Ludzie małej pomocy, wet zdiagnozował u mojego kota FIP na podstawie badań krwi i tego że miał jeden dzień gorączkę (teraz na elektrycznym kocu siedzi tak jak zawsze i jest tylko osowiały) i ma jakiś płyn w otrzewnej ściągać będą go za 1,5 dnia.
Je sam , pije sam przez cały okres choroby tylko pół dnia nie jadł (wymioty) a potem strzykawką dawałem kolejny dzień, a już następnego sam jadł i pił.
A dzisiaj jak brali krew powiedzieli że czerwonych krwinek przybyło, nie wiem jak mam to rozumieć ?
Kotek (ma 13 tygodni) na początku wymiotował i miał problemy z oddawaniem kału a tak to normalnie się bawił sznureczkiem i piłką z dzwonkiem.
Proszę o pomoc! Wezmę historię choroby i chyba pójdę do innego weta bo to co piszecie ni jak się nie ma do mojego kota na razie :/
Ale sugestia że trzeba go uśpić to wet dał ..... dlatego proszę o pomoc.
Wet jeszcze musi robić: (jeśli coś pominę proszę mnie poprawić)
- USG brzucha
- badanie płynu
- badania krwi pod kątem pasożytów
- z badaniem krwi proteinogram
Co jeszcze wet powinnien zrobić aby określić że z dużym prawdopodobieństwem jest to FIP ? Co w takiej sytacji mam zrobić, wróciłem z pracy i cały czas myślałem nad tą sytuacją ale sam nie dam rady

A i jak dzisiaj byłem u weta powiedział że nie ściągnie płynu z brzucha, bo przybędzie go więcej..... A tutaj osoby co miały podobny problem piszą że płyn może przedostać się do płuc albo brzuch pęknie. Zdecydowanie muszę zmienić weta...