» Czw lis 01, 2012 18:44
Re: FIP na 90% !!! Szukamy, walczymy ... Nie udało się ;(
Długo nie mogłam wrócić na forum... strata Tigerka bardzo bolała...nadal nam go brakuje i tego już nie zmienimy. Bardzo dziekuję za Wasze wsparcie!
Do wszystkich tych, którzy trafią na nasz wątek w poszukiwaniu sposobów na walkę z FIP - zawsze warto walczyć! Każdy przyadek jest inny i w końcu nastąpi przełom.
W tym momencie wiem, że LTCI nie pomaga na tą chorobę, także jeśli chcecie i możecie eksperymentować to spróbujcie raczej z PI. Ja teraz jak najwcześniej podałabym PI. Ten lek ma zostac niedługo zarejestrowany w Polsce także powinien być łatwo dostępny. Słyszałam, że jedna kotka w wieku Tigerka i taką samą diagnozą i objawami jest obecnie leczona PI. Dam znać jakie będą rezultaty. Dodatkowo mimo złych wyników nerek podawałabym Tigerkowi zwykłą karmę by miał więcej sił na walkę. Uzgodniłabym z weterynarzem granicę wyników nerek przy których zmiana karmy byłaby konieczna, a do tego momentu podawałabym pełnowartościową karmę.
Info dla osób obawiających się zarażeniem FIP - zostały nam w domy trzy kocice (13 lat, 6 lat i 1 rok - siostra Tigerka). Wszystkie miały cały czas kontakt z Tigerkiem, którego absolutnie w żaden sposób nie izolowaliśmy (wspólne miski i kuwety itp). Po śmierci Tigerka kocice zostały dwukrotnie gruntownie przebadane. Wszystkie są całkowicie zdrowe, a co ciekawe żadna z nich nie jest nawet nosicielem koronawirusa...Wszystkie badania powtórzymy jeszcze za miesiąc.
Oby jak najszybciej znaleziono lek na FIP. Trzymajcie się!