Gucio w swoim nowym domu, JJR wylądował!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 13, 2013 23:42 Re: Łaciatek w nowym domku, pierwsze fotki!!!!

No więc się uaktywnił. Zwiedził wszystkie kąty w dużym pokoju i ponieważ mu się tutaj nudziło, poszedł do małego molestować rezydentów (to jest zawsze ciekawsze). W tej chwili ustalają hierarchię na drodze twórczości wokalnej - śpiewają do siebie piosenki :)

Z psem powolutku, jeden już wie o drugim że są w domu i pies strasznie chciałby wleźć za kanapę, ale nic z tego. Jeszcze parę dni zanim pozwolimy na kontakt, na razie by go zadeptał z czystej ciekawości i entuzjazmu. Ze strony kota super zachowanie - był dziś u Hani na rękach kiedy pies wszedł do pokoju i obyło się bez żadnych histerii, pazurów i ucieczek. Zachował spokój i tylko sobie powarczał.
W ogóle jesteśmy pod wrażeniem inteligencji, rezolutności, zrównoważenia i dobrego wychowania. I elegancji ruchu. Czyli ogólnie jesteśmy pod wrażeniem - i to rodzi mały problem z Bajtlem, bo nie wypada żeby kopalniany giermek był mądrzejszy od sztygara, a ewidentnie na to się zanosi :)

Na dobranoc jeszcze kot podłużny:

Obrazek
Jeśli wolę koty od psów to dlatego, że nikt na świecie nigdy nie widział kota policyjnego.
(c) Jean Cocteau

JJR

 
Posty: 61
Od: Pt gru 13, 2013 0:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 14, 2013 0:29 Re: Łaciatek w nowym domku, pierwsze fotki!!!!

No widzę że Łaciaty już w swoim żywiole <3 !! U Nas nie schodził praktycznie z kanapy , jedynie zmieniał strony :D
Super jest widzieć go tak szczęśliwego !

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Sob gru 14, 2013 10:09 Re: Łaciatek w nowym domku, pierwsze fotki!!!!

JJR pisze:(...) Czyli ogólnie jesteśmy pod wrażeniem - i to rodzi mały problem z Bajtlem, bo nie wypada żeby kopalniany giermek był mądrzejszy od sztygara, a ewidentnie na to się zanosi :)
(...)

Obersztajger? ;)

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob gru 14, 2013 10:09 Re: Łaciatek ma na imię Bajtel i wyciąga się na kanapie!

A ja to podejrzewam, że Bajtel uroki świata zewnętrznego zamieni po prostu na kanapę, której szukał skacząc przez płoty.
Własna kanapa, to jest to :1luvu:
Cudowne wieści na dzień dobry. I słońce wyszło we Wrocławiu! :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19189
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 14, 2013 12:50 Re: Łaciatek ma na imię Bajtel i wyciąga się na kanapie!

Ale się cieszę!!!! :dance: :dance2: . Łaciaty to naprawdę kot z fantastycznym charakterem - patrząc jakie bywają koty charakterologicznie w ogóle :mrgreen: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob gru 14, 2013 14:36 Re: Łaciatek w nowym domku, pierwsze fotki!!!!

JJR pisze:(...)
Z wypuszczaniem oczywiście że nie będziemy się spieszyć, tygodniem rzuciłem tak sobie. W takich sprawach to życie ma zdecydować a nie kalendarz, w naturalny sposób kot się musi mocno poczuć u siebie zanim przychodzi mu ochota na dalsze eksploracje. Na razie dom i jego mieszkańcy są wystarczającą atrakcją i jeszcze długo będą. Zwłaszcza jeśli za oknem zimno w łapki 8)


Dobrze jest czytać, że macie rozsądne podejście do sprawy wypuszczenia, bośmy (mimo że na odległść) się zżyli z Łaciatym i martwimy się o Niego.
Muszę powtórzyć, że przyjeliście pod swój dach bardzo fajnego kota 8) I miło, że zajrzeliście na forum :D Zdjęcia bardzo dobrze rokujące. Widać, że Bajtel, po prostu jest u siebie. Obyście przeżyli wspólnie jak najwięcej dobrych chwil.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob gru 14, 2013 15:21 Re: Łaciatek ma na imię Bajtel i wyciąga się na kanapie!

Bajtej :1luvu: :1luvu: :1luvu:

AniaGaja

 
Posty: 58
Od: Nie cze 09, 2013 9:15
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post » Sob gru 14, 2013 15:28 Re: Łaciatek ma na imię Bajtel i wyciąga się na kanapie!

A Luna jest obrażona na mnie śmiertelnie że jej żywy obiekt polowania zabrałam i postanowiła zrobić mi strajk głodowy... Je jedynie suche chrupki i tylko jak jej wysypie na ziemie ;/ Mam nadzieje że jej szybko przejdzie. Być może wiąże się to z początkami rujki, moja "domowa" kotka potrafiła schudnąć pół kilograma w trakcie jej trwania. Boje się też czy podziębiona nie jest bo 3 dni temu wpadła do wanny z wodą(uwielbia patrzeć jak woda leci,no i się poślizgnęła i plusk, na szczęście nie była gorąca :D ) , wysuszyliśmy ją, a w domu ciepło no ale nigdy nie wiadomo. Albo faktycznie się obraziła.. Cóż poczekam do jutra.
Ja już odruchowo szukam kociaka na tymczas bo nam na prawdę tu strasznie pusto... Nie ma kto zajmowac kanapy. No ale nawajżniejsze że Bajtel ma swoją kanapę którą może oblegiwać <3!
Żaden wrocławski kociak (tylko młody, bo jak znowu Lunie przyprowadzę większego od niej kota to będzie darcie mordki i nieprzespane noce :D) nie szuka tymczasu :D? Ale wydaje mi się że na spokojnie po świętach i sylwestrze jak już coś weźmiemy..

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Sob gru 14, 2013 20:41 Re: Łaciatek w nowym domku, pierwsze fotki!!!!

Wojtek pisze:Obersztajger? ;)

Dobre :) Dla znajomych Oberek :lol:
Marcelibu pisze:Ale się cieszę!!!! :dance: :dance2: . Łaciaty to naprawdę kot z fantastycznym charakterem - patrząc jakie bywają koty charakterologicznie w ogóle :mrgreen: .

Świnto prowda. Jak już pisałem, młody mimo że młody robi wrażenie swoim zrównoważeniem i podejściem do świata. Znaczy że nie było mu dotąd źle i wychowywał się w dobrym miejscu... tym dziwniejsze że znienacka się znalazł w potrzebie. Dzieciom się zeszłoroczny prezent znudził czy jak? Niepojęte.
W każdym razie nam się nie znudzi, w ogóle proces zżywania się z nowym domem przebiega tak, że trudno lepiej. Dziś już trochę urzędował po domu za dnia, kiedy był bezpiecznie na parapecie skorzystałem z okazji i wpuściłem też do pokoju psa żeby się pooglądali. No i wyszło idealnie; kot się nie bał, nie stroszył i nie fuczał, a muszę też oddać sprawiedliwość psu - na ogół rozsądek nie ma u niego szans dogonić entuzjazmu i trzeba ten jego charakter brać pod uwagę, ale tu od paru dni widzi że ktoś nowy jest w domu kogo nie wolno napadać i do pokoju wchodzić, więc chociaż miałby prawo radośnie obszczekiwać nowego mieszkańca parapetu (jemu się wydaje że wszyscy lubią takie zapraszanie do zabawy :) ), tym razem grzecznie stał na progu i z daleka się przyglądał.
Aia pisze: Dobrze jest czytać, że macie rozsądne podejście do sprawy wypuszczenia, bośmy (mimo że na odległość) się zżyli z Łaciatym i martwimy się o Niego.

Ja generalnie mam nadzieję, że mamy rozsądne podejście do życia ;)
nigna pisze: odruchowo szukam kociaka na tymczas bo nam na prawdę tu strasznie pusto... Nie ma kto zajmowac kanapy. No ale nawajżniejsze że Bajtel ma swoją kanapę którą może oblegiwać

Było nieopatrznie nie wypuszczać z rąk :) Teraz już za późno, nie oddamy :)
Tylko chyba z Bajtlem w temacie się za bardzo pospieszyłaś. Hania przed chwilą od dziecka sąsiadów uzyskała zgodę na wykorzystanie jego imienia, więc będzie Gucio, bo to w naturalny sposób pasuje do jego charakteru i przytulastości. W razie potrzeby występów oficjalnych może być Gustlikiem, ale jak znam Hanię to nie będzie takiej potrzeby :)
Tradycyjnie parę obrazków na koniec. Kot z kołami do góry to jest to :piwa:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon sty 06, 2014 22:55 przez JJR, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli wolę koty od psów to dlatego, że nikt na świecie nigdy nie widział kota policyjnego.
(c) Jean Cocteau

JJR

 
Posty: 61
Od: Pt gru 13, 2013 0:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 14, 2013 21:27 Re: Łaciatek ma na imię Gucio i wyciąga się na kanapie!

I o to chodziło :1luvu:
Nic nie kłamałam, nic a nic. Gucio to arystokrata ducha, a do tego kotek delikatny, subtelny, wychowany gdzieś kiedyś na salonach, którego spotkała wielka krzywda, o której się nigdy nie dowiemy.
Po przeczytaniu ostatnich wieści jestem w stanie wniebowzięcia, przyjmuję pozycję Gucia z fotki trzeciej i w takim błogostanie zostanę zapewne do rana, czekając na kolejne rewelacje :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19189
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 14, 2013 21:42 Re: Łaciatek ma na imię Gucio i wyciąga się na kanapie!

Jak to dobrze, że Gucio wybrał właśnie ten płot, nie odpuszczał, tkwił przy nim, przeskakiwał, zaglądał do okien,odchodził by po krótkim czasie wrócić, napełnić brzuszek i czekać ...
On wiedział, że przeskoczył właściwy płot, że za chwilę będzie lepiej, wiedział,że właśnie takie będzie zakończenie jego oczekiwania na ciepły dom ... :D :ok:

czitka,nigna - chapeau bas :1luvu: :ok:

JJR - ukłony po wielokroć :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob gru 14, 2013 22:32 Re: Łaciatek ma na imię Gucio i wyciąga się na kanapie!

JJR: gdzież bym śmiała zabrać go z tak dobrego domku! Bardzo się cieszę widząc go tak szczęśliwego :D Po prostu brakuje jego łaciatej mordki co wchodzi mi na kolana i próbuje zjeść razem ze mną kanapkę :D
Dzięki temu że znalazł domek będę mogła pomóc nowej bidzie ;)

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Sob gru 14, 2013 23:28 Re: Łaciatek ma na imię Gucio i wyciąga się na kanapie!

Nigna, podzielę Twoją tęsknotę, mi też Łaciatego brakuje i to od momentu, gdy szczęśliwie znalazł DT u Was :roll:
Bo to jest kot niezwykły, od kiedy się u mnie pojawił byłam przekonana, że doskonale rozumie co się mówi, że czyta każdy gest.
Miał wszystko wypisane na mordce od samego początku.
Nieustająco wracam do jednej z pierwszych fotek i napatrzyć się nie mogę...
Obrazek
Ileż tu emocji się kłębi równocześnie :roll:
JJR, my Wam po prostu Gucia zazdrościmy :evil:
Ale tak, jak pisała wyżej Nigna, jesteśmy szczęśliwie wiedząc, że jest już w swoim najprawdziwszym, takim na zawsze, ciepłym i bezpiecznym wymarzonym domu :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19189
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie gru 15, 2013 0:35 Re: Łatek ma na imię Gucio. Kołami do góry na kanapie!

Śpi z odsłoniętym brzuszkiem, czyli luzik całkowity - nic mu nie zagraża, niczym się nie denerwuje. :D

czitka pisze:A ja to podejrzewam, że Bajtel uroki świata zewnętrznego zamieni po prostu na kanapę, której szukał skacząc przez płoty.
(...)

Ciekawe czy założy Koci Związek Zawodowy? ;)

Wojtek

 
Posty: 27901
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie gru 15, 2013 11:03 Re: Łatek ma na imię Gucio. Kołami do góry na kanapie!

Ja chciałam tylko napisać, że jestem bardzo .... wzruszona. Tak, ze łzami w oczach. Trochę nie bardzo post widzę, ale mam nadzieję, że nie ma błędów.
:D :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 38 gości