Nie ma już Koć, nie ma już Pluszona...

[zabers]

...
Mała leci do wchodzącego, podstawia łepetynę do głaskania i każe się nosić na rękach

A mnie tam już nie ma



żal.pl

[redaf]

A mnie tam już nie ma

Malk dziś była

[zabers]

A mnie tam już nie ma

Malk dziś była

powiedz mi coś jeszcze krzepiącego


nie ma sprawiedliwości na świecie, nie ma

[Malk]

A mnie tam już nie ma

Malk dziś była

powiedz mi coś jeszcze krzepiącego


nie ma sprawiedliwości na świecie, nie ma

mała jest CUDNA (pardon, ale musiałam)
okrąglutki brzuszeczek, coraz bialsze białe i piękne kropeczki na srebrzystych częściach
i brązowe uszeczka
i fogle koteczka jest cud-mjut-malina. Grzeczna, bystra, miziasta, śliczna i kupki robi ładne
takiemu kotu nawet smrodka puszczonego podczas trzymania na rękach się wybacza

[redaf]

...smrodka puszczonego podczas trzymania na rękach się wybacza

Mała nie mogłą sobie odmówić takiej subtelnej złośliwostki pod adresem swojej ciotki toaletowej

W weekend szczepimy pannicę.
I puszczamy na pokoje.

[redaf]

Zrobiłam rano malutkiej sesję do ogłoszeń







Mam też zdjęcie porównawcze wielkości kotka.
Powinno być ze słoikiem, ale jak na złość żadnego nie miałam pod ręką.
Rozważałam wersję z browcem, ale stwierdziłam, że to niepedagogiczne.
Dzieciom browca się nie daje.
Mleka też.

Ale przynajmniej widać jak mała jest mała.
Kotek mniejszy niż litrowy karton

[redaf]

Se pobloguję. A co?

Mała miała dziś pierwszy dzień zapazuchowy.
Znaczy: noszenia za pazuchą, pokazywania jej domu i innych kotów.
Poranne noszenie wyszło kiepawo. Plusz pannę ophyczał, Fruba na widok małej ohyzdy dała nura w koszyczek.
Wyparcie nie maksa. Nie widzę, nie słyszę, fak.

Pojechałam do Dzikunowa na aerobik z grabiami.
Płastka biegusiem nadbiegła i nadzorowała równy podział.
Kupiłam 50 puch Butchersa w smakach różnych: kurczak, wołowina, dziczyzna, pstrąg, ryby oceaniczne, owoce morza.
Wyszło po dwa zeta za puchę.
Po wypakowaniu Płastka wlazła do bagażnika.
Się sprawdzi, się wie

Popierdółka się mi w działkowym stadzie chyba zalągł na stałe.
Przyleciał z wrzaskiem "Halo! Tu karmią koty? A mnieeee?"
Zarąbisty jest kolo!
Okrąglutki, czarnofutrzasty, błyszczący, zielonooki.

RudaZ też wpadła na przekąskę.

[redaf]

Miło było, ale się skończyło.
Klasyczny syndrom wrednych kotków, które przeniesione w lepsze warunki dają popalić

Minął tydzień po odrobaczeniu Strongholdem, więc pojechałyśmy z panną na szczepienie.
Osłuchać się nie dała, bo włączyła diesla.
Mierzenie temperatury potraktowała jak próbę oskórowania kota.
Znaleziony został powiększony węzeł chłonny, trochę wydzieliny z noska i podejrzane paprochy w kącikach oczu.
Znaczy, herpes z calici wysunęły mackę przygotowując desant.

Na razie mamy zakrapiać oczy Difadolem i Tobrexem.
Jakby się kotek rozkichał - będzie Unidox

Dodatkowe zalecenie: trzydniowy gównozbiór na badanie.
Czy nie ma kokcydiów

Miała dziś panna wyjść na pokoje, a tu taka kicha!
Dalej tylko zapazuchowanie. Z atrakcjami takimi jak testowanie koszyczków na parapecie.
Widok z boku...



...i widok z góry.



Dobrze przynajmniej, że mała nie ma żadnych poszczepiennych sensacji.
Lata po gułagu i zabija futrzane myszy.
I bardzo grzecznie daje sobie wlewać krople w oczka

[MariaD]

Przez Twój gułag przeszło już niezłe stadko kotów, zaprawiona w bojach jesteś, dasz radę.

[redaf]

Przez Twój gułag przeszło już niezłe stadko kotów, zaprawiona w bojach jesteś, dasz radę.

A mam inne wyjście?

A propos stadek.
Pamiętacie, jak Was muliłam o udostępnianie tego?
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 356&type=1

Kiedy robiłam te zdjęcia naliczyłam w gospodarstwie trzy kotki i pięć kocurów do oprawienia.
Do dziś wycięte zostały trzy kocice i trzy kocury.
Już tylko cztery kocie jaja dzielą nas od końca operacji

Czwórka małych okazała się Miotem Oszustów!
Szarobiały na-pierwszy-rzut-oka-kocurek to Słoiczka.
Białe coś z wywiniętymi uszkami dostało na imię Śnieżynka. Po wizji podogonowej zmienione na Śnieżynek

Dziś przeniosła się do Warszawy jedna z dwóch pozostałych bałwaniątek.
Opiekunowie mają zadzwonić do mnie po manual kuwetowy i obsługowy.
Postraszę ich calici, herpesem i kokcydiami. A co!

Słoiczka ma album na FB
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 356&type=1
Będę liczyć udostępnienia

[Funia]

Udostępnione.

[Monostra]

Nie chcę krakać, ale postępowanie Słoiczki pachnie mi dobrze znanym scenariuszem zaklepywania dobrej miejscówki na dłużej.

Nic nie udostępnię, nestety, mam na FB konto typu żebycośzobaczyćtomuszębyćzalogowana.

[MariaD]

Już dawno udostępniłam. Boję się redafa.

[redaf]

Brawo, Funia!
Jak się ma Gapeć?
Znaczy, Kraken.
Jakieś newsy?

Już dawno udostępniłam. Boję się redafa.

Widziałam.
Się przy udostępnieniach wyświetla, kto je zrobił

Monostra, no way!
Nie dam się drugi raz nabrać.
Słoikę się podleczy i wypad!

[Funia]

Wcześniej też udostępniałam
Kraken jest najmądrzejszym kotem świata. Tak się ostatnio dowiedziałam od Ojca.
Otóż prowadzi on elegancko konwersację. A nawet ją inicjuje, jak tylko ktoś do niego zajrzy.
No.
PS Ustrojstwo się chyba spisuje. Dwa razy obleciało całą powierzchnię. Bardzo dokładnie. Tylko dwa, bo ten, no, kable trzeba mu uprzątnąć i takie tam, a to wymaga wielkiego wysiłku i wytężonych przygotowań. Koty zachwycone. Razem ze mną latały za ustrojstwem i sprawdzały, jak się spisuje.