Czesław śpiewa w tercecie z Miss Daisy i Królem Julianem :)

I ja coś ostatnio rzadko bywam na forum, ale weszłam żeby pozdrowić moich ulubieńców :piwa:

Właściwie to powielam swój post z innego wątku:
Hej jestem nowym użytkownikiem forum i nie wiem gdzie zamieścić informacje.
Posiadam dorosłego psa ze schroniska jest już ze mną prawie 6 lat jednak w domu rodzinnym zawsze panowały koty zastanawiam się też czy istnieje sposób alb przekonać go do innego zwierzątka w domu. Nero jest mieszańcem amstafa i nie akceptuje dużych psów (na yorki jamniki i podobnej wielkości psy nie reaguje) dla niego największym problemem są duże psy, stosunek do kotów różny ale to inne psy stanowią dla niego większy problem. Istnieje jakiś sposób metoda cokolwiek abym mogą mieć wymarzonego kota nie oddając psa rodzinie?

tak, musisz zacząć z nim pracować i go szkolić. najlepiej zapisz się na szkolenia PT. Jak wypracujesz u psa podstawowe reguły można zacząc socjalizację z innymi zwierzętami.

bardzo dużo by opowiadać o socjalizacji zwierząt. Trudno też pisać rady kiedy nie znam psa ani właściciela. Na szkoleniu powinnaś znaleźć pomoc.

Asystent prawny

Obrazek

i pomoc zapakunkowa:

Obrazek

bo rude jest najważniejsze

Obrazek

Na żywca ladniejsze:-)

a dziecko to skąd wzięło się i
- samo przyszło

???

Na żywo zawsze ładniejsze :ok:

Dziecko przyszło na czworaka......chciało porwać kota:-). Ale kot był cwańszy.

co prawda to prawda, kocia mina WYRAŹNIE mówi- o co chodzi , nie zamierzam stąd nigdzie iść :mrgreen:

dziecko pożyczone

przyszło przynieść zabawki dla kotów

P.S. kocia mina mówi: "dobry z Ciebie sługa ale możesz już odejść"

Kiedy koty otwierają kancelarię?

Już otworzyły, obawiam sie tylko, że nikogo nie stac na ich usługi. To kamień milowy w drodze do opanowania świata!

Melon chce dochodzić sądownie trzeciego posiłku w ciągu dnia, a Amelka chce zaskarżyć mnie o "zbyt częste i uporczywe czesanie kudełków na łapkach".
Zaś Felix chce wystąpić przeciwko Babci o prawo do wygryzienia z tyłu kanapy dziury- wygryzł a Babcia mu zatapicerowała. Felix uważa ,że to częściowo jego kanapa (przez zasiedzenie, zakłaczenie i okresowe zapawiowanie) i ma prawo mieć w niej dziury.

Jeśli koty się podejmą , to pewnie dostałyby połowę tuńczyka Amelki (trochę polizaną, ale zawsze), puszki Almo Nature Felixa oraz nie wiem co od Melona. Nie wiem co może się wiązać z piłką albo z ryciem dziur.
Powiedz kotom, czas im togi szyć i do sądu iść.

Władza nad światem zaczyna się od prawa i medycyny...z tym drugim nic nie robią jeszcze, ale Fiona ciągle śpi na podręczniku biologii MK , wygląda na to ,że podejdzie do matury z biologii i kto wie co dalej...

Pokazałam Czesławowi wpis Kotkinsowy. Wynagrodzeniem nie są zainteresowani w proponowanym kształcie, ale jeśli wszystkie Kotkinsy poprą ich kandydaturę do Euro Paramentu to chłopaki poprowadzą sprawę pro amelio (felixo/melono) bono!

Czesław się już nawet zaczął do rozprawy przygotowywać, na razie się relaksuje przy muzyce:

Obrazek

a po studiowaniu opasłych kodeksów trochę go znużyło:

Obrazek

Rudy zawsze wie lepiej (w końcu jest królem Julianę) więc pójdzie do sądu na żywca

Togi się szyją!

fairey, pomyślałam sobie: "Kurde, tak długo nie było mnie na forum, że fairey dorobiła się malucha?!". No, ale doczytałam :-)

Twoje towarzycho boskie jak zawsze :ok:

Czesław śpiewa w tercecie z Miss Daisy i Królem Julianem :)

Kto przegląda forum