POKEMONY10- wiosna (i Glucur niezmiennie rulez)

[kotka doroty]

zostałam kibicem

[Chat]

pomysl przedni, a jaki spokoj!

[anulka111]

https://www.facebook.com/permalink.php? ... tif_t=like

Ekhm ,czy zdolny zabers widzial takie skarpety

[zabers]

teraz już widział.

to ma rację bytu tylko przy maszynowej robocie. przy ręcznej się rozflaczy.

[anulka111]

Wzdech -bo cudne sa

[zabers]

no fajne, fajne, ale chyba niezbyt wygodne. ten kot akurat na zgięciu stopy...

[zabers]

Trzy lata temu remontowałam chałupę. Nawet mój wątek stał się czasowo ogólnoremontowym. I wtedy przyszedł Zmrol, pamiętacie? Nawet na tę okoliczność zawiesiłam na kołku odświeżanie drzwi (żeby obiekt - jeszcze wówczas tylko kolonijny - spełniał normy unijne ). Dziś mijają dokładnie 3 lata od kiedy wsiowy głupek, panna trojga imion Saszka Zmrol Dariusz wylądowała u nas. I właśnie dziś zakończył się kapitalny remont naszej łazienki, znaczy wdrożenie programu Nowoczesność w Domu i Zagrodzie.
Wniosek: Zmrol do remontów zobowiązuje.

[casica]

Aż strach pomyśleć co będziesz remontować za kolejne 3 lata

[anulka111]

Gratulacje, u mnie remont trwa - pozdrowienia dla kociambrów

[zabers]

Aż strach pomyśleć co będziesz remontować za kolejne 3 lata

też się boję. już teraz

[zabers]

Gratulacje, u mnie remont trwa - pozdrowienia dla kociambrów

musisz sobie skołować Kota Remontowego - wtedy pójdzie szybciorem

[Malk]

takie pojawienie się kota w domu to jak drugie urodziny
party było? tłumy wielbicieli, wino, śpiew, podrzucanie Solenizantki? Albo chociaż jakaś Jeszcze Lepsza Zakąska w miseczce?

[zabers]

Gurąso, uj, gurąso. Pokemony chłodzą się jak mogą (na przykład rozchlapując "dyżurną" wodę na balkonie) albo w "namiocie" z rozwieszonych specjalnie dla nich na suszarce, mokrych ręczników kąpielowych.

Ze spraw różnych:
Skończyliśmy łazienkować na dobre. Uff.

[vivien]

Remont miałaś? W takie upały?

[zabers]

Remont miałaś? W takie upały?

Miałam Kapitalny w dodatku (z przekładaniem i wymianą rur, z wywalaniem wanny i wstawianiem prysznica, i takie tam).
A co upały? Koty źle nie miały - mieszkały w apartamęcie (duży pokój + balkon w wersji nielimitowanej)