♥ Moja Niebieska Mafia ♥ cz.V

[agusialublin]

Cały czas je całuję

Grandziołek podczas wyjmowania szwów wtulała się we mnie, zero agresji, bardzo się bała. Główkę miała przytuloną do mnie.
Moje małe słoneczko
Ona jest taka ufna i wie, że jej nie skrzywdzę.

maleństwo słodkie
w mamusine ramię
kochana kruszynka

[Rilla07]

Dzielna Grandziołek

Super, że macie to już za sobą

[NatjaSNB]

Antoninka ma w doopie po stokroć.

Haha, no jak to kot Milenka, raczej masz psy, zgadzam się Mi się śmiać chcę jak obserwuję Tosię próbującą skubnąć coś z miski Bazyla. Z racji tego, że Bazylowi zmieniły się nawyki żywieniowe i je mało, ale baaardzo często, miska stoi często pełna (kiedy akurat siedzę przy kompie i mogę kontrolować kto podchodzi do niej). No więc jak akurat Tosia przechodzi i zauważy miseczkę, a w niej jedzonko, i do tego "inne niż i dają, więc na pewno lepsze" to oczywiście próbuje coś skubnąć. Ja mówię "Tosia, nie wolno" to ona cofa się o kroczek, patrzy, analizuje, szyję wyciąga, ogon w górę i tak stoi nieruchomo, czekając chyba aż komputer przyciągnie znów moją uwagę Stoi, czeka, wyciąga się w stronę miski, potem ja mówię "ssss!" i znowu się cofa... w połowie przypadków odchodzi sama

Aguś, to już wszystkie mamy z głowy sterylki na wiele lat

[Milena_MK]

No chyba, że nam się zamarzy jakaś mała kocia dama

[ab.]

No chyba, że nam się zamarzy jakaś mała kocia dama

[MamaMeli]

mi się marzy ale na głowę nie upadłam, już poblokowałam wszystkie kocie grupy na fb, znaczy powiadomienia, bo średnio trzy razy dziennie chciałam adoptować jakąś bidę

[MB&Ofelia]

Mi się marzyła kocia panienka. No to się taka jedna urodziła w piwnicy moich rodziców. Później mi się zamarzyła druga - trochę potrwało, ale w końcu znalazła się pod śmietnikiem.
Trzecia już mi się nie marzy

PS. Nie wie ktoś, jakie jest dzisiaj ciśnienie? Bo jakoś makabrycznie przysypiam...

[vanesia1]

U mnie pogoda się nie może zdecydować, więc podejrzewam, że ciśnienie beznadziejne. Ja też mam lekki zgon ciśnieniowy dzisiaj

[NatjaSNB]

A ja się wyspałam (bo wreszcie z koteckami we własnym łóżku!) - rano ledwo przytomna nawet nie pamiętam jak mąż do pracy wyszedł, a potem 2 kawusie i forum... jest git

[MamaMeli]

ktoś mnie tu denerwuje urlopem

[vanesia1]

A ja muszę się brać do roboty.. w październiku prowadzę przedmiot po angielsku dla przyjezdnych na Erasmusa. Muszę zrobić plan, rpzpisać wszystko, a potem to przepracować z native speakerem. A tak mi się nie chce..Boziu droga jak mi się nie chceeee...
No i doktorat się nieśmiało upomina o zainteresowanie się nim

[MamaMeli]

mnie we wrześniu czeka biurokracja związana z zakończeniem erasmusa i studiów per se.... STRASZNE I OKROPNE.

[barbarados]

Hej
We wrześniu to ja ide na urlop
Koteczka jest kochana , obie sa .

[MamaMeli]

Następna ja przez te cholerne ciągnące się za mną studia urlopu na wypoczynek mam w tym roku CZTERY dni. Reszta poszła na egzaminy i kilka jakichś pojedynczych dni a lewego l4 nie nadużywam bo będzie mi potrzebne we wrześniu ze względów również mało przyjemnych

[barbarados]

Nie następna , tylko sie na lato nie załapałam
Ale dobre i to . L4 trzymam w zanadrzu