Spilett pisze:Dzięki dziewczyny
Perełeczka dziś bardzo niegrzeczna, wręcz nieznośna. Rano od 7 wchodziła i grzebała w kuwecie, tak co 20 minut jakoś, ale żeby wziąć i spiąć dupkę do kupy to już nie. Wstałam i poszłam do łazienki się ogarnąć, to w pokoju darła pysia niemiłosiernie. Robiłam śniadanie i chciała mi zeżreć szynkę z bułki, potem dobrała się do jajka, jak już w pokoju jadłam to mała menda wytrąciła mi kawałek bułki z dłonii ponownie do jajka się zabrała. Musiałam ją zrzucać na łóżko z 10 razy
O pacaniu łapką jajek i bułki nie wspomnę, już się przyzwyczaiłam, że moje jedzenie zawiera jej kłaki. Ale naprawdę nieznośna dziś jest
Może to pogoda na nią źle działa bo się zmienia.
Jak u was jest bo u nas chłodno i pochmurnie.










