Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro" & Diego

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 21, 2013 14:43 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

No właśnie Basiu...o to chodziło. Nie raz padało stwierdzenie "gdzie jej będzie tak dobrze jak u nas?" "kto ją wpuści do łóżka po śmierdzącej kupie w środku nocy?"
Wiele razy M. mówił że zapłakała bym się po niej. I taka prawda, pewnie gdyby doszło do tego, że musiała bym ją oddać to wątpie bym wytrzymała tydzień bez wzięcia innej biedy.

Ja z kolei śledzę wątek 7 letniej kotki z Krakowa,której właścicielka została umieszczona w hospicjum a w ten weekend zmarła. Ja nawet rozmiałam z opiekunką tej kici.... z jednej strony załuje, że po nią nie pojechaliśmy, z drugiej nie miała bym Mili.

ehhh
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pon paź 21, 2013 15:01 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Nie jesteśmy w stanie wszystkim pomóc... Na każdym kroku czai się kolejna bieda...
Żyjemy w takich czasach, a nie innych...
Człowiek, człowiekowi wilkiem... o zwierzętach nie wspomnę :roll:

Przypomniała mi się opowieść jednej z forumowiczek która dokarmia koty na działkach.
Para lat temu jeden z sąsiadów działkowych toczył z nią wojny o bezdomne koty latające po jego działce.
Wypędzał je, Ania później nie mogła ich naleźć, bo były spłoszone. Na działkach dużo psów...

Po takich akcjach koty dzikie, traciły zaufanie dla osoby karmiącej. każdy kto miał styczność z wycofanym kotem wie jak trudno im jest zaufać.

Pewnego lata działka od tego Pana była opuszczona i wtedy Ania dowiedziała się, że ten Pan jest po wylewie czy sparaliżowany (nie pamiętam już dokładnie) i jest przykuty do łóżka... , a koty od tego czasu na jego działce maja raj.

Wierzę, że dobro jak i zło do nas wraca...


Starajmy się być dobrymi ludźmi, bardzo często to nic nie kosztuje :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon paź 21, 2013 15:39 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Miraclle pisze:
Wierzę, że dobro jak i zło do nas wraca...
Starajmy się być dobrymi ludźmi, bardzo często to nic nie kosztuje :wink:

.........

Basiu, pozwoliłam sobie zacytować Twoje słowa....
Bo taka jest prawda.
I my się witamy na wąteczku:)
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon paź 21, 2013 15:46 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

AnnAArczyK pisze:
Miraclle pisze:
Wierzę, że dobro jak i zło do nas wraca...
Starajmy się być dobrymi ludźmi, bardzo często to nic nie kosztuje :wink:

.........

Basiu, pozwoliłam sobie zacytować Twoje słowa....
Bo taka jest prawda.
I my się witamy na wąteczku:)



Zuzo ależ proszę :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon paź 21, 2013 16:35 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Witamy na naszym wątku :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pon paź 21, 2013 17:15 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Wierzę, że dobro jak i zło do nas wraca...
Jak "Powracająca fala" u Prusa.
Dobro nie musi. Zło - powinno.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------Albercik gryzie mnie rano w kostki i szczypie w łydki. Bestia się nauczył (właściwie to mnie nauczył) - "Dawaj chrupy! Ino raz!" Muszę się jak najszybciej ubrać i sypnąć mu te chrupy. Bo gryzie. 8O Odik i Maru nie gryzą.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon paź 21, 2013 17:32 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Villen masz czas sie ubrać? my obsługujemy kota odziani w piżamy :P
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pon paź 21, 2013 17:42 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

A jakże. Robię to w podskokach. Gryzie łobuz. :evil:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon paź 21, 2013 19:15 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Mnie Kubuś straszy wzrokiem :roll:
Chwilę później był by skok na nogę :crying:

Tofiś pacyfista. Wie, łaszenie i mruczenie zachęci Dużą do szybkiego śniadania.

U nas nie ma chrupek na śniadanie. Musi być immunodol podany tak więc, od rana latam z miskami i mokrym. Oczywiście w piżamie :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto paź 22, 2013 14:37 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Chrupy - frupy są na "nocną porcję". Kocurstwo lubi sobie nocą przekąsić. Czasem zjedzą wszystko i wtedy trzeba rano sypnąć bo inaczej nie włożyłbym nawet skarpetek. Zasadnicze "śniadałko" jest około 10:00.
Oczywiście, futra jedzą pierwsze. Spokojnie i z dostojeństwem. (Nie dotyczy Maru). :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto paź 22, 2013 14:58 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Villentretenmerth pisze:... Czasem zjedzą wszystko i wtedy trzeba rano sypnąć bo inaczej nie włożyłbym nawet skarpetek. ...


Na pewno masz w domu koty domowe, a nie dzikie tygrysy ? :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto paź 22, 2013 16:25 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Ja mam wrażenie czasem że mieszkam z jakąś pumą czy cuś....
Biega, skacze, próbuje drzwi otwierać skacząc na nie.

Bawi się, uwielbia wętkę made in home.

Ona mnie nie podgryza celem wymuszenia chrupków ... ona się BAWI ! obgryzając mnie :)
Dzisiaj zrobiła nam dwie niespodzianki:
1. zamiast próbować jak smakują moje kostki przyszła na podusie się przytulić :)
2. M. wrócił ze sklepu z chrupiącymi bułeczkami for me na śniadanko a na przedpokoju smród jak cholera. Milek zrobił kupe. Oj jaka łacina leciała :) mieszkanie trza było wietrzyć :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto paź 22, 2013 16:31 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

No bo jak kotek gryzie dużego, to duży tak śmiesznie piszczy i ucieka, więc na pewno chce, żeby go upolować! :D

O patrz, możesz podejść M. sposobem - jak następnym razem będzie się denerwował, że czytasz w sklepie składy karm, to mu powiedz "Ale kochanie, bo to dlatego, że na jakiejś super karmie nie śmierdzą kupy! Czy to nie jest kuszące?" :ryk:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto paź 22, 2013 16:41 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Wiesz co? wydaje mi się że nie uwieży :) On twierdzi że Mila celowo takie kupy robi :)

Śmiał się ostatnio - jak w nocy zrobiła- że zaczadzić nas chce :)

Wasze koty też tak często kupkają? Mila robi od 2-4 kupków. jedną obowiązkowo w nocy!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto paź 22, 2013 16:51 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Może jej się jeszcze brzuszek nie przestawił, po tym, jak dostawała jedzenie tylko wtedy, kiedy ktoś się zlitował i wystawił miseczkę z czymkolwiek na korytarz? Bo moja kotka to robi raz dziennie, a nawet rzadziej. I ma twarde, prawie bezzapachowe bobki - czuć dopiero przy sprzątaniu kuwety, w pokoju nic a nic.

A jakie ma te kupale? Takie zwykłe, dość twarde, czy luźniejsze? Bo mi tak przyszło do głowy, może ma ciut za dużo podrobów? Od nich się zdarzają luźniejsze kupy. Nie wiem, kurka.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 18 gości