♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Spilett pisze:Zawsze siura jak jestem, raz się zdarzyło że ja byłam w pokoju a mała małpa nalała w przedpokoju (prawie) na Kaśki kapcie, raz poszła za mną do łazienki i nalała na mopa opartego o ścianę, no a tak to albo u mnie w pokoju albo właśnie u Kaśki...
Kołdra przykryta jest kocem, oczywiście koc też mokry ale jego akurat da się wyprać więc przetarłam tam, gdzie nasikała. Niestety moje łóżko nie da się złożyć

Noo, to jeśli wykluczyłaś u niej wszelkie zapalenia pęcherza itd, to jednak może to być stres lub zapachy, jedno z dwóch albo to i to.
Do tego doszłam po wieluuuu telefonach i czytaniu w necie, bo to posikiwanie Pereł bardzo przypomina mojego Teemola.

Nie ma zapalenia pęcherza, bo jak sika to na całego, a nie tylko kilka kropelek. A do weta na razie nie chcę, bo ona się bardzo boi w transporterze

Jak mam ją oduczyć, spryskać całe mieszkanie Urinem?

Hmm, ciężko mi coś poradzić, bo ja w sumie oprócz sprzątania nie podejmowałam innych kroków, obserwuję po prostu

Mnie to wygląda za zaburzenie behawioralne. Perełcia źle kojarzy zapach Kaśki i od razu reaguje stresowo czyli siura na jej zapachy :roll:

Kaśka pewnie na nią krzyczy, może ją i uderzyła nieraz. Kot nie jest głupi, zapamiętuje.

Cześć . Mnie też to tak wygląda .

Miraclle pisze:Mnie to wygląda za zaburzenie behawioralne. Perełcia źle kojarzy zapach Kaśki i od razu reaguje stresowo czyli siura na jej zapachy
Kaśka pewnie na nią krzyczy, może ją i uderzyła nieraz. Kot nie jest głupi, zapamiętuje.

Ale czemu w takim razie na moją kołdrę? Ja się na nią (Perełkę) nie gniewam, nie krzyczę na nią, tylko biorę ją na ręce i patrzę w oczki i pytam 'no kicia, czemu ty siurasz?'

Madziulex dziękuję za zakładkę, jest debeściarska, szczególnie podobają mi się rogi i ogonek

:D:D
Lamar chyba poczuł Perełkę bo tarmosił mi zakładkę równe 15 minut i nie chciał wypuścić.
:1luvu:

Blodka pisze:Madziulex dziękuję za zakładkę, jest debeściarska, szczególnie podobają mi się rogi i ogonek :D:D
Lamar chyba poczuł Perełkę bo tarmosił mi zakładkę równe 15 minut i nie chciał wypuścić.

Perełka wlazła na swoją zaszczaną przez siebie kołdrę, wąchała z 10 minut i się położyła obok

Ożesz fak, a co to Perła wyprawia?????

Spilett pisze:
Miraclle pisze:Mnie to wygląda za zaburzenie behawioralne. Perełcia źle kojarzy zapach Kaśki i od razu reaguje stresowo czyli siura na jej zapachy
Kaśka pewnie na nią krzyczy, może ją i uderzyła nieraz. Kot nie jest głupi, zapamiętuje.

Ale czemu w takim razie na moją kołdrę? Ja się na nią (Perełkę) nie gniewam, nie krzyczę na nią, tylko biorę ją na ręce i patrzę w oczki i pytam 'no kicia, czemu ty siurasz?'

Jak zestresowana to może posikiwać wszędzie.
Albo poczuła zapach Kaśki na kołdrze. Może wcześniej siedziałaś tam gdzie siadła Kaśka, później ten zapach przeniosłaś na kołdrę.

Posikiwanie może mieć tylko dwa podłoża zdrowotne albo behawioralne. Perełka nie ma żadnych anomalii w kuwecie, nadanie też w normie, zostaje stres

u mnie Rudzia sika w buty jak jej nie chcę wypuścić z domu :mrgreen:

Miraclle pisze:
Spilett pisze:
Miraclle pisze:Mnie to wygląda za zaburzenie behawioralne. Perełcia źle kojarzy zapach Kaśki i od razu reaguje stresowo czyli siura na jej zapachy
Kaśka pewnie na nią krzyczy, może ją i uderzyła nieraz. Kot nie jest głupi, zapamiętuje.

Ale czemu w takim razie na moją kołdrę? Ja się na nią (Perełkę) nie gniewam, nie krzyczę na nią, tylko biorę ją na ręce i patrzę w oczki i pytam 'no kicia, czemu ty siurasz?'

Jak zestresowana to może posikiwać wszędzie.
Albo poczuła zapach Kaśki na kołdrze. Może wcześniej siedziałaś tam gdzie siadła Kaśka, później ten zapach przeniosłaś na kołdrę.

Posikiwanie może mieć tylko dwa podłoża zdrowotne albo behawioralne. Perełka nie ma żadnych anomalii w kuwecie, nadanie też w normie, zostaje stres

Kaśka dopiero co przylazła z roboty i poszła robić sobie obiad, a kotek... siur. A potem zamknęłam się z nią w pokoju żeby tam nie polazła i ... siur. Czy taką kołdrę z JYSK można wyprać w pralce? :roll:

Spilett pisze:
Miraclle pisze:
Spilett pisze:
Miraclle pisze:Mnie to wygląda za zaburzenie behawioralne. Perełcia źle kojarzy zapach Kaśki i od razu reaguje stresowo czyli siura na jej zapachy
Kaśka pewnie na nią krzyczy, może ją i uderzyła nieraz. Kot nie jest głupi, zapamiętuje.

Ale czemu w takim razie na moją kołdrę? Ja się na nią (Perełkę) nie gniewam, nie krzyczę na nią, tylko biorę ją na ręce i patrzę w oczki i pytam 'no kicia, czemu ty siurasz?'

Jak zestresowana to może posikiwać wszędzie.
Albo poczuła zapach Kaśki na kołdrze. Może wcześniej siedziałaś tam gdzie siadła Kaśka, później ten zapach przeniosłaś na kołdrę.

Posikiwanie może mieć tylko dwa podłoża zdrowotne albo behawioralne. Perełka nie ma żadnych anomalii w kuwecie, nadanie też w normie, zostaje stres

Kaśka dopiero co przylazła z roboty i poszła robić sobie obiad, a kotek... siur. A potem zamknęłam się z nią w pokoju żeby tam nie polazła i ... siur. Czy taką kołdrę z JYSK można wyprać w pralce?

raczej można, sprawdź na wszywce

Jest napisane: 'Prać można jedynie w pralce o nośności wsadu 7kg' - co to znaczy? Moja pralka zdezelowana na pewno ma mniejszy wsad.

Spilett pisze:Jest napisane: 'Prać można jedynie w pralce o nośności wsadu 7kg' - co to znaczy? Moja pralka zdezelowana na pewno ma mniejszy wsad.

a gruba jest ta kołdra? jak ją wrzucisz samą to pralka powinna uciągnąć, najwyzej będzie skakać przy wirowaniu :lol:

♥♥♥ Perełka i Chomisie ♥♥♥ wydanie VI! Dużo fot str. 89 :)

Kto przegląda forum