Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 10, 2014 21:42 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Marcelibu pisze:
czitka pisze:Wszystko czytam, wszystko, wszystko. Dzięki! :P
Słuchajcie, dostałam od weta taką osłonę do dopyszcznego antybiotyku BioProtect. To ma się dosypywać do jedzenia. Dosypałam do tej renalowej saszetki i okazała się już niejadalna :evil:
Można to rozpuścić w wodzie i strzykawką dopyszcznie? To chyba wszystko jedno....
A, Micio przytył 10 dkg :P

Możesz dawać cokolwiek: np. Lakcid. Lepszy w smaku. I inne ludzkie. I tak nie działa :twisted: .
Ostatnio od mojej wetki otrzymałam informację, że jej koleżanka ma duże kłopoty z jelitami i leczy się u jakiegoś profesora, którego "konikiem" są właśnie te sprawy. Wg niego żadne dostępne preparaty nie działają, to jest tylko nakręcanie kasy firmom farmaceutycznym. Podobno działają jakieś dwa specyfiki (jeden szwajcarski), których nazw profesor nie podał.

Edit: wg mnie podawany dopyszcznie preparat z jakimiś pozytywnymi bakteriami nie zadziała, bo zostanie strawiony w żołądku. Może ma jakieś szanse dotrzeć do jelit, ale chyba niezbyt duże. Gdyby to była kapsułka/tabletka rozpuszczalna w dalszej części przewodu pokarmowego - na pewno większe.

To jest kapsułka, ale ja bym się udławiła, a Mić to już na bank. Wysypuje się proszek ze środka do karmy podobno, no i nam nie wyszło. Pytałam o te ludzkie, ale podobno co ludzkie, to nie zwierzęce. Jutro rano dam minimalną ilość głodnemu Miciowi saszetki i wsypię ten specyfik (a co będę psuć pół), może głodny wrąbie.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 10, 2014 21:49 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Lakcid jest podawany kotom przez wetów. Bez smaku w zasadzie. Swego czasu Dorcia44 miała kilka biegunkowych kotów i wykupiła cały Lakcid w swojej okolicy :wink: .
O pozostałe ludzkie trzeba pytać weta - choć moja wetka twierdzi, żeby dać "coś co mam w domu" (w sensie, że ludzki). Choć pewnie lepsze byłyby odpowiedniki dla zwierząt. A może i to jest nabijanie kasy firmom farmaceutycznym? :roll:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 10, 2014 22:03 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Marcelibu pisze:Lakcid jest podawany kotom przez wetów. Bez smaku w zasadzie. Swego czasu Dorcia44 miała kilka biegunkowych kotów i wykupiła cały Lakcid w swojej okolicy :wink: .
O pozostałe ludzkie trzeba pytać weta - choć moja wetka twierdzi, żeby dać "coś co mam w domu" (w sensie, że ludzki). Choć pewnie lepsze byłyby odpowiedniki dla zwierząt. A może i to jest nabijanie kasy firmom farmaceutycznym? :roll:

Jak z tym nabijaniem kasy firmom to nie wiadomo, natomiast mój doktor w tych sprawach to anioł i bardzo uważa na nasze finanse za co jestem mu ogromnie wdzięczna :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 10, 2014 22:48 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Lakcid działa - u kotów też.
I większość go lubi, a przynajmniej moje chłopaki.
Rozpuszczam w odrobinie ciepłej wody i podaję dopyszcznie strzykawką - Felix to traktuje jak jeszcze jeden przysmaczek :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2014 22:52 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Z innych mokrych nerkowych http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... har/247822 to moja Drahma chętnie jadła.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_s ... erek/32225, a to już mniej, ale przechodziło i ceną nie zabijało
Obrazek

andorka

 
Posty: 13649
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie maja 11, 2014 14:36 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Andorka, dziękuję! Wypróbujemy te tacki z pierwszego linku, w poniedziałek zamówię, w Animondę raczej nie wierzę, moje nigdy nie chciały nic jeść z tej firmy.
Micio wykupił już wszystko z naszej lecznicy, od wtorku muszę szukać mokrego papu dorywczo gdzie indziej, potem zamówię w hurtowni którejś. Suchego ma dwa kilo, na razie wystarczy.
Przyszło tu dziecko mnie pocieszać w troskach, popatrzyło na cztery brykające w ogrodzie koty i popukało się po głowie.
W aptece nabyłam Lakcid dla Micia i neospasminę dla siebie :oops:
I mleczko Klara, bo Mić lubi, wsypię tam Lakcid. Chyba można?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 17:40 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Dzieje się coś bardzo dziwnego 8O
Po dwóch dniach wspólnego jedzenia nerkowego suchego Renala wszystkie koty przestały być głodne 8O
Nie plączą się, nie marudzą, nie biegną do kuchni. Pomór. Jakby przestały być głodne. Wiecznie głodne.
Micio z trudem rąbie jedną saszetkę 100 gram w ciągu całego dnia i podjada suche.
Wszystkich bolą brzuchy, czy wszystkie się energetycznie najadły suchym Renalem? :roll:
Ja już zaczynam biegać za nimi z miskami. Coś dziabną, ale tak pół łyżeczki. I nie chcą nic więcej.
O co chodzi??????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 17:48 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Przejadło im się nowe?

Ja tak miałam z kocicą.Jak musiałam dawać RC Urinary,na początku jadła jakby nigdy nic w pysiu nie miała,a póżniej już tylko tyle ile trzeba było.
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 11, 2014 17:59 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Nie mam pojęcia co się dzieje, one po prostu nie są głodne, nie proszą o nic innego :roll:
Tylko suche mają teraz wspólne, dziewczyny dalej mogą jeść to, co przedtem, ale nie chcą. Tak trochę chcą tylko.
Ja się tak zastanawiam, ze może wartość energetyczna tego Renala jest tak zbilansowana, że nie są głodne. Nie wiem, co myśleć :conf:
Koty chyba jednak powinny jeść....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 18:51 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Albo w pogodzie coś się kitwasi - Inka też raptem przestała być głodna. A jeszcze niedawno mogłaby zjeść konia z kopytami

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 19:16 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Czitka, znalazłem ciekawą stronkę dla Ciebie: http://www.royalcanin.co.uk/products/pr ... -condition
Poruszaj tym suwaczkiem. :)

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie maja 11, 2014 19:38 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Olu, gdyby jeden tak się zachowywał, to można zacząć myśleć co się dzieje. Mają tak wszystkie - to znaczy, że widocznie tak jest. A tak sobie myślę, że koty mięsożercy źle trawią nie-mięso i pewnie im po prostu ta "śruta" dłużej w jelitach zalega. Podobno, koty karmione BARFem robią dużo mniejsze kupy,o wiele mniej śmierdzące i przynajmniej raz dziennie. Po prostu organizm wiele zabiera, mało oddając niepotrzebnego.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 11, 2014 19:45 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Marcelibu pisze:Olu, gdyby jeden tak się zachowywał, to można zacząć myśleć co się dzieje. Mają tak wszystkie - to znaczy, że widocznie tak jest. A tak sobie myślę, że koty mięsożercy źle trawią nie-mięso i pewnie im po prostu ta "śruta" dłużej w jelitach zalega. Podobno, koty karmione BARFem robią dużo mniejsze kupy,o wiele mniej śmierdzące i przynajmniej raz dziennie. Po prostu organizm wiele zabiera, mało oddając niepotrzebnego.

Niemal bezwonne kupy moje koty robiły gdy jadły nerkowego Walthama. Nawet kiedyś o tym pisałem w naszym wątku: viewtopic.php?p=9801317#p9801317

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie maja 11, 2014 19:52 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Hmmm :roll:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie maja 11, 2014 20:10 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić- Miciu niestety pnn. Wyniki z lab

Wojtek pisze:Czitka, znalazłem ciekawą stronkę dla Ciebie: http://www.royalcanin.co.uk/products/pr ... -condition
Poruszaj tym suwaczkiem. :)

Poruszałam, moich tam nie ma, skala się skończyła :evil:
Marcelibu, kupy mamy rzeczywiście bardziej pachnące, już prawie fiołki :P Ale mniej tych kup, albo w ogrodzie, no nie wiem...
Micio prosi pod lodówką o mięsko... :(
Nie dam :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości