Czteropak ma już 8 tyg. Zdjęcia nowe są :)

Ach ta Zołza. :evil:

Ona nas jeszcze wszystkie wykiwa i uderzy w moment jak akurat nikt nie będzie patrzył.

Ja już nie zwracam nawet uwagi na Zołzę, biorę się za pracę a po 18 muszę wyjśc tak więc albo będzie rodzić jak będę albo nie. Później będzie TŻ to będzie pilnował

By były jaja,jakby Ci w drodze do weta zaczęła

Może rzeczywiście wezwijcie weta do domu,żeby misia nigdzie nie ruszać

Jakoś mi się nie widzi aby wet przyjechał do domu, jak był problem jak zapytałam co zroić gdyby były jakieś komplikacje w czasie porodu - usłyszłaam że mam lecznice czynną całą dobę bo oni już nie odbierają telefonu po pracy. Tak więc poczekam jeszcze wet do 19 więc obserwuję.

ale pomocni :evil:

Właśnie wróciłam - lece do Zołzy a tu......nic

Myszolandia pisze:8O ale pomocni

Sama jestem zdziwiona bo ta lecznica jest znana z położnictwa zwierząt i się zawiodłam i teraz jak mam tam jechać to mnie trafia.

Ewa L. pisze:Właśnie wróciłam - lece do Zołzy a tu......nic

I to nic ma się świetnie

basidrak20 pisze:
Sama jestem zdziwiona bo ta lecznica jest znana z położnictwa zwierząt i się zawiodłam i teraz jak mam tam jechać to mnie trafia.

jak jeszcze planujecie jakieś miśki u Zołzy,to chyba na Waszym miejscu bym poszukała innej,nawet ciut dalej,bo teraz tymi słowami,ze oni znani z położnictwa,a takie podejscie mają,to mnie dobiłaś

Cię dobiłam a co ja mam zrobić? Mó wet odsyła do tego, inni też i taka robota jest. Ja trafiłam na brata tego weta który też jest wetem ale po tych słowach lecznicy nie polece nikomu.

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Oj to faktycznie pomocni ci weci są :evil:

za Zołzę i za ciebie

basidrak20 pisze:Cię dobiłam a co ja mam zrobić? Mó wet odsyła do tego, inni też i taka robota jest. Ja trafiłam na brata tego weta który też jest wetem ale po tych słowach lecznicy nie polece nikomu.

wcale CI się nie dziwię.Twój post z tymi słowami musiałam 2 razy przeczytać