Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 04, 2014 15:11 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Od takiego ciurkania to ja bym wiecznie w kibelku siedziała, bo zaraz mi się chce siku (na samą myśl ;)
Wczoraj nasypałam TOTWa osobno, RC osobno, TOTW przetrwał w stanie raczej idealnym.....
Dzisiaj zrobiłam mieszankę....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 04, 2014 15:17 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Shira, myślę, że trochę cierpliwości i się uda, u mnie nie miały wyboru, stopniowo zabierana ich karma a dawany TOTW, musiały zaakceptować, choć u mnie na szczęście większych problemów nie było, bo raczej one są z tych co lubią nowości.

A co do fontanny, jak się dobrze ustawi (nie najsłabszy strumień, bo spada za tym występkiem, ani nie na maxa, bo wtedy mocno się leje, to w zasadzie fontanny nie słychać. Już prędzej silniczek, szczególnie jak koty przestawią trochę w czasie gonitw i staci minimalnie stabilność, ale nie jest to aż tak denerwujące i głośne. Fakt, nie trzymam fontanny w sypialni, tylko w pokoju obok i raczej nie zwraca się na jej dźwięk uwagi.

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto lut 04, 2014 15:19 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

e no
jakby moi mieli do wyboru totwa i rc, to totw byłby opluty i wdeptany w parkiet

rapsodio, świetne zdjęcia poglądowe, dzięki
i za zaproszenie dzięki :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 04, 2014 15:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

too co dac im tylko totwa? Nie beda glodne?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 04, 2014 15:48 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Koty zawsze wybierają RC
nie wiem, co do niego dodają, ale fakt jest faktem

Zależy czy na pewno chcesz ich na TOTW przestawić
możesz spróbować dać im przez jeden dzień tylko TOTWa "do wyboru"

czasem się nie udaje
moi Orijena nie chcieli za nic jeść
nawet Caillou, która z zasady je WSZYSTKO, nawet jeśli to jest lekarstwo, położone do miseczki
Zwykłego Totwa (z dziczyzną, Loki nie chciał jeść, Caillou i owszem; za tym rybnym przepadali obydwoje)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 04, 2014 15:52 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Może gdy nie będą miały wyboru, a chcesz je przestawić z RC, to parę godzin głodówki nie zaszkodzi.
Albo spróbować z inną bezzbożówką.

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto lut 04, 2014 17:42 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Chcę spróbować. Orijena nie tknąły, Hillsa też nie, Britta nie, nie pamiętam jeszcze czegoś co próbowałam to porażka. mam w sumie jeszcze sporo RC bo kupuję w dużych opakowaniach ale spróbuję czy w ogóle ruszą, mam plan nie dać innego na noc. Będę wiedziała czy się przełamią.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lut 04, 2014 17:46 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Power of Nature strasznie moim smakowało

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 04, 2014 18:26 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Mru uwielbia TOTW, PoN opala kompletnie. Ja fontanny w ogole nie słyszę 8O
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33317
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 05, 2014 11:39 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

nowy rok przyniósł mi wiele nowych doświadczeń i wyzwań w życiu niemal zawodowym
zostałam Główną Babcią Kuwetową
Strażniczką Pasa Przygranicznego
i Babcią Karmiącą

Kojarzycie takie babcie, co stoją przy piaskownicy, w jednej ręce kanapka, w drugiej owocek i "Krzysiu jeszcze kawałeczek bananka, Krzysiu chlebuś leci do buzi", albo dzieciak stoi na oknie, opiera się brudnymi łapami o szybę, albo wręcz w nią wali, a obok stoi babcia z miseczką i "leci, leci samolocik, no otwórz buzię, za mamusię, za tatusia, za siostrzyczkę, za proboszcza..."
No, to ja.
Chodzę za Lokim i podsuwam mu pod nos talerzyk, wkładam kawałeczki paszy do pyska, zabawiam, pozwalam mu paczać na ptaszki i trzymam talerzyk pod nosem, żeby sobie siorbnął; łażę po domu i namawiam :roll:

a jako Strażnik Pasa Przygranicznego, współpracuję ściśle z Babcią Kuwetową
jak ona już wyjmie, zmierzy, zważy i zapisze urobek, to ja przychodzę, wyrównuję żwir, zamiatam i grabię na równo, następnie zamiatam wokół kuwety - żeby na bieżąco widzieć, czy ktoś skorzystał i móc szybko zrobić dochodzenie, które z nich naruszyło zagrabioną zonę,

Tego nie było w moim horoskopie (chyba)


Z poważniejszych spraw - wczoraj Lokiemu podczas snu wyjrzała na światło dzienne siusiawka
przed chorobą, często ją sobie w ten sposób wietrzył, więc wiem, jak wyglądała - cienki, czerwony patyczek, spiczasto zakończony
nie był to mój ulubiony widok na świecie
wtedy
bo teraz chciałabym, żeby tak właśnie wyglądał
tymczasem, to co wychynęło, było bladoróżowe, obłe na czubku i okropnie spuchnięte (ze dwa razy) na całej długości
:(
jak on ma tak zmasakrowaną siusiawkę, to nie dziwota, że marnie sika
:(

No to żem się martwił pół nocy oczywiście


no to aż się boję powiedzieć, że dziś było lepiej z sikaniem
a raz wręcz zadowalająco
ale nic nie mówię, żeby nie zapeszyć




A na koniec napiszę sobie dla pamięci
Moja wetka zrobiła mi któregoś dnia wykład o tym, że cewka u kotki jest tak wąska i tak głęboko, że właściwie nie da się jej zacewnikować i łatwiej cewnikować noworodki dziewczynki, niż dorosłą kotkę
przyjęłam do wiadomości ostrzeżenie i tym bardziej pilnowałam, żeby Caillou piła i jadła zakwaszającą karmę i Uro Pet
A wczoraj przeczytałam cały wątek Fionki, pourazowej koteczki, która nie siusiała i nie kupkała samodzielnie i którą opiekuje się Alienor i wyczytałam, że Fionka była wielokrotnie cewnikowana.
Że czasem jak nie dało się jej odsiusiać, to miała spuszczany mocz cewnikiem.
Malutka, drobna koteczka z pogruchotaną miednicą
To jak to jest
to jakie są umiejętności wetki w dziedzinie cewnikowania, która mi takie rzeczy mówi?

to może kota też jej ciężko było zacewnikować w sposób, który nie zrobiłby mu z siusiaka jesieni średniowiecza?
W każdym razie czuję się ostrzeżona; żadnego cewnikowania w wykonaniu naszej wetki. :roll:
Ostatnio edytowano Śro lut 05, 2014 12:08 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 05, 2014 11:42 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

ale rozmyślania
ho ho ho ho

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29214
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 05, 2014 12:29 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Dodam jeszcze, że Fioninka jest drobniutka i w jednym co najmniej przypadku była cewnikowana tylko ze znieczuleniem miejscowym (przy okazji USG na UP we Wrocku) - najcieńszą kaniulą. I dało radę - ba, tego samego dnia wieczorem odsikałam ją bez problemu.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 05, 2014 12:31 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

proponowałam ci coś na zapalenie cewki moczowej
homeopatia u zwierząt sprawdza się doskonale i nie jest to kwestia wiary
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lut 05, 2014 12:38 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

w jego przypadku nie przyniosła efektu :?
nie widziałam zmiany na lepsze

steryd niwelował obrzęk i było lepiej z sikaniem

mam nadzieję, że powoli wychodzimy na prostą i zmasakrowana siusiawka dojdzie do siebie za jakiś czas
chodzi mi o to, że wetka wmawia mi rzeczy, które nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości
może po to, żeby mi unaocznić, jak skomplikowanym zabiegiem jest cewnikowanie, żebym się nie dziwiła, że Loki ma taki obrzęk
nie wiem, po prostu notuję nieścisłości :|
Alienor pisze:Dodam jeszcze, że Fioninka jest drobniutka i w jednym co najmniej przypadku była cewnikowana tylko ze znieczuleniem miejscowym (przy okazji USG na UP we Wrocku) - najcieńszą kaniulą. I dało radę - ba, tego samego dnia wieczorem odsikałam ją bez problemu.

otóż to

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 05, 2014 12:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X; Badajcie s

Ech, lekarze...
Jak pojechałam z Mru na ściągnięcie szwów po sterylce to mi pani doktor powiedziała, że mam jej szwy w domu zdjąć - bo będzie latała po gabinecie i kwiatki jej z parapetów pozwala, durna :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33317
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości