Tosia & Bazyl cz.V

[dzika ruta]

Aż tak strasznie było

[ab.]

Nie znoszę hospitacji.
Po tylu latach człowiek stresuje się jak uczniak.

[Milena_MK]

przeczytałam "hospitalizacji" i pomyślałam od razu, że też nie lubię

[NatjaSNB]

No wiecie, to w bardzo dużej mierze zależy od klasy. Ty się starasz, a klasa nic albo wręcz zero aktywności żeby Ci dopiec bo dyrektor patrzy Jakby ktoś na początku roku powiedział mi, że będę hospitowana w tej właśnie klasie to pewnie rzuciłabym robotę Ten rok był wyjątkowy pod względem napływu uczniów, delikatnie mówiąc, niegrzecznych. Klasa pierwsza, więc dopiero się poznajemy a im jeszcze się często wydaje, że wszystko wolno. Dobrze, że ten dzień przyszedł dopiero w kwietniu, miałam czas na "złamanie kilku charakterków"

Milena

[po_prostu_ania]

Trzymaliśmy kciuki

Ten rok był wyjątkowy pod względem napływu uczniów, delikatnie mówiąc, niegrzecznych. Klasa pierwsza, więc dopiero się poznajemy a im jeszcze się często wydaje, że wszystko wolno. Dobrze, że ten dzień przyszedł dopiero w kwietniu, miałam czas na "złamanie kilku charakterków"

Pamiętam jak sama chodziłam do szkoły (to jeszcze nie aż tak dawno było ) - zawsze wydawało mi się, że wszystkie roczniki przychodzące po moim są coraz gorsze

[dzika ruta]

Trzymaliśmy kciuki

Ten rok był wyjątkowy pod względem napływu uczniów, delikatnie mówiąc, niegrzecznych. Klasa pierwsza, więc dopiero się poznajemy a im jeszcze się często wydaje, że wszystko wolno. Dobrze, że ten dzień przyszedł dopiero w kwietniu, miałam czas na "złamanie kilku charakterków"

Pamiętam jak sama chodziłam do szkoły (to jeszcze nie aż tak dawno było ) - zawsze wydawało mi się, że wszystkie roczniki przychodzące po moim są coraz gorsze

O tym samym pomyślałam. Jak chodziłam do szkoły (dość dawno, niestety) i były tzw. wizytacje z Kuratorium, to cała klasa siedziała cichutko, a paluszki co chwila strzelały w sufit. Takie kochane urwisy

[NatjaSNB]

Czasy się zmieniają Teraz 'udana lekcja' to taka, na której żaden gimnazjalista nie przeklnie przez całe 45 minut

Dzięki za kciukasy!

[po_prostu_ania]

Czasy się zmieniają Teraz 'udana lekcja' to taka, na której żaden gimnazjalista nie przeklnie przez całe 45 minut

Ojejku... uczysz w gimnazjum? Współczuję, ja w gimnazjum chodziłam do niby "najlepszej" klasy a i tak zdarzało się, że za żadne skarby nie zamieniłabym się miejscami z nauczycielem Swoją drogą to jakiś absurd... w podstawówce ludzie normalni, w liceum też normalni, a te trzy lata pomiędzy jakbym z jakimiś kosmitami spędziła...

[dzika ruta]

Czasy się zmieniają Teraz 'udana lekcja' to taka, na której żaden gimnazjalista nie przeklnie przez całe 45 minut

Ojejku... uczysz w gimnazjum? Współczuję, ja w gimnazjum chodziłam do niby "najlepszej" klasy a i tak zdarzało się, że za żadne skarby nie zamieniłabym się miejscami z nauczycielem Swoją drogą to jakiś absurd... w podstawówce ludzie normalni, w liceum też normalni, a te trzy lata pomiędzy jakbym z jakimiś kosmitami spędziła...

Szał hormonów

[NatjaSNB]

Ojejku... uczysz w gimnazjum?

Ano Wczoraj byłam na szkoleniu prowadzonym przez jakąś amerykańską nauczycielkę, początek wyglądał tak:

- 'Who here teaches in elementary school? (podniosło się kilka rąk)
- 'Who teaches in high school?' (to samo)
- Who teaches in lower secondary school? (podnosimy ręce, a kobieta do nas "God bless you!!!!")

[dzika ruta]

[NatjaSNB]

Nie pamiętam, czy pokazywałam Wam, jak Bazyliszek domaga się głasków?

[po_prostu_ania]

Nie pamiętam, czy pokazywałam Wam, jak Bazyliszek domaga się głasków?

Jaki kochany

[KubaTST]

A ja mam wrażenie ze w liceum jest jeszcze gorzej niż w gimnazjum Ja byłam wszędzie w najgorszej klasie z całej szkoły... Ale wiem jedno: receptą na sukces jest 1 ławka przy biurku dwa miesiące pracy a potem jazda na opinii Tak przetrwalam liceum i przeszłam od zera do bohatera stając sie dwa razy najlepszym uczniem całego LO


Przeslodki Bazylooooooo

[vanesia1]

Nie pamiętam, czy pokazywałam Wam, jak Bazyliszek domaga się głasków?

To nie Bazyliszek - to Antonina!