Putin niebieskie cudo ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 16, 2014 0:09 Re: Odpad z pseudo...

Dysplazja to nie jest choroba śmiertelna.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Sob sie 16, 2014 0:42 Re: Odpad z pseudo...

No ale przecież cokolwiek by Lidka02 nie zrobiła, zawsze będzie żle :roll: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 16, 2014 6:06 Re: Odpad z pseudo...

Nie mam konta na FB, o kocie czytam na tym wątku, ale nie dałoby się właśnie na FB poprosić o pomoc dla niego? Chodzi o dom tymczasowy, propozycje pomocy finansowej na diagnostykę i leczenie padły tutaj, to już coś.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 6:59 Re: Odpad z pseudo...

Nic nie rozumiem z pierwszego posta. Dobrze, że w każdym poście jest kawałek tej historii, bo przynajmniej rozumiem 5 przez 10.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9376
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 16, 2014 8:37 Re: Odpad z pseudo...

wistra pisze:Nic nie rozumiem z pierwszego posta. Dobrze, że w każdym poście jest kawałek tej historii, bo przynajmniej rozumiem 5 przez 10.

To tak jak ja :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 9:53 Re: Odpad z pseudo...

Lidka02 chyba dobrze się bawi
lidka02 pisze:Tym razem nie odwoziłam :kotek:
Zabrałam kotka i dym , ale lubie dym pale faje za fają :mrgreen:

tutaj
viewtopic.php?f=1&t=161458&view=unread#unread
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2014 10:09 Re: Odpad z pseudo...

Jedno już wiem, kociak jest prześliczny :1luvu: Wiadomo co mu jest? Odwiedził jakiegoś dobrego weta? Szukany jest dla niego dom DT/DS? Bo tak w sumie to wątek nie jest o kocie :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 10:14 Re: Odpad z pseudo...

Już szósta strona, a ja nadal nie wiem, co konkretnie dolega koteczkowi. Jeżeli ma dysplazję, to dlaczego tylko 2% szans na przeżycie? Dysplazję można operować, zwierzę może z nią żyć długo i szczęśliwie. Widziałam na FB zwierzęta poruszające się na wózeczkach i całkiem szczęśliwe. Jak dokładnie brzmi diagnoza? Jeżeli trzeba będzie zrobić wózeczek, to mój TŻ chętnie się tego podejmie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob sie 16, 2014 10:23 Re: Odpad z pseudo...

Haniu, witaj w klubie :wink: Widać takich mało kumatych jest więcej, nie tylko ja.Może na FB coś można doczytać.Po co ten wątek?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 10:50 Re: Odpad z pseudo...

dalia pisze:Lidka02 chyba dobrze się bawi
lidka02 pisze:Tym razem nie odwoziłam :kotek:
Zabrałam kotka i dym , ale lubie dym pale faje za fają :mrgreen:

tutaj
viewtopic.php?f=1&t=161458&view=unread#unread


Lidka odpowiedziała na moje pytanie. Nie miałam pojęcia - nie śledzę fb, wątków wielu...bla, bla.. - o sprawie. Jakoś się jednak domyśliłam , że 'dym' dotyczy tego tu dymu.
Bawi się? Łatwo zrobić taki wpis, który czytającym fragmentarycznie , od razu zasugeruje kim jest osoba. Brawo Dalia. To takie wysublimowane.

Nie odzywam sie zazwyczaj w tego typu wątkach, bo na ogół są w nich wpisy , pod którymi moge się podpisać. Tu też. I podpisuje się pod tymi, które pytają dlaczego w wątku tak mało chęci pomocy , a tak wiele postów, które nic nie wnoszą poza jątrzeniem.
Nie jestem zachwycona każdym postępkiem Lidki, wkurza mnie wiele z jej zachowań, ale raz- zachowuję to dla siebie; dwa - robi ważniejsze [czyt.pozytywne] rzeczy.
Też zapytam - skąd przekonanie, że kot nie jest diagnozowany? Po co przywoływanie jako dowodu na coś (?) złej diagnozy, złego leczenia, śmierci , innych zwierząt? Przecież to nie Lidka je diagnozowała tylko weci.
Przywołam więc też - obecną Gaję-persiczkę. Która ponoć miała cudownie wyzdrowieć jak tylko wyjedzie z tego przekoconego domu, w którym Lidka ją przetrzymuje i nie chce oddać. Nie wyzdrowiała. Obecna opiekunka włożyła ogromne pieniądze, czas, wysiłek, uczucie przede wszystkim, doskonałe warunki - a kot alergiczny nadal.
Kiedy Lidka pisze , że ma problem z jakimś zwierzakiem , to nikt nie pyta 'jak Wam pomóc' , [z tym nikt pewnie przesadzam], ale chętnie wielu mówi o zbieractwie.
Najważniejsze - to pytanie też juz padło, ale mnie nieustannie zastanawia - dlaczego nikt nie proponuje , z tych oburzonych wzięciem kota, że go zabierze?? Po co w ogóle pisać, że Lidka źle zrobiła, skoro nie ma się pomysłu na pomoc?? Albo zrobienie tego lepiej?
I skoro już piszę - ciągle mnie też zastanawia, skąd tyle jadu w stosunku do kogoś kto się natyka na potrzebującego zwierzaka i go zabiera? Sugestie, że powinno się go zostawić, bo się wpisze w zbieractwo. Nie lepiej napisać - 'tak, zostaw na tym chodniku/trawniku/szosie/w tym lesie itp. , bo nie masz warunków' , nie mając nic do zaproponowania w zamian?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 16, 2014 10:52 Re: Odpad z pseudo...

jaaana pisze:
taizu pisze:Zaproponuj piękniejszą - u siebie.
Jak pisałam, Lidka pewnie nawet dowiezie kociaka
Jak ktoś wcześniej nie wiedział, że jest do wzięcia, to wie teraz

Raczej trudno w powyższe uwierzyć w świetle tego:
dalia pisze:powtórzę po raz kolejny - kociak miał dwa wpisy na fb - ten który zauważyłam (na grupie Koty) był prośbą o opłacenie transportu kociaka do Lidki - w toku dyskusji poprosiłam Vailet o linki do ogłoszeń kociaka, Vailet napisała że kociak ogłoszeń nie ma bo Lidka sobie nie życzyła.
drugi wpis na który nakierowała mnie Casica był na profilu Vailet i informował ze przyjaciółka, znajoma czy innny pociotek kupił sobie kotka z pseudo i kotek się zepsuł
trzeci jak się okazuje był na olx.pl
w mojej opinii to nie są ogłoszenia na które można się powoływać, że każdy mógł tego kociaka wziąć - każdy nie mógł, bo ogłoszenia nie były dostępne dla każdego

Już wiem kto do mnie pisał na PW i proszę już nie pisać nie dopytywać... to tylko moje myśli jeśli chodzi o cytat powyżej. Kotka NIGDY nie widziałam i próbowałam tylko pomóc bo na FB ktoś mnie podpuścił. Nie ja go wkleiłam na KOTY FB. Skopiowałam tekst z Grupy do swojego profilu, a teksty o tym że "Lidka sobie nie życzy" to tylko by się odczepić od osób powyższych, bo był najazd (było nie przyjemnie) że ja kota nie chcę wziąć, tylko komuś wciskam. Już pisałam na profilu wtedy dlaczego ja nie mogę. O Olx nic nie wiem, może i był nie szukałam. Ja nie wiedziałam że to pseudo czy nie pseudo skąd?? Nie znałam osoby. Podobno ktoś przez kogoś i jeszcze kogoś to pisał i wklejał. Nie fantazjujcie ok.? Było ogłoszenie o pomoc. Wy piszecie jakbym ja znała tą osobę i tego kota 8O Ja mieszkam na kujawach i z domu się nie ruszam prawie. Ogłoszenie jedno jedyne ktoś wkleił i więcej nie wiem. Jeśli byście były takie pomocne to do tej kobiety znajomej , znajomego nie wiadomo kogo napisały. Przez tą sytuację JA już nie udostępniam nic, choćby nie wiem co...Możecie tu dyskutować, ale ja skończyłam. Tak to jest jak NIKT nie chce pomóc, a potem lamenty.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 16, 2014 11:02 Re: Odpad z pseudo...

vailet pisze:
jaaana pisze:
taizu pisze:Zaproponuj piękniejszą - u siebie.
Jak pisałam, Lidka pewnie nawet dowiezie kociaka
Jak ktoś wcześniej nie wiedział, że jest do wzięcia, to wie teraz

Raczej trudno w powyższe uwierzyć w świetle tego:
dalia pisze:powtórzę po raz kolejny - kociak miał dwa wpisy na fb - ten który zauważyłam (na grupie Koty) był prośbą o opłacenie transportu kociaka do Lidki - w toku dyskusji poprosiłam Vailet o linki do ogłoszeń kociaka, Vailet napisała że kociak ogłoszeń nie ma bo Lidka sobie nie życzyła.
drugi wpis na który nakierowała mnie Casica był na profilu Vailet i informował ze przyjaciółka, znajoma czy innny pociotek kupił sobie kotka z pseudo i kotek się zepsuł
trzeci jak się okazuje był na olx.pl
w mojej opinii to nie są ogłoszenia na które można się powoływać, że każdy mógł tego kociaka wziąć - każdy nie mógł, bo ogłoszenia nie były dostępne dla każdego

Już wiem kto do mnie pisał na PW i proszę już nie pisać nie dopytywać... to tylko moje myśli jeśli chodzi o cytat powyżej. Kotka NIGDY nie widziałam i próbowałam tylko pomóc bo na FB ktoś mnie podpuścił. Nie ja go wkleiłam na KOTY FB. Skopiowałam tekst z Grupy do swojego profilu, a teksty o tym że "Lidka sobie nie życzy" to tylko by się odczepić od osób powyższych, bo był najazd (było nie przyjemnie) że ja kota nie chcę wziąć, tylko komuś wciskam. Już pisałam na profilu wtedy dlaczego ja nie mogę. O Olx nic nie wiem, może i był nie szukałam. Ja nie wiedziałam że to pseudo czy nie pseudo skąd?? Nie znałam osoby. Podobno ktoś przez kogoś i jeszcze kogoś to pisał i wklejał. Nie fantazjujcie ok.? Było ogłoszenie o pomoc. Wy piszecie jakbym ja znała tą osobę i tego kota 8O Ja mieszkam na kujawach i z domu się nie ruszam prawie. Ogłoszenie jedno jedyne ktoś wkleił i więcej nie wiem. Jeśli byście były takie pomocne to do tej kobiety znajomej , znajomego nie wiadomo kogo napisały. Przez tą sytuację JA już nie udostępniam nic, choćby nie wiem co...Możecie tu dyskutować, ale ja skończyłam. Tak to jest jak NIKT nie chce pomóc, a potem lamenty.

Nie kłam. Widziałam na Twoim profilu propozycję - Lidka, może Ty? Napisałam, że propozycja jest niemoralna, że to świństwo wciskać kota komuś, kto ma ich wiele i mnóstwo wokół siebie. Napisałam, że jesteś typowym przykładem działania "weźmy i zróbcie". Wykasowałaś więc cały post. A teraz zgrywasz złamaną leliję :roll:
I przecież miałaś namiar na "hodowczynię" u której był kot, a teraz coś kręcisz, najnormalniej w świecie.

Mam nadzieję, że będziesz wpłacać/dopłacać do diagnostyki? Bo umówmy się - wcisnęłaś Lidce kota, Ty byłaś siłą sprawczą, że go wzięła, więc masz teraz zobowiązania.
.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 16, 2014 11:04 Re: Odpad z pseudo...

Maneki -
a u Lidki będzie piękna? Jak tego kota pożartego rakiem, zmuszonego do jedzenia choć miał zwężony przełyk i ciągle wymiotował?

Jak coś piszesz może poczytaj dokladnie , piszesz o Kacperku
On nie miał zwężonego przełyku nie był zmuszany do jedzenia nie wymiotował .....
Jak go zabrałam z ulicy wyglądał fatalnie u mnie przytył dwa kilo mimo że był tylko na conwie i papkach , sierść nabrała połysku bawił sie , był leczony miał testy felv i fiv wyszły ujemne Było raz lepiej raz gorzej ...Gdy leczenie nie bardzo przynosiło efekt bo jadł tylko papki i dużo sie ślinił miał zrobione badania i wysłane do Wrocławia wyniki wyszły fatalne miał chorobe autoimunologiczna potem było gorzej i postanowiłam co postanowiłam zeby sie nie męczył a nie było to proste..
Kacperek miał wydarzenie na fb prosiłam o domek zastanawiała się jedna pani ale się rozmyśliła bo całe dnie nie było jej w domu a jemu trzeba było często podawać jedzenie papki bo suchego nie jadł...Prosiłam żeby ktoś pokazał jego wyniki czy go u swojego weta gdzieś w dużym mieście nie było chętnych ...A jak widze tu na miau też podczytywano ..dlaczego jemu nikt nie zaoferował dt czy swojego weta ...Mysle że dlatego bo był jak tysiące innych z ulicy -NIE BYŁ RASOWY ...I tu nie dano mu szansy ....
Więc nie wypisuj bzdur jeżeli czytasz i widzisz tylko to co chcesz ...
A co do Kubusia no fakt był domek z fb chciała go dziewczyna co ma niewidomego kota ale ona ze swoim kotem jeździ pod namiot , kot chodzi po drzewach i do pabu ...No super domek sto razy lepszy od mojego , może znajdź wydarzenie na fb i zaproponuj jej swojego kota niech prowadzi sobie takie ciekawe życie :ok:
Nie mam kotów rasowych bo mam z ulicy jak zabierałam wszystkie wygladały fatalnie i nigdy nikt nie zaoferował żadnemu domku ani dobrego weta ...No trzy ślepki pojechały na dt i za to dziekuje .
A teraz jest ten jest rasowy i zaraz jest inne spojrzenie na kota , zapytam tylko czy gdyby to był buras czy by było tak samo ...
maneki chcesz zmniejszyc moją ilość co mam w domu podeśle ci zdjęcia kotów do adopcji mam kilka , jedną trzustkową , jednego bez przedniej kończyny , kilka z jednym oczkiem .....A jak nie chcesz dorosłego została mi jeszcze jedna 4 miesięczna moge ci ją dostarczyć pod same drzwi ok
Ostatnio edytowano Czw gru 04, 2014 22:27 przez lidka02, łącznie edytowano 1 raz

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob sie 16, 2014 11:24 Re: Odpad z pseudo...

Lidka :D Fajnie, że się odezwałaś. Napisz proszę, co konkretnie dolega kotkowi. To będzie podstawą do zastanowienia się, jak mu pomóc.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob sie 16, 2014 11:29 Re: Odpad z pseudo...

Wiesz wstawiłam jego zdjęcie zeby ludzie go zobaczyli żeby nie skreślać zwierzaka dlatego ze jest z pseudo.....
Już słyszałam zabierze zrobi wydarzenie i kasa poleci , nie nie będzie wydarzenia ...Jak to mówią mój wet partak mam nadzieje ze sobie poradzi i będzie lepiej tego się trzymam że będzie lepiej..
Smuci mnie tylko dlaczego te burasy nie mają takiego zainteresowania ...

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości