CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro maja 28, 2014 9:36 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas bardzo cieplo choc przedwczoraj byla fajna ulewa
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103466
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 28, 2014 19:23 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Mryczór...
U nas wczoraj był praktycznie paraliż całego miasta: pozalewane tory tramwajowe, przejścia podziemne, uszkodzone wiadukty... Tyle dobrego, że miałam prąd, gaz i wodę. Podobno w samym Wrocławiu strażacy interweniowali w ponad 300 miejscach, dojechały też zastępy straży z Bydgoszczy i skądś jeszcze (jedne źródła mówią o Warszawie, inne o Poznaniu)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 28, 2014 20:58 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas od wczorajszej nocy cały czas pada, jest zimno i wiatr.
Przemokłam, przemarzłam - czas się wygrzać i wyspać.... :twisted:

Śmiesznie i pechowo się złożyło - albo przez kilka dni nie odwiedzi nas nikt i czekam z napisaniem następnego posta a ten napisany ostatnio często edytuję bo nie chcę pisać monologu albo tak jak dziś - równocześnie odwiedzili nas prawie Wszyscy Wierni Goście :)

Test na spostrzegawczość dotyczył psa, ze zdjęcia na które nikt nie zwrócił uwagi
:twisted:

Swoje luźne zajęcia typu "odskocznia" przerwałam na etapie, który opisałam kilka dni temu w mailu.
Teraz próbuję czytać książkę dokumentalno-historyczną co idzie mi dość ciężko. Wprawdzie właściciele coś podkreślili ale mnie nic nie mówią te nazwiska - nie wiem kim były te osoby...

Co chwilę tracę zasięg internetu i gubię wszystko co napisałam przed zapisem kopii roboczej :evil:

Więcej spodziewam się po innej książce, jeśli kiedyś uda mi się ją pożyczyć.
Czytałam cytaty z niej kilka lat temu w książce o lotnikach.
Teraz każdy jest zajęty czymś innym, ja też sprawami bliżej mnie dotyczącymi.
Teraz czas już nie na mój krok, swój już wykonałam - wszystko co obiecałam przekazałam i znowu czekam...

Nawet TZ się dziwi, że ostatnio wieczorami a właściwie nocami bo bardzo późno kończę domowo-rodzinne obowiązki nie pracuję na komputerze… bo gdy Kuzynka się odezwie będę chciała oddać wszystko co pożyczyłam, w tym właśnie tą książkę i mam nadzieję na zdobycie czegoś kolejnego a wcześniej przemyśleć co mogłabym uzupełnić… :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 29, 2014 17:59 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

No fakt, ja ostatnio nie jestem specjalnie uważna :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 29, 2014 22:33 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Pomyśl proszę jakie są cechy charakterystyczne zwierzaka: :twisted: Obrazek

Kiedyś wspomniałam że opowiem Wam o „Majówce”…
Na samym wstępie „zostałam porwana” przez Bardzo Miłego i Przystojnego Mężczyznę…. :wink:

Trasy nie znam, okolicy nie rozpoznaję więc nawet nie wiedziałam gdzie jadę… chociaż prawdę mówiąc zostałam o tym uprzedzona ale miałam słabą siłę przekonywania że nie, że dziękuję, że później mimo wiedzy że czekają na przyjazd najbliższej rodziny właśnie też na "majówkę" i nie będzie już czasu na nasze tematy :twisted:

Zamiast do Swojego Wujka najpierw trafiłam na obiad do Niedawno Poznanego Kuzyna i Jego Żony, których widziałam po raz pierwszy w życiu… a J. specjalnie przyjechał po mnie do Rzeszowa :D

Zawsze wydawało mi się, że znam rośliny… wtedy przekonałam się jak bardzo błędnie – byłam w prześlicznym przydomowym ogrodzie całkiem przypominającym ogród botaniczny….
Nie wiem czy rozpoznałam połowę roślin, wielu nie widziałam nigdy w życiu ani nie słyszałam o ich istnieniu. :oops:
Muszę zapytać ponownie o ich nazwy bo ich wcale nie zapamiętałam.

Zdobyłam bardzo dużo materiałów z genealogii!
Na żywo zobaczyłam jaka świetna może być inna metoda pracy, której wcześniej miałam próbkę na zdjęciu….
Dostałam - pierwowzór dla kilkudzięsięciu stron katalogu, za które jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :1luvu:

Teraz stopniowo wg podpowiedzi zaczynam wprowadzać to u siebie i tworzę nowe strony może już tylko dotyczące naszej linii - tego się dowiem dopiero gdy kiedyś wygeneruję i porównam raporty bo może znowu "odkrywam Amerykę".

Oglądałam zbiory w prywatnym muzeum znanym w danym regionie.
cdn.... jeśli to kogokolwiek zainteresuje

W ciągu dnia przestało padać a wieczorem podczas psiego spaceru nawet przez chwilę wyjrzało słońce :)

Co z Wami - czy wszyscy jesteście zdrowi, czy macie dużo pracy i prywatnej i służbowej?
Za każdym razem zaczynam się niepokoić jeśli zauważam brak aktywności albo nieobecność na forum zwłaszcza, że używacie opcji ukrytej obecności albo niedostępny.... a może po prostu jesteśmy tutaj ale w innym czasie :oops:
Pozdrawiam Ewa ze zwierzakami :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob maja 31, 2014 22:02 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Cóż jak widać mimo wklejania zdjęć od ponad 3 tygodni nikt tego nie widzi nawet mimo zadania pytania wprost....
Choco - jak wskazuje imię "Czekoladka" czyli czekoladowa suczka, uszy stojące,
foto - czarny, długowłosy, uszy leżące :evil:

Na inne pytania też nikt nie odpowiada albo tu naprawdę nikogo nie było :(

Zresztą jak zwykle mogę tylko czekać bo... nie wiem czy mail albo wiadomość dotarły i zostały odczytane.... i znowu czekać kiedy zauważą, że próbowałam i zechcą się odezwać a w żaden inny sposób też nie daję rady nawiązać kontaktu

Cóż, rozmawiać ze sobą na jakikolwiek temat nawet o pogodzie lub bzdurkach muszą chcieć obydwie osoby! :|
Jeśli tego chcemy, nawet najbardziej zajęta osoba zawsze znajdzie dla tej drugiej chociaż kilka minut żeby się odezwać :)

Mam jedno szczęście w dobieraniu ważnych lub najważniejszych i najbliższych osób, na których mi zależy - Oni odzywają sie zawsze gdy tylko zauważą że jakoś sie odzywałam i albo oddzwaniają albo odpisują na maila albo SMS chociaż jednym słowem i wtedy czekam.... gdyby było inaczej wiedziałabym, że mam powód do niepokoju co się dzieje, dlaczego nie jesteśmy w stałym kontakcie, dlaczego milczą.... :|

Co z innymi? - dla nich po prostu zwyczajnie mnie nie ma, nie mam na to czasu i nie przejmuję się tym
Maile to mój nagminny i bardzo denerwujący też służbowy problem :ryk:

.................................................................................................
Oglądałam swoją działkę i jak widzę w najbliższym czasie tzn. za 1-2 tygodnie czeka mnie kolejne koszenie trawy.
Zastanawiam się nad jednym – poprzednie koszenie pierwsze po zimie było bardzo utrudnione bo jak wiecie w trawniku mam kwiaty cebulowe i zależy mi na ich rozmnażaniu… na całym pozostałym terenie muszę trawę ścinać lub najlepiej wyrywać z korzeniami ręcznie :wink:
Czy wiecie może kiedy się kończy wegetacja kwiatów cebulkowych i bulwkowych - dalej widzę liście krokusów, śnieżnika, śniedka, zawilców, rannika… myślę kiedy mogę skosić to wszystko normalnie bez osłabiania ich….

Uczyłam się obsługi makro i innego aparatu fotograficznego z efektem takim sobie...… tak wyglądały piwonie dzisiaj….
A tutaj na forum uczę się tworzenia galerii na uplaud.miau…
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Miłego i spokojnego kolejnego dnia weeckendu i ZA WSZYSTKO , ZA WSZYSTKICH :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 01, 2014 13:48 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Nie znam się na cebulowych :( W ogóle na żadnych roślinach się nie znam :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 01, 2014 14:11 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

ja też się nie znam na cebulowych,o domowe zielone,pnące,typu bluszcz,zielistka,filodendron,to może coś tam bym odpowiedziała,a tak ,to nikuda :oops:

kussad pisze:Obrazek

cudny Pluszsz :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kussad pisze:Na inne pytania też nikt nie odpowiada albo tu naprawdę nikogo nie było

No mnie akurat nie było przy pytaniach
Zresztą na forum to ostatnio prawie wcale mnie nie było,od tego może zacznę :mrgreen: co przysiadłam do wątków,to albo czas gonił,albo spanie zmuliło,jak tylko popatrzyłam ogólnie w monitor,lub net tak mulił,że jedyną chodzącą w miare stroną była fb,a wiadomości mailowe wiszą jak trza,kiedy ja to ogarnę 8O
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie cze 01, 2014 15:18 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Przepiękne peonie :1luvu:
uwielbiam je i moje koty tez, szczegolnie Neska je kocha....obgryzac :wink:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Nie cze 01, 2014 21:29 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Ewo, nie rób ani sobie ani innym wyrzutów ;)
Nie odzywam się, nie reaguję, choć spostrzeżenia są i myśli powstają. Powody banalne - czas, zmęczenie, późne pory zaglądania na forum - no i forma pisemna :twisted:
Do tego z powodu różnych problemów z przeszłości w porozumiewaniu się w wirtualnym świecie, unikam tej formy (np. pisałam u mnie o czacie).
Zawsze lubiłam rozmowę na żywo, zwłaszcza, że dużo gadam ;) Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego przelewać na papier :mrgreen:
Wskakiwania na wątek, by się przywitać - nie uznaję. Przepraszam. *EDIT: dla wyjaśnienia - to że inni to robią, to nie mam nic do tego. Ja tego nie robię, bo nie lubię tej formy.
Wolę więź duchową (wiesz co mam na myśli) i to stosuję często, zwłaszcza, gdy opisujesz jakieś wydarzenia. I nie muszę o tym sygnalizować ;)

Nie wiem, co sądzisz o tym wszystkim, ale tak jest z mojej strony.

Pozdrawiam Ciebie, Nerusia miziam, a Czekoladkę bym schrupała ;)

EDIT: * wyjaśniłam tą kwestię, bo pojawiła się niejasność.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie cze 01, 2014 22:37 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Dziękuję :)

Przepraszam!
Faktycznie mogłaś tak zrozumieć - błąd wynika ze sformułowania… tak jakby to było robienie wyrzutów i dotyczyło Was. :oops:

Tutaj na forum są różne wątki i bardzo popularne i nie.
Mój wątek jest raczej rodzajem bloga prawie monologu i taki był zawsze.
Opisuję różne wydarzenia, często sobie ponownie go czytam, czasem wklejam jakieś cytaty własnych rozmów prowadzonych na innych wątkach, tutaj potem szukam i sprawdzam datę różnych wydarzeń, badań, szczepień, przepisy itp.

Ktoś tu zagląda, czasem się ujawni. Czasem przez tydzień nie ma nikogo.
Dlatego czekam nawet na przywitanie się i bardzo to lubię …
....
Napisałam w swoim pojęciu coś ciekawszego i czekałam… Wydawało mi się, że może coś się zmieniło :oops:
Zrobiłam pewnego rodzaju eksperyment i z niego wynika, że nikt nie zwraca uwagi na to co się pisze na wątku na forum, nikogo to nie interesuje ani nikt o nic nie zapyta… przeważnie zaglądamy do kogoś w biegu i ukradkiem.
Po prostu, zwyczajnie samo życie… - to ma być odskocznia a na najważniejsze tematy najczęściej rozmawiamy tylko prywatnie.... ale tutaj o swoich problemach też czasem piszemy!

W życiu prywatnym są całkiem inne sprawy nasze i naszych najbliższych, niepokój i problemy… :(
To nie Wam robiłam wyrzuty tylko denerwuję i niepokoję się prywatnie i rodzinnie i czekam :(
Wyjechali zagranicę, telefonów jeśli nic się nie dzieje umówiliśmy się, że nie używamy, są poza zasięgiem internetu... mogę tylko czekać kiedy się odezwą... Nie wiem czy wysłane maile zdążyli odebrać czy wysłałam coś w kosmos... :wink:
.....
Przez 3 tygodnie pokazywałam psa… podpisywałam się inaczej…
….
Dziś w drodze powrotnej ze spaceru gdy schodziliśmy na pasach z przejścia dla pieszych już na chodnik idąc w dużej grupie rowerzystów i osób z dziećmi na pasy z przeciwnej strony wbiegł pijany mężczyzna z rottweilerem biegnącym luzem, bez smyczy bez kagańca… suka rzuciła się na Choco…
….
Pożegnalna sesja

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 03, 2014 19:46 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Czy ja dobrze zrozumiałam ostatnie zdanie i zdjęcia? :strach:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 04, 2014 4:43 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

mam nadzieje ze nie...Ewa? :(

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Śro cze 04, 2014 17:48 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Ewo, odezwij się, proszę...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Majestic-12 [Bot] i 13 gości