Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

i zgłaszam tymczasa- od dzis u Asi
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
a toi Zdzisio- tak na razie , zeby dac sygnał na 1 stronie
Zdzisio- 33/14
od

do uzupełnienia
maciaszku- nie dodawaj na stronkę go na razie

Obrazek

i jeszcze jedno info
kocurek czarny Tobi pojechał pod Oświecim do nowego domku
domek bardzo, bardzo fajny
ale chłopak strasznie scykorzył, nie jadł, nie pił, nie załatwiał sie 4 dni i w koncu jego dom tymczasowy przyjechał po niego
zostaje u nich na stałe- zgłaszam

Mała1 pisze:Lidka, Lidka ostatnio prawie robiłam zakłady z Martą czy je oddasz, przemyśl to dobrze

Mam nadzieję, że o mnie się jeszcze nie zakładasz ? :evil:

Ja oficjalnie pytam się czy ktoś nie chce adoptować słodkiej, ślicznej i rozbrykanej czarnej koteczki, co swoim traktorkiem spać nie daje w nocy, a od czwartej nad ranem czuje wielką miłość do człowieka i koniecznie musi mu się na głowie układać z 50 tysięcy razy na minutę :twisted:

No i widzisz nikt nie chce :mrgreen:

mamaja, gratulacje

dzielna jesteś bardzo :ok:

Lidka, oddaj koty :twisted:

choć ja straciłam nieco prawo do opierdzielania, ze nie oddajecie tymaczasów :wink:

no ale Szkaradka miała nie pożyć dlugo, to nie moja wina, że zmieniła plany :twisted:

Mamaju - gratulacje, wypuściłaś dzieci z gniazda :ok:

AgaPap pisze:No wiem puskas Bombi też ale on jak na razie do adopcji podobno się nie nadaje

Komu niestabilnego emocjonalnie kotka, cudny jest, nie daje się głaskać, gryzie, wskakuje na gołe plecy, niszczy, wywala wszystko z szafek, kradnie pieniądze, papierosy i okulary, boi się własnego cienia i jest odporny na środki uspokajające. Las rąk chętnych na adopcję przesłania mi horyzont. :evil:

Las rąk chętnych na adopcję przesłania mi horyzont.

Wykarczuj

Kamakolo pisze:Wykarczuj

Niestety, ten las istnieje wyłącznie w moich wyidealizowanych marzeniach....nie mogę się pozbawiać wszystkich złudzeń przecież. :smokin:

puskas1 pisze:Komu niestabilnego emocjonalnie kotka, cudny jest, nie daje się głaskać, gryzie, wskakuje na gołe plecy, niszczy, wywala wszystko z szafek, kradnie pieniądze, papierosy i okulary, boi się własnego cienia i jest odporny na środki uspokajające. Las rąk chętnych na adopcję przesłania mi horyzont.

Popracujmy trochę nad pijarem tegoż kota

A zatem:

Do adopcji: młody kot, idealny dla Prawdziwego Mężczyzny i lepszy od kobiety, bo:
- nie łazi za człowiekiem, domagając się głaskania 24h/dobę i prawienia mu komplementów piskliwym głosem,
- nawet w nocy jest wulkanem energii i ma ochotę na igraszki, o których się filozofom nie śniło,
- zamiast wkładać ciuchy do szafek - wyciąga je i nie narzeka na bałagan w mieszkaniu,
- pomaga w pilnowaniu domowego budżetu, sprzeciwia się odwiedzaniu butików,
- zamiast prawić morały, wytrwale wspiera mężczyznę w walce z nałogami,
- usuwa z otoczenia mężczyzny przedmioty, które mogłyby negatywnie wpłynąć na jego samopoczucie,
- zna twórczość Tolkiena i potrafi odprawić egzorcyzmy na widok cienia,
- nie potrzebuje apteczki, ponieważ nigdy nie boli go głowa.

Pamiętaj: ma jaja wielkości kokosów i nawet Chuck Norrris nie odważy się odwrócić plecami do Bombiego!

Góralka pisze:
puskas1 pisze:Komu niestabilnego emocjonalnie kotka, cudny jest, nie daje się głaskać, gryzie, wskakuje na gołe plecy, niszczy, wywala wszystko z szafek, kradnie pieniądze, papierosy i okulary, boi się własnego cienia i jest odporny na środki uspokajające. Las rąk chętnych na adopcję przesłania mi horyzont.

Popracujmy trochę nad pijarem tegoż kota A zatem:

Do adopcji: młody kot, idealny dla Prawdziwego Mężczyzny i lepszy od kobiety, bo:
- nie łazi za człowiekiem, domagając się głaskania 24h/dobę i prawienia mu komplementów piskliwym głosem,
- nawet w nocy jest wulkanem energii i ma ochotę na igraszki, o których się filozofom nie śniło,
- zamiast wkładać ciuchy do szafek - wyciąga je i nie narzeka na bałagan w mieszkaniu,
- pomaga w pilnowaniu domowego budżetu, sprzeciwia się odwiedzaniu butików,
- zamiast prawić morały, wytrwale wspiera mężczyznę w walce z nałogami,
- usuwa z otoczenia mężczyzny przedmioty, które mogłyby negatywnie wpłynąć na jego samopoczucie,
- zna twórczość Tolkiena i potrafi odprawić egzorcyzmy na widok cienia,
- nie potrzebuje apteczki, ponieważ nigdy nie boli go głowa.

Pamiętaj: ma jaja wielkości kokosów i nawet Chuck Norrris nie odważy się odwrócić plecami do Bombiego!

Ech, Góralko, żeby to takie proste było... :wink:

niestety, ludzie chcą ciapciatego, mruczącego mamlasa, upierdliwy wulkan energii nikomu nie przypada do gustu, nawet Prawdziwym Mężczyznom...

A no właśnie.
Tamal też będzie miał problem jakby co.
Bo to znikający punkt, który niby chce ale jeśli coś jest nie tak na horyzoncie to smyka gdzie pieprz rośnie.
Obydwa maja niezarośnięte placki. Tamal jeszcze jako tako poza tymi plackami wygląda ale Bubuś to takie pokraczne straszydełko. Miły, przytulaśny ale pochwalić się nim nijak się nie da. Może jak futro odrośnie.
Z Tamalem tak czy tak jeszcze długa droga. Choć postępy robimy, bo już nie drętwiej kiedy go głaszczę na legowisku. Ale poruszam się wtedy jak misiek ze słabą baterią.

wiem, wiem, niełatwe macie egzemplarze

Lidka a jak Tica?

Tica wygląda, że jakoś się stabilizuje.
Najważniejsze, że je i wydala. Marek teraz zostawia jej szwedzki stół do wyboru.
Mam nadzieję, że już idzie ku lepszemu.
Jestem cały czas w kontakcie, więc myślę, ze teraz już nas nic nie powinno zaskoczyć.

Lidka- to dobrze, oby tak juz zostało
Niech minie jeszcze trochę czasu i trzeba by Ticę dokocic, jakimś mega miziakiem. Marek na to zasłużył

Mała1 pisze:Lidka- to dobrze, oby tak juz zostało
Niech minie jeszcze trochę czasu i trzeba by Ticę dokocic, jakimś mega miziakiem. Marek na to zasłużył

Trzymam kciuki, żeby nic już nie wylazło brzydkiego, ma być tylko dobrze :ok:

Ja tak sobie pomyślałam, że jak dla Majki będzie się pisać ogłoszenia to chyba trzeba dać warunek, że tylko na dokocenie, bo ona też zupełnie nie z jedynaków jest, zamęczy ludzia jak nic jakby była sama :mrgreen:

Miałam nie wysyłać kompromitujących zdjęć ale co tam.
Tak sobie chorowaliśmy.
Widać w miarę normalne futerko na końcówkach łapek, troszkę ogon jest lepszy i to co pod ogonkiem:)
Ale wydaje mi się, że już ociupinkę lepsze jest futerko.
Choć jak patrzę na pierwsze zdjęcia to jeszcze długo nie będą tak puchate.

A to Tamal z dziś i na końcu Szeryf w umywalce

Tami ma jeszcze mgiełkę na oku i coroz wolniej to się cofa

Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kto przegląda forum