Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 29, 2014 10:36 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

No nie wkurzyć się :twisted: :twisted:
Na siebie i kota :twisted: :twisted:
Wczoraj przegapiłam poranne sikanie Niki :twisted:
Dziś nie dość, że Niki mało przez noc wypiła, to i przechytrzyła mnie rano w kuwecie :twisted: :twisted:

Nie mam moczu do badania, a za godz. jadę do weta :( A mocz to ważna rzecz teraz.
O 11-tej mam zabrać miskę z wodą, bo ma być dziś usg, no to uryny nie będzie :(

Zamykam się ma pół godz. z nią w łazience, o taki mam plan :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 29, 2014 10:54 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

kradną kotu siki!!! :strach:





kciuki za złodziejski proceder :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 29, 2014 11:10 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Plan do du... Przecież zestresowany kot się nie wysika. Siadła skulona w kącie i tyle.
Wypuściłam kota, kt. teraz obserwuje każdy mój krok, a do tego transporter stoi przygotowany.
Kotecka nie przechytrzą, o nie!
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 29, 2014 11:13 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

:ok: :ok: :ok: Nikuniu :ok: Agnieszko :ok:

Cudne fotki :ok:
Najmilsze są sytuacje gdy zauważamy, że z Kimś piszemy do siebie albo jesteśmy gdzieś równocześnie tak jak było poprzednio :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 11:17 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

no, trochę szkoda tych sików, ale z krwi i usg też się dużo dowiesz, a może jutro uda się dołapać
trzymamy kciuki za całokształt

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 29, 2014 11:22 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Kradzieży moczu nie odpuszczę ;)
Przez myśl mi przeszło wyciśnięcie moczu w gabinecie, ale to głupi pomysł.
Może jutro, albo w poniedziałek się uda.

Ewo :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 29, 2014 11:28 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

nie ma co jej cisnąć
to strasznie nieprzyjemna operacja
po co ją dodatkowo stresować, skoro łądnie sika do pustej kuwety (jak się tylko pańcia nie zagapi :twisted: )

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 29, 2014 11:35 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Pusta kuweta skutkowała kiedyś :twisted:

Trzy razy poleciałam za Niki do łazienki, a ta się wycofała. Chyba dam się jej wysikać, a innym razem będę polować.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 29, 2014 11:40 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Za siki!!!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro sty 29, 2014 17:13 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sty 29, 2014 22:13 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Same przygnębiające wieści...
Niki ma problem z nerkami. Usg pokazuje zmiany w prawej nerce, co prawda nie są one jakieś wielkie. Być może ta nerka boli Niki, bo kolejny raz pomiaukiwała i wierciła się, gdy wetka badała prawą stronę. Ta strona była bardziej napięta, twardsza.
Nikuśka ma już lekkie odwodnienie. Krew jest gęsta. Czyli więcej sika niż pije i tak mi się wydawało.
A pije dużo jak na nią.
Białe krwinki w normie, a to one kiedyś spędzały mi sen z oczu.
Wyniki mają być jutro, w tym biochemia. Jonogram z Laboklinu może też będzie jutro.
Niki waży 3,6 kg. Dawno już tyle nie ważyła. A rok temu ją odchudzałam... jak to się wszystko zmienia.
Je mniej. Teraz porcja chrupek, kt. kiedyś nie starczała jej na dzień, jest jedzona przez dwa dni. Mokrego też je mało, ale czasem zje normę, czyli saszetka/puszka na dzień.
Do tego jak nigdy nie lubiła przesiadywać w ciepłych miejscach, ani być przykrywana podczas snu - zawsze budziła się i wyskakiwała spod przykrycia. Teraz coraz częściej widzę ją przy kaloryferze (a moje mieszkanie nie jest za ciepłe; Niki ma stale chłodną sierść) i gdy śpi na kolanach, okrywam ją, a ta się nie budzi.
Czasem śmierdzi jej z pyszczka, no nie tak, że nos zatyka, ale dość odczuwalnie.

Pytałam wetkę o konsultację z dr Neską. Nie ma problemu - do tego są koleżankami.

Na razie nic nie zostało postanowione, bo czekamy na wyniki.

Nikuśka wygląda super - sierść lśniąca, niewypadająca.
Ma humor, nawet przed chwilą szalała z piórkami.

Do tego jeszcze coś, czym się wcześniej nie przejmowałam.
Od pierwszego usg, tzn. sprzed 9 m-cy widać było na wątrobie "plamę" - teraz ma 7,5x5mm. Ona rośnie i jest jakby w otoczce. Jeśli za 3 m-ce dalej będzie rosło, trzeba będzie robić biopsję.
To może być wszystko.

Chce mi się wyć.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 29, 2014 22:25 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Aguś jestem tu, przytulam i trzymam kciuki i myślę różnymi metodami :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2014 22:29 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Jejku Aguś,z całego serca życzę Wam,zeby te wyniki tylko wyglądały na wygląd źle,a żeby się wszystko poprawiło jak było do tej pory :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sty 30, 2014 0:07 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

jestem
i zaciskam kciuki, żeby było dobrze
Bo musi być!!!!

Przytulam was obie.
Nie adajcie się!
Niki chorobie, a Ty czarnym myślom!

Wszyscy ślemy moce uzdrawiająco-wzmacniające

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 30, 2014 10:14 Re: Niki (FeLV+) - kocha życie :) 4 lata razem!!!

Nie wyj slonce, dopoki kot czuje sie dobrze, jest dobrze! Nerki dadza sie opanowac, a watrobe sie regeneruje i plama ma nie znaczyc nic. Trzymajcie sie!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88596
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 14 gości