Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

[kotkins]

U Neigh to skomplikowane , ale jak zrobi to mi przyśle i wstawię...

[Neigh]

Ja nie zrobię. TZ może zrobić. Kot hihi ma np. czarne idealnie koło na mordzie od którego odchodzą promienie w różnych kolorach - białym, szarym, brązowawym.......Wygląda troszkę jak słoneczko. Oczywiście, ze jest plaskaty, a na imię mu Maurycy. Poszukajcie:-) kto szuka ten znajduje.........

[Zosik]

Mówisz o Maurycym od Fairey? viewtopic.php?f=46&t=150549&start=285#p10075303
Okropnie paskudne to to i ekstremalnie f Tfoim stylu

Edit: Ale jam myślała, że on w innym kolorze jest...

[Neigh]

o nimże a jakże - przyjechał do mnie na gościnne występy. Dzizas..........jest BOSKI. Serio, serio. Nie pamiętam kiedy ktoś mnie ostatnio tak rzucił na kolana....

On jest zasadniczo czarny. Znaczy bedzie. Był baaardzo biedny. Biedny już nie jest. swego czasu był mniejszy od obu chłopaków Fairey ( obaj moja robota........tiaaa ). Aktualnie jest WIELKI.
Nie jest już łysy. Pokryty nadal watą, wygląda to śmiesznie, bo od skóry ma już niezly włos, ale nadal to zewnętrzne ( co jeszcze nie wylazło ) świadczy o poprzednim życiu......

Jak wygląda czarne, co wiele przeszło wiedzą ci, którzy mieli do czynienia. Zwykle jest zrudziale, brazowawe itp......tu dodatkowo białe.

Ale gość jest po byku. Naprawdę:-). Persona w męskim wydaniu........

[Zosik]

Se go adoptuj.

[ab.]

Ja też mam nowego i nikt nie zauważył
Dostałam w prezencie na rocznicę ślubu od męża, który kategorycznie nie chciał wyrazić zgody na drugiego kota.
Teraz wiem czemu.

[Neigh]

Se go adoptuj.

Jassssssne oszywiście, oszywiście.......

Za miziasty dla mnie. I za głośno chrapie. Ale ma osobowość przez bardzo duże O. I ma wyrąbane na wszystko:-). Ale jak dalece.......On ponoć był wycofany. Chyba w poprzednim życiu.......

[Zosik]

Se go adoptuj.

Jassssssne oszywiście, oszywiście.......

Za miziasty dla mnie. I za głośno chrapie. Ale ma osobowość przez bardzo duże O. I ma wyrąbane na wszystko:-). Ale jak dalece.......On ponoć był wycofany. Chyba w poprzednim życiu.......

o! To jest według mojego małża koci charakter idealny!

Ma być miziasty, niezbyt cichy, (żeby było wiadomo, że jest) i obowiązkowo musi mieć wszystko w doopie.

[Neigh]

Jest miziasty. Ale nie namolny. Co bardzo cenie. Nie znoszę jak mi ktoś usiłuje zamieszkać na glowie ( vide Newa....).
I ma idealnie WSZYSTKO w doopie. I specyficzne poczucie humoru. Persona postanowiła oddać mu dowodzenie siłami zbrojnymi. Ponoć Strategia ma na drugie po Babci...

Można się nazywać Jan Maria, można Maurycy Strategia - Ktośtam.

[kotkins]

Ja też mam nowego i nikt nie zauważył
Dostałam w prezencie na rocznicę ślubu od męża, który kategorycznie nie chciał wyrazić zgody na drugiego kota.
Teraz wiem czemu.

Zaraz- co Ty masz nowego???


Neigh , u nas chrapie okrutnie Leoś.
Uwielbiam jego chrapanie.
Aczkolwiek pięć kotów to nadmiarek.
Zgadzam się.

Aczkolwiek powiem jedno: Persona się chyba zastarzała...

Komu by takiego fajnego kota...

Jak zrobisz zjawiskowe zdjęcia to daj znać!

[Neigh]

Nie zestarzała, nie zestarzała tylko znalazła odpowiedniego kota do współpracy. Co nie znaczy, że ONA nie pociaga za WSZYSTKIE sznurki,

Twój Lal może dowodzić flotą.......

[ab.]

Ja też mam nowego i nikt nie zauważył
Dostałam w prezencie na rocznicę ślubu od męża, który kategorycznie nie chciał wyrazić zgody na drugiego kota.
Teraz wiem czemu.

Zaraz- co Ty masz nowego???

To

[dalia]

Ja też mam nowego i nikt nie zauważył
Dostałam w prezencie na rocznicę ślubu od męża, który kategorycznie nie chciał wyrazić zgody na drugiego kota.
Teraz wiem czemu.

sledze na bieżąco, więc zauważyłam i wiem

[kotkins]

Oooo...a jak się ta nówka-sztuka zwie??
Wygląda jak Szajka i ja bym ją dla ułatwienia nazwała Szajka.
Jak zawołasz "Szajka" to masz 50% więcej szansy na to, że KTOŚ przyjdzie...

A nie chciałabyś trzeciego do pary?
W Krakowie jest w schronisku taki: viewtopic.php?f=13&t=159319, mnie absolutnie zauroczył.
Nawet zastanawiam się czy on aby nie jest persę...
Zawsze możesz nazwać go Szajka...

Edit: wygląda ,że ta duża Szajka bije tę małą Szajkę.
ŁAPOM!!!!
Albo się namawiają.
Na Ciebie...

[ab.]

Mała Szajka nazywa się Granda i to był błąd, bo chce dorównać do swego imienia.
Duża Szajka bije łapom bez pazurów mala broni się czterema opancerzonymi.
Mamy kocie wojny i początki przyjaźni (chyba).

Trzeciego mimo, że cudny teraz nie, bo w łóżku robi się ciasno.