Elisha i Beniamin część czwarta

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 11, 2014 23:21 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

faxcooks pisze:
NatjaSNB pisze:Hahaha dla mnie też czosnek był nie do przyjęcia, aż mnie moja teściowa przestawiła niepostrzeżenie :ryk:


skubana :D mnie moja przyszła teściowa przekonała do szpinaku. też niepostrzeżenie, zagadałam się i wcisnęła mi nalesnika ze szpinakiem- a ja myślałam, że on z mięsem mielonym ;D


tylko jakiś taki zielony :ryk: ja mojemu synkowi też kiedyś wcisnęłam caneloni ze szpinakiem i serem pleśniowym. "Mamo, a co to takie zielone?" "no ser pleśniowy!". I zjadł dwie dokładki :) Jak w końcu nie wytrzymałam i mu powiedziałam, oznajmił "fuuu, niedobre"!

kocham czosnek, kocham szpinak!!!!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:22 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

NatjaSNB pisze:
faxcooks pisze:
NatjaSNB pisze:Hahaha dla mnie też czosnek był nie do przyjęcia, aż mnie moja teściowa przestawiła niepostrzeżenie :ryk:


skubana :D mnie moja przyszła teściowa przekonała do szpinaku. też niepostrzeżenie, zagadałam się i wcisnęła mi nalesnika ze szpinakiem- a ja myślałam, że on z mięsem mielonym ;D


:mrgreen:
Do szpinaku jeszcze nikt nigdy mnie nie przekonał. Może gdyby spróbował to bym się poddała, ale ja jeszcze naprawdę nigdy nie jadłam szpinaku :mrgreen: Raz, w 1 kęsie pieroga z fetą i szpinakiem... ohyda BLEEE


Ja też raz, w gimnazjum na stołówce jako część obiadu. Potem był RZYG jak stąd do Maroka :ryk: :ryk: :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 11, 2014 23:23 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

Tak przekonałam męża do kotletów sojowych :ryk: :ryk: :ryk:
Nie wiedział , co je i dobre było :ok:
Jak sie dowiedział , stwierdził , że lepsze niż mięso :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 11, 2014 23:25 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

hahahaha :D no zagadała mnie na jakieś dzikie tematy, ja jem, jem, jem.. coś mi nie grało jak skończyłam :D

faxcooks

 
Posty: 447
Od: Wto lip 02, 2013 8:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:27 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

o jedzeniu mogę gadać godzinami, nie ma chyba rzeczy, której nie lubię :) oczywiście wszyscy tu wiedzą, że najbardziej lubię chipsy :D

a przed chwilą zrobiłam i pożarłam sushi :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:28 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

ja też mogłabym o tym gadać i gadać... i robić <3

faxcooks

 
Posty: 447
Od: Wto lip 02, 2013 8:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:29 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

faxcooks pisze:ja też mogłabym o tym gadać i gadać... i robić <3


to widzę, że oprócz koteczków mamy kolejną ulubioną wspólną rzecz :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:31 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

Milena_MK pisze:o jedzeniu mogę gadać godzinami, nie ma chyba rzeczy, której nie lubię :) oczywiście wszyscy tu wiedzą, że najbardziej lubię chipsy :D

a przed chwilą zrobiłam i pożarłam sushi :D


Nigdy nie jadłam suszi. A czipsy też lubiam :mrgreen: :mrgreen:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 11, 2014 23:32 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

Ha! To dzisiejsze sushi było głównie spowodowane faktem, że kotkom trzeba było kupić łososia do barfa. Mąż wyraził swoje zdziwienie "jak to? koty będą jadły łososia??? a my, to co???", więc dla złagodzenia sytuacji obiecałam sushi :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:33 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

ja sushi jakoś nie... u mnie makarony. ziemniaki. kalorie. pycha. mniam :D
koteczki i jedzenie... jakoś to pasuje do siebie : właśnie dlatego po długich namowach założyłam to moje blogowe cuś

faxcooks

 
Posty: 447
Od: Wto lip 02, 2013 8:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:34 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

Ja się wielu rzeczy nauczyłam jeść odkąd wyszłam za mąż. Przede wszystkim, różnice kulinarne na 2 końcach Polski, skąd pochodzę ja vs on są widoczne. A oprócz tego to takie zwykłe rzeczy, np on polubił wreszcie kurczaka i śledzie. Ale jak mi kiedyś pokazał, że jada się świeżego ogórka maczanego w miodzie albo ogórki kiszone z cebulą i ze śmietaną to zdębiałam :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob sty 11, 2014 23:35 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

faxcooks pisze:ja sushi jakoś nie... u mnie makarony. ziemniaki. kalorie. pycha. mniam :D
koteczki i jedzenie... jakoś to pasuje do siebie : właśnie dlatego po długich namowach założyłam to moje blogowe cuś


bardzo fajny pomysł! ja to mało twórcza jestem, wolę korzystać z gotowych przepisów, ewentualnie z własnych wariacji :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:36 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

hahaha no fakt :D ja przez to, że dziadek pracował w Poznaniu i jadł dużo "pyr" to się nauczyłam je kochać miłościa największą!

ja tam nic twórczego nie wymyślam, takie o pierdółki hehe

faxcooks

 
Posty: 447
Od: Wto lip 02, 2013 8:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 11, 2014 23:38 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

Milena_MK pisze:Ha! To dzisiejsze sushi było głównie spowodowane faktem, że kotkom trzeba było kupić łososia do barfa. Mąż wyraził swoje zdziwienie "jak to? koty będą jadły łososia??? a my, to co???", więc dla złagodzenia sytuacji obiecałam sushi :D


Ile dałaś łososia na ile mięcha? Wklej przepis. Też chcę zrobić Perełsowi coś mniamuśnego w przyszłym miesiącu ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 11, 2014 23:42 Re: Elisha i Beniamin część czwarta - filmik z Beniem s. 32

NatjaSNB pisze:Ja się wielu rzeczy nauczyłam jeść odkąd wyszłam za mąż. Przede wszystkim, różnice kulinarne na 2 końcach Polski, skąd pochodzę ja vs on są widoczne. A oprócz tego to takie zwykłe rzeczy, np on polubił wreszcie kurczaka i śledzie. Ale jak mi kiedyś pokazał, że jada się świeżego ogórka maczanego w miodzie albo ogórki kiszone z cebulą i ze śmietaną to zdębiałam :mrgreen:


ooo ja też właśnie zdębiałam, bo nigdy nie jadłam! ale nie omieszkam spróbować!

Madzia Spilett - przepisu nie zapisałam kurcze, wiem, że dałam kilo tłustej wołowiny, kilo udźca indyczego ze skórą, 130 g łososia, podroby (serca, żołądki i wątróbkę kurzęce), 3 żółtka, zmieliłam skorupki jaj, dodałam taurynę, gotowaną pietruszkę, 9g soli morskiej jodowanej, mączkę z alg, tokovit E... No ale dokładnych proporcji nie pamiętam :oops:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], JoasiaS, luty-1, marivel i 495 gości