Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vanesia1 pisze:A ja robię jeszcze prościej - gotuję wodę w czajniku i dolewam do nałożonej już na miskę porcji trochę tej gorącej wody. Potem rozdziabuję to, żeby się połączyło i mam jedzonko w temperaturze pokojowej
NatjaSNB pisze:OK dziękuję za rady, będę na pewno podgrzewać![]()
Kupiłam dziś udo z indyka. Pokroiłam kawałek, bo nie wiem czy koty zjedzą surowe.
W każdym razie mam pytania: czy tłuszcz usuwacie, czy kroicie/mielicie razem z tym?
No i najważniejsze: czy to prawda, że mięsko powinno być zamrożone przez ok 3 dni, żeby można było spokojnie dawać? Czy Wy mrozicie przez 1 noc/dzień?
Zrobiłam tak na 3-4 porcje, chciałabym jutro im już podać z czystej mojej ciekawości. Bazyl wciąż na mokrym, wymiotów nie było, ale kupy też nie
NatjaSNB pisze:Yyy znaczy dopiero po 2 dniach w zamrażarce wyjmujesz i dajesz Tosi?
Ja tam bez wcześniejszego zamrożenia to nie dam... bojam się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości