
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
shira3 pisze:U nas też było piekło.... Powaliło wprawdzie tylko jedno drzewo i na szczęście z dala od domu...jesion trochę przyschnięty więc pewnie słabszy... Ale nasze ogromne świerki kłaniały się w stronę domui...jakby mniej teraz urokliwe mi się wydają.... Prądu nie mieliśmy chyba coś koło 10 godzin, na szczęście przez dzień a rano zdążyliśmy napalić.... Poznaliśmy też uroki wszystkich urządzeń na prąd....
Nosz kurde, trzeba pomyśleć bodaj o nabiciu butli turystycznej, choć przecież orkany nie zdarzają się zbyt często...mam nadzieję, że pierwszy i ostatni w naszych stronach....bo strachu się trochę najadłam.
jasia.stargard pisze:Impreza się udała, byłam do godz. 22. Wiało tez u nas mocno, ale wszystkie media odbierały bez zakłóceń.
fumcia pisze:Brosia martwiłam sie,czy Ty i zwierzyniec cało przezyliści wizyte Ksawerego?
Czy już wróciło do normy?
felin pisze:Jak się ma wszystko na prąd, to w ogóle przekichane.
Broszka pisze:Jutro piątek trzynastego![]()
Ciekawe czy będzie jakoś szczególnie pechowy
Broszka pisze:Jutro piątek trzynastego![]()
Ciekawe czy będzie jakoś szczególnie pechowy
Revontulet pisze:Broszka pisze:Jutro piątek trzynastego![]()
Ciekawe czy będzie jakoś szczególnie pechowy
Jeżeli uwierzysz w "pechowość" piątku trzynastego, to na pewno znajdziesz jakieś wyjątkowo pechowe wydarzenie z dnia dzisiejszego. Zawsze coś takiego się znajdzie, jeśli człowiek się uprze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 169 gości