
Duża na ten rok kalendarzowy zakończyła zajęcia dydaktyczne, tak się fajnie złożyło, że weekend 21-22.12 ma wolny.
Jutro podobno z samego rana przywozi do nas Olę i pieką razem pierniczki, będzie się działo.
Co mi radzicie, przespać "pierniczkowanie", czy się przyłączyć do pracy.
O biegnę do kuchni, zupa ogórkowa pachnie tak apetycznie, mniam, idę pilnować garnka.
Haker