Tak śpimy rano:


Wczoraj odebrałam część wyników.
Hmm... moja wetka jest trochę zakręcona. Dała mi wyniki moczu sprzed m-ca. Zauważyłam to dopiero wieczorem, gdy porównywałam wszystkie wyniki.
Z morfologii i b. szerokiej biochemii wynika (czekam jeszcze na parametry trzustkowe), że Niki szwankują tylko nerki. Mocznik i kreatynina poszły trochę w górę. Ma lekkie odwodnienie i wetka sugeruje kroplówki 2 x w tyg. Wątroba ok, tarczyca ok.
Gdy dostanę resztę wyników, wstawię je tu i pokażę też dziewczynom na wątku nerkowców.
Muszę coś wymyślić z jedzeniem. M-c na nerkowym nie skutkuje spadkiem nerkowych parametrów. Do tego Niki nie wszystkie mokre je. Suchy Hill's pasuje, ale w składzie to głównie kukurydza (a jeśli modyfikowana?).
Nikuśka utrzymuje wagę. Nadal jest
3,60 kg.
Moja waga jest do du... Wpadłam raz w panikę, bo jednego dnia było nawet 3,40 kg, a następnego dnia natomiast 3,7 kg. Wciągu dnia przecież nie zjadła 300 g
Niki jest mega zabawowa. Najlepiej, gdyby duża cały czas machała piórkami i chowała je pod szeleszczący papier.
Na razie udaje mi się utrzymać zasadę - min. 30 min ekstra ruchu dla kota/dzień. Owocuje to naprawdę dobrym samopoczuciem Niki.
Księżniczka już reaguje na "
Chodź, pobawimy się", gotowością przy rozłożonym na podłodze arkuszu papieru. Jej sylwetka wtedy jest jak naciągnięta cięciwa w łuku gotowa do wystrzału. Kocham taką Nikuśkę. Nawet zmęczenie mi mija, gdy ją taką widzę

Taki jest efekt dwóch dni zabawy

