Dzisiaj na Składowej z przodu 2 Krówki, na łączce 2 Pingwinki.
Z przodu było tylko trochę suchej karmy i woda, na łączce dwie miski suchej karmy i woda, ale suchą z jednej miski wyrzuciłam, bo była cała w ślimaczym śluzie i w dodatku pod spodem była spleśniała

Co do Języczki, to też Ją kiedyś spotkałam koło tego budynku za bramką od łączki...
Mam nadzieję, że jest tak jak Jarka napisała.
Jeśli chodzi o karmnik na PKP, to myślę o zrobieniu jakiegoś nowego...
Pomysł mam, ale nie za bardzo potrafię go zrealizować, bo nie mam ani umiejętności stolarskich ani narzędzi

Zaczęłam wiec szukać czegoś gotowego.
Wypatrzyłam w IKEI taki stolik:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90208449/ i myślałam, żeby okleić go folią.
Byłby łatwy w sprzątaniu i wytrzymały.
Tylko to jest stal, więc nie wiem, jak długo postałby na łączce...
Co o tym myślicie?
I jeszcze przymierzam się do łapania na sterylkę tej koteczki ze Składowej, ale to dopiero pod koniec sierpnia po powrocie z urlopu.
Byłby ktoś chętny do pomocy z autem w jakiś sobotni lub niedzielny poranek (poranek oznacza 6-7

)?