♥♦♣♠ Szandor - pers w typie persa ;-P - szuka domu ♥♦♣♠

jaaana pisze:Pamiętaj, że nie każda tabletka na robale działa na wszystkie, więc te, które podajesz zwykle kotom mogą nie wytłuc tasiemca.
A robale łatwo się przenoszą w stadzie.

Pamiętam , powiedziano mi.
Powiedziano mi też wiele rzeczy, o których nie koniecznie muszę opowiadać na forum.

Pamiętam, również, że - zrób dobrze jeden raz np. jednemu kotu.

Warto się nie mylić, ale warto wiedzieć, że nie myli się jedynie ten - kto nic nie robi.

No !
I tyle.

A jednak uwolniłaś bestię, już wczoraj to czułam. :twisted:

Bardzo jestem ciekawa jak Wam idzie docieranie. :wink:

Monika_Krk pisze:[...]Prawdę mówiąc nie wiem, kiedy kastrowany był, no ale... zapaszek to on ma.[...]

może niedokładnie?
może jest wnętrem?
zapytaj jutro kotologa
... mry!

lenka* pisze:A jednak uwolniłaś bestię, już wczoraj to czułam. Bardzo jestem ciekawa jak Wam idzie docieranie.

To nie jest całkowita bestia, tylko niezła skarżypyta i cwaniak.

Umie sobie podbić ludzi, koty jednak mniej.
I dobrze, trafiła kosa na kamień.
Niezbyt ostra kosa.

ewa_mrau pisze: (...)
może jest wnętrem?
zapytaj jutro kotologa
... mry!

Tak mi się po głowie też kołacze, sprawdzić nie zawadzi.

--------------

Aaaaa - bo o jedzeniu nieco dość faktycznie mało jest.
Zjada - zjada surowe, gotowane, sparzone .
Zjada ciekłe breje producenckie i zjada stałe "chrupy" .

Wyjada chrupki - bardzo dziwne , z zapałem większym niż moje koty.
Zjada ogólnie i sprawdzimy na wetowej wadze ile przybył.

no i mamy .... już za chwileczkę już za momencik tajemnica zostanie rozwikłana - killer czy pozorant :mrgreen:

a swoją drogą ciekawie będzie, gdy kiciek w stadzie się odnajdzie i zafunkcjonuje :roll:

(a na to wygląda)
a "kilerowanie" okaże się mistyfikacją :lol:

jak dotąd 1:0 dla pozoranta
pewnie killer został w schronie na papierze

Edit : Nie dokazuj...

https://www.youtube.com/watch?v=F6J_JROaIxs&feature=kp

...

Oooo !
O wreszcie się zadziało.

Znowu nie będzie historyi o wynikach badań.

Dlaczegóż ?
Dlategóż - uuuu , iż ałtorka wątku uważa, przedie wszystkiem żie , co się następuje :
otóż lekarz jest WAŻNA RZECZ ( tu obraz winien być, ale ostatnio smaylików nie wklajam... duuuuszno )/
I jego teorie też, też
Brać absolutnie pod uwagię - nie przeceniać , lecz doceniać i szanować .
Lekarz w sensie specyjalista od danego gatunku.

Niemniej jednak w przypadku takiego dejmy na to pacyjenta - równie ważna rzecz ...
STOP KOREKTA
BARDZIEJ ważna rzecz w każdiem przypadku : słuchaj , pacz - a jak umisz albo się wydaje to śmiało - to wejdź w emocje danego bytu transcendentalego.

Taki byt czasem może się poddać i chcieć umrzeć.
Z tyj prostyj przyczyny, iże ma już w nosie ( albo dzie indziej ) świat i okolice.

I teraz jak ja uważam , to jest tak :
Słuchasz, paczasz, słuchasz , paczasz.
On próbuje - zamanifestować COŚ .
Nawet jak nie rozumisz to..." mordaaaa w kubeł " ( potem specjaliści itepe )

---------

No - to było tak :
Wzielim się na ręce, nosilim się po mieszkaniu.
Ja gadałam, gadałam, gadałam.
Fakt - długo gadałam o tym jak go lubię.

Potem, małemu się chyba już ulało i przelało.
Zajęczał i zasyczał.
Zrobił minę, walnął focha i udał że chce mię dziobnąć.
(Na zdrowie jemu i mnie ! należało mię się )

No to ja go na ziemię - znaczy na panele podłgowe ( deska afrykańksa czy cóś ) .
Teraz znowu śpi obok mnie.

I DLA TAKICH CHWIL WARTO ŻYĆ.

---------

Pominę ataki jednej paki , która wszystkie- adoptowane koty pakuje od razu z nowymi w jeden grajdół - a mnie postponuje za to samo.
Ciekawe histerie - ja rozumiem i robiem, oniż robią toż samo, ale nie rozumieją.

Kto ma uszy niechaj je odetnie.

Edit : walnęłam korektę korekty

- zbyt gorliwie teksty piszę.
Jest tu korektor na etacie ?
Tylko w miarę niezależny , plizzzz :mrgreen: