Wawa- JEEP - wyrok-czekam na odpis. Warto walczyć!

color1 pisze:wychodzi na to ze ten kotek potrzebuje po prostu docelowego stałego domu i żadne DT (no chyba ze z opcją pozostania na stałe) nie wchodzi w rachubę.

tak by było najlepiej. Ale w sytuacjii w jakiej jest teraz to ja się po prostu boje o jego zycie, bo nie je czy jakies choroby wynikajace ze stresu. Dlatego nawet dt z kotem by bylo lepszym rozwiazaniem niz ta samotność, jakiej teraz doswiadcza. no cyba że się cos zmieni jak najszybciej.

Meteorolog1 pisze:Napisz do mnie co z kotkiem. Szkoda mi go bardzo. W razie czego zamieszka u mnie. Napisz

pisze na bieżaco jaka jest sytuacja. jakich informacji potrzebujesz?
Tu są ogloszenia Nissanka i starałam się napisac wszystko co jest o nim najwazniejsze.

http://olx.pl/oferta/dramat-nissanka-zo ... 3AdVw.html

http://olx.pl/oferta/pregowane-cudo-nis ... 4BRzJ.html

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Śliczny kocio. Ja jestem z Olesna (opolskie). Jestem teraz za granicą. Jutro wracam. Skąd jest kocio. Gdzie przybywa?

Meteorolog1 pisze:Śliczny kocio. Ja jestem z Olesna (opolskie). Jestem teraz za granicą. Jutro wracam. Skąd jest kocio. Gdzie przybywa?

Warszawa

Piotr568 jeździł na trasie Warszawa-Krapkowice-może skontaktuj się z Nim?
Nie wiem, czy to jeszcze aktualne-wiózł mi kociaka kiedyś.
memberlist.php?mode=viewprofile&u=16531

Całą noc nie spał, chodził po mieszkaniu i przeraxliwie miauczał, płakał...

Zmieniłam tytuł, bo mnie przerażał, ze może sie spełnić :cry:

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Po powrocie do kraju wieczorem się napiszę. Nissanek trzymaj się

Podrzucam wątek :!:

Trzymam kciuki za kocia. Przepiękny burasek. Gdybym nie miała ich ponad stan to bym wzieła z pewnością. Uwielbiam buraski i mam nadzieję że też ktoś go w porę wypatrzy. Szkoda kociaka jak mu smutno. Kompletnie nie rozumie co się stało. Oby trafił się domek z innymi kotami. :ok:

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Wróciłem prawie do kraju. Podnoszę. Nissanek trzymaj się :ok:

Może jakoś się to rozwiążę. Zaczynam kombinować

Nissanek troszkę lepiej.
Dziś dostał ze 3kg róznych chrupek. Ma rozłożone wszędzie, nowe w 6 miseczkach w róznych miejscach. Jest tym wyraźnie zaintrygowany :wink:

przygląda się, wącha, ale nowych nie je, zjadł trochę "swojego" royala i dreamies.
kciuki są bardzo, bardzo potrzebne w ogromnych ilosciach. I pozytywne, ciepłe myśli dla buraska.

Nissanka ewidentnie "zlamała" samotność. Teraz gdy czlowieka jest troche więcej powoli wraca do siebie. Je troszke więcej, nie tylko tyle zeby się nie zagłodzić, ale na pewno dużo, dużo mniej niż jadł normalnie.
On potrzebuje towarzystwa - ludzkiego i kociego, czyli po prostu DOMU...