Ot zapalenie stawu... dna moczanowa nie wyszła, więc muszę wrócić do ortopedy i zapewne dostanę zastrzyk sterydowy jakiś, tzn tak mówił ostatnio. Ale jeszcze z nim to przedyskutuję, bo średnio chcę tego.
Co do Bazyliszka to tak, dostaje codziennie dopyszcznie 1 tabletkę. Ze sterydu nie można zejść nagle, dlatego będziemy tylko zmniejszać dawki powoli. Właśnie ostatnio wymioty powróciły już w momencie zejścia z 1 dziennie do 1 tabletki co 2 dni, boję się że teraz będzie to samo.
Ale to u mnie obgadamy, tutaj rządzi Tosia
