OTW11-Adapciaki f.83-85 ; Tak sobie żyjem...

[ASK@]

Dziś jest dzień gdzie moje serce i dusza rozsypują się w kawałki.
Rok temu pożegnałam mojego Biska.
Biska o modrych jeziorach zamiast oczu.
Moje kochanie.
Tak strasznie tęsknię za Tobą.

Jest tym ciężej ,że wczoraj dostałam pismo z Izby Weterynaryjnej.
Wygrałam sprawę jaką założyłam jednemu z weterynarzy otwockich oskarżając go o naruszenie Kodeksu Etyki Lekarza Weterynarii.

Nie, nie oskarżyłam "naszych" stałych.

Wygrałam.
Ale czy mi z tym lepiej?
Nie!
Oszczędzę szczegółów.
I proszę nie pytajcie.

Wygrałam.
Choć kara jest według mnie nie adekwatna do winy.
Jednak nie wiem czy dam radę iść dalej.
Czy chcę?

Małej już nie ma.
Jest za TM.
Nie uchroniłam Jej przed bólem i cierpieniem zadanym przez osobę, co z racji swego zawodu miała Jej pomóc.
W życiu nie sądziłam, że szukając pomocy ...

Przepraszam Dziecino.

Boże, wybacz mi zaciekłość ale ja mu nie mogę wybaczyć.

Nie mam sił.
Boli, boli, boli...

[*] [*]


Modlitwa

Panie Boże co jesteś w Niebiesiech
Przyjmij proszę kocie ,bezbronne dziecię
Poszło do Ciebie drepcząc pośpiesznie
Tu zostawiając płaczące serce

Panie Boże co patrzysz z wysoka
Przytul proszę do serca zmarłego Kota
Otwórz szeroko bramę, śmietanki nalej
Pokaż Mu jak w Niebie będzie wspaniale

Panie Boże co serce masz wielkie
Wybacz proszę tym wszystkim
Co skazali bezbronne istoty na poniewierkę
Wybacz proszę Ty, bo ja już nie mogę...

Panie Boże wiem,żem Nieba nie godna
Proszę jednak, pozwól mnie grzesznej
W ostatniej chwili ,w świadomości zaniku
Zobaczyć moje Koty na Twym trawniku

[iwona66]

To ja Cię Asiu tylko poprzytulam wirtualnie

[Agneska]

Asiu, dobrze, ze wygralas te sprawe.
Dran wet nie popelnil bledu lekarskiego - to mozna wybaczyc, bo lekarze to tez ludzie i moga pomylic sie w diagnozie czy metodzie leczenia.
Ten czlowiek zachowal sie podle, za nic majac cierpienie zwierzecia i ludzi. Taki typ nie powinien wykonywac swojego zawodu.

[bb0702]

Asiu,
Przytulam i ściskam.
Wiem, że boli .. wiem jak boli...
I nigdy nie przestaje.
Trzymaj się cieplutko.

[MalgWroclaw]

Ściskam, Asiu.

[Alienor]

Przytulam, Asieńko.

[meg11]

Jednak nie wiem czy dam radę iść dalej.
Czy chcę?

Dasz radę. Ma go tak boleć jak Ciebie, i żeby na długo zapamiętał to co zrobił.

[Hania66]

Asieńko przytulam Ciebie, przytulam Janusza , przytulam Was wszystkich.
Temu pseudo-wetowi należy się kara, żeby już nikogo więcej tak nie potraktował !

[ASK@]

Jednak nie wiem czy dam radę iść dalej.
Czy chcę?

Dasz radę. Ma go tak boleć jak Ciebie, i żeby na długo zapamiętał to co zrobił.

Nie meg. Nie dam chyba rady. Rodzina też nie.
Teraz trzeba by było pewnie prawnika zatrudnić by odpowiednie uzasadnienie odwołania napisał. Ale to nie o to chodzi.

Już teraz korespondencja z Izbą Wet. była dla nas , dla mnie torturą. Odżywało wszystko i bolało jak cholera. Poczucie winy, żal i rozpacz rozwalały nas na drobne. Strach też był bo w środku jest wielka złość .
Czasem trzymałam pismo wiele godzin w ręku bojąc się go otworzyć. Nie dla tego ,że coś mnie przerażało w pisaninie. Tylko dlatego ,że wszystko wracało.
Nie, nie jestem na dzień dzisiejszy gotowa do zrobienia kolejnego kroku.

[MalgWroclaw]

Potrzebujesz prawnika, który to zrobi za Ciebie. Są tacy, który robią pro publico bono.

[ASK@]

Potrzebujesz prawnika, który to zrobi za Ciebie. Są tacy, który robią pro publico bono.

Z tym nie było by chyba problemu. Ale to nie chodzi o prawnika. Tylko o nas.

[MalgWroclaw]

Ale, Asiu - scedujesz wszystko na prawnika i możesz - wiem, trudne to jest - na chwilę się odciąć.

[meg11]

Nie boisz się chwili, że będziesz żałować że dalej nie poszłaś?

[ASK@]

Nie boisz się chwili, że będziesz żałować że dalej nie poszłaś?

Nie. Przecież on został już ukarany. Odbyła się sprawa i został uznany winnym.
To moje subiektywne odczucie ,że kara jest za niska nie sądu.
Bo nie ma odpowiedniej kary na to co zrobił.

Proszę nie kontynuujcie tego tematu.

[ASK@]

Od Dropsa przyszły dobre wieści. Chłopaki dogadały się. Już razem się bawią a nawet polegują wspólnie zajmując wyrko Dużych. Jedzenie i kuweta ok. Kropelki łyka. Ufff...

Życie jest życiem. Okruszki dobra są nam dawkowane by osłodzić gorycz .