InkaPigulinka - teraz ja 36

[MaryLux]

Zdecydowanie za długo miałam cierpliwość do nich. Zbywali, zbywali, doopska ruszyli dopiero, jak w ciągu jednego dnia dostali kilkanaście druków do wypełnienia od ubezpieczycieli zalanych sąsiadów

niestety ciągle jeszcze nie z każdą spółdzielnią można normalnie współpracować...

Przykre, ale prawdziwe

[mag828]

[ula-misia]

Czytam Maryś wątusie ale nie chce mi się odpisywać. Wracam troszkę zmordowana po południu. Ale jestem na bieżąco

[mag828]

Zdecydowanie za długo miałam cierpliwość do nich. Zbywali, zbywali, doopska ruszyli dopiero, jak w ciągu jednego dnia dostali kilkanaście druków do wypełnienia od ubezpieczycieli zalanych sąsiadów

niestety ciągle jeszcze nie z każdą spółdzielnią można normalnie współpracować...

Przykre, ale prawdziwe

staram się to zmieniać na lepsze oczywiście

[MaryLux]

8) czy Ktoś mnie szukał?

Tak. My

No to są my już troszku

Dlaczego tylko po troszku?

[ula-misia]

8) czy Ktoś mnie szukał?

Tak. My

No to są my już troszku

Dlaczego tylko po troszku?

bo na chwilkę idę na skaypa do synusia

[kuba.kaczor13]

Bry wieczór Inko i Marysiu

[barbarados]

Cześć Skarby

[MaryLux]

8) czy Ktoś mnie szukał?

Tak. My

No to są my już troszku

Dlaczego tylko po troszku?

bo na chwilkę idę na skaypa do synusia

No to Cię usprawiedliwiamy

[MaryLux]

Bry wieczór Inko i Marysiu

[MaryLux]

Cześć Skarby

[kuba.kaczor13]

Bry wieczór Inko i Marysiu

ne ne .Jutro jadę raniutko autem

[MalgWroclaw]

A jak Inka znosi obcych w domu?

[Dorota]

A jak Inka znosi obcych w domu?

No wlasnie.

Mru

[MaryLux]

A jak Inka znosi obcych w domu?

No nie za bardzo znosi, prawie cały czas siedziała schowana pod biurkiem. Ale nawet się ośmieliła i raz się pokazała Mariuszowi. Przy mnie.