edit_f pisze:i z okolic żywieckiej mamy trzecią, prawdopodobnie kotkę.. i końca nie widać..
trzeci kot okazał się kocurem.. a wczoraj złapany kolejny, czyli czwarty..
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
edit_f pisze:i z okolic żywieckiej mamy trzecią, prawdopodobnie kotkę.. i końca nie widać..
edit_f pisze:edit_f pisze:i z okolic żywieckiej mamy trzecią, prawdopodobnie kotkę.. i końca nie widać..
trzeci kot okazał się kocurem.. a wczoraj złapany kolejny, czyli czwarty..
lutra pisze:no to mamy KOTY: 4 3 dniowe na szczęście nasze i swoje z mamą. maluchy zabrane z parku przy szpitalu im. Babińskiego.
taki poniedziałek.
lutra pisze:ja znam, jaka wigilia, taki cały rok.
w wigilię nikt nie zadzwonił w kociej sprawie
lutra pisze:dziś telefon do Averella i Williama - na szczęście tylko, żeby powiedzieć, że wszystko dobrze.
Tymczasem z czwórki maluchów, które jeszcze wczoraj wydawały się być w taki zestawie: 3 x czarne i 1 x białe, wyłania nam się brzydkie kaczątko, które może być moim marzeniem o syjamie
edit_f pisze:edit_f pisze:edit_f pisze:i z okolic żywieckiej mamy trzecią, prawdopodobnie kotkę.. i końca nie widać..
trzeci kot okazał się kocurem.. a wczoraj złapany kolejny, czyli czwarty..
czwarty jest kocurkiem.. i mamy piątego czarnego.. i robimy dalej..
edit_f pisze:edit_f pisze:edit_f pisze:edit_f pisze:i z okolic żywieckiej mamy trzecią, prawdopodobnie kotkę.. i końca nie widać..
trzeci kot okazał się kocurem.. a wczoraj złapany kolejny, czyli czwarty..
czwarty jest kocurkiem.. i mamy piątego czarnego.. i robimy dalej..
piąty to była kotka, po sterylizacji już wypuszczona..
i później była szósta, czarna kotka, zmarła po podaniu głupiego jasia przed narkozą, o czym trudno przestać myśleć..
wczoraj złapał się siódmy kotek.. mały bury..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Levika i 903 gości