Myszolandia pisze:Hehe,extra ,ze udało mi się Wam dzionek poprawić fotkami Misiaka
Ona uwielbia te śpiwory.Mam jeszcze inne fotki w drugim śpiworze,tylko w innym kolorze
Kasiu,jak będziesz kiedyś przelotem przez Óć,zapraszamy na mizianko
Mam nadzieję,ze Misia pozwoli
______________________________________________________
Ale dzisiaj mialam akcję
Przyjszłam jak zwykle do drugiego pokoju,bo w nim komp był odpalony.Siadam sobie z herbatką i kanapkami,zaczynam netowanie w międzyczasie
Kilka minut nazat ,zastanawiałam się gdzie Misiak,Tż mówił,że gdzieś sie zakopała,patrzę w śpiwór,niet,w pudełko,niet,na półkę,niet,dobra
pocekom se aż się wyłoni moja żywa przytulanka skądś
Wziełam ze dwa kęsy kanapki.
Naraz słyszę wielkie odkrywcze,a raczej zakrywcze kopanie w kuwecie i za chwilę piekny ,salonowy niemal perfumeria daglas,czy jak to sie pisze

zapach perfum,perfum firmy doopa vel.kocia futrzasta
Wnet myślenie mi się wyłączyło,przymusowa pauza i kilka minut o suchym pysku,no bo przeca jak jeść dalej? do spinaczy od bielizny daleko
Normalnie myślałam,że jej fokę wyczochram
Se kurna wykukała moment,jak ja zasiądę,nie? dowcipasna w kitę jeża kota
Oczywiście moją przemowę,jaką jej poczyniłam,jak wylazła ze swojego m1 miała głęboko w de ,albo w pe

ja coś gdzieś ? eee,Duża w wał ładujesz