Rudi i Pysia VIII.. Rudi....[*] Pysia [*]

Zaparzone listki też rewelacja :ok:

A TŻ się szykuje w tym rozku z nalewką miętowa ale na razie nie mam pojęcia jak. Cos wspominał o syropie i naparze. Zobaczymy :mrgreen:

próbowałam takiej, bo mam w rodzinie jednego, który robi nalewki z czego tylko się da
mnie nie smakowała, jak krople na żołądek

Dzieńdoberek. Miau. Miaaauuu. Coś tu miętą zapachniało? Szkoda, że nie kocimiętką! Nooo...

Mrusielda ma posadzoną kocimiętkę, oczywiście. Ale preferuje miętę i bazylię.
Tudzież szczypior :evil:

mir.ka pisze:próbowałam takiej, bo mam w rodzinie jednego, który robi nalewki z czego tylko się da
mnie nie smakowała, jak krople na żołądek

A powinna jak mocny cukierek miętowy z wódeczką

Zasadziłam Kotu-B. trzy krzaczki na hacjendzie - tarza się w niej regularnie, ale jakoś nie zamęcza nigdy do końca, tylko pozwala się podnieść.

Witamy się :1luvu:

Głaski dla puchaczy :1luvu:

jozefina1970 pisze:Mrusielda ma posadzoną kocimiętkę, oczywiście. Ale preferuje miętę i bazylię.
Tudzież szczypior

Rude świruje za oregano

i miętą.

shira3 pisze:Rude świruje za oregano i miętą.

u nas hitem jest rozmaryn

mamy więc Rosemary's Baby :mrgreen:

piękne te Twoje kociszcza - nic tylko miętolić

No to też miętolę, o:

I TŻ miętoli, nawet jak śpi

Super fotki :mrgreen:

Miłośnie u Was :1luvu:

Ale super foty :1luvu:

Zastanawiam się jak masz siłę leżeć z takim słodkim ciężarem na sobie :roll:

Pysia czeka cierpliwie w kolejce na głaskanie

Pysia ma przygnieciony ogon a mimo to leży spokojnie?

Nie przeszkadza jej, laska lubi spać na full kontakt

No, jak śmiesz!
Przecież widzisz, że ON śpi!

Rudi i Pysia VIII.. Rudi....[] Pysia []