Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie oko.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 30, 2013 11:17 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Gdy troszkę wyzdrowieję to zrobię zdjęcia i wrzucę, teraz mnie rozłożyło zupełnie i zdycham z leżącym na mnie kocurem.

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Pon wrz 30, 2013 12:01 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

To niech kotek wygrzewa i szybkiego powrotu do zdrowia :)
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Pon wrz 30, 2013 12:08 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Okład z kota dobry na każdą chorobę :)
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 30, 2013 12:30 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Dziękuję. :)

Okład z kota dobry, ale on się upiera przy nogach, a ja wolałbym, żeby grzał plecki albo klatkę piersiową wygrzewał. Uparciuch.

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Pon wrz 30, 2013 12:35 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Może Ty nie wiesz, ale masz właśnie nogi chore?
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 30, 2013 14:47 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

To nie jest dobra droga, bo już sobie zacząłem wkręcać przeróżne choroby. :mrgreen:

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Pon wrz 30, 2013 15:03 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Uważaj, bo jak Godryś się wyciągnie wzdłuż Ciebie, to na nerkach go poczujesz :twisted:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 01, 2013 23:36 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Właśnie zmieniłem nicka z pomocą życzliwego Admina. :-)

W sumie z tym nickiem było tak, że chciałem nicka związanego z afrodytami i na pierwszy ogień chciałem zarejestrować nick afrodyzjak ... ale nick afrodyzjak był zajęty, a afrodyta jakoś nie pasował mi do koloru oczu :mrgreen:. Wpisywałem więc cokolwiek i tak wyszedł afrodyzio - czyli mega infantylny (ach ten dyzio) nick z końcówką (ach ten dyzio), której po prostu nie znoszę (tak, nie znoszę dyzia). Założyłem jednak konto, bo koniecznie chciałem móc napisać o moim kocie i tak musiałem się z tą dyziowatością męczyć tyle czasu, choć zdecydowanie za stary jestem na dyzia i dyzio w ogóle do mnie nie pasuje. Postanowiłem więc w końcu na chybił trafił wymyślić coś z afr w nazwie i żeby jeszcze nie kojarzyło się za bardzo z czymś co mnie będzie wkurzać. W ten sposób powstał dziwny nick Afrek i przy nim pozostanę. :)

Godrikowi się podoba. :wink:

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Śro paź 02, 2013 6:15 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Witaj Afreku zatem :)
Jak Twoje zdrowie? Godryk się sprawdza w charakterze okładu?
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 8:25 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Afrek też dziwne i nie wiem skąd się wzięło hehe ... ale najmniej nie dyzio :ryk: .

Ja już lepiej, ale pewnie do końca tygodnia nie będę jeszcze tak na 100% zdrowy, choć w weekend mam już zamiar zaszaleć> :mrgreen:

Godrik jest dobrym pielęgniarzem. Gdy śpię sprawdza zębami i pazurkami czy żyję. Okład nadal na nogi. Systematyczny masaż twarzy całym ciałem i ocieranie nosa pyszczkiem, jednocześnie odsłaniając zęby. Rehabilitacja poprzez nakłanianie mnie do rzucania mu zabawek. Dekorowanie pokoju tzn ciągle w zębach przenosi swój (naprawdę spory) kocyk w różne miejsca, to samo robi ze swoimi zabawkami i zakładam właśnie, że to w tym celu, żeby zmieniać wystrój dla mojej czyli chorego przyjemności. Pokazy akrobatyczne gratis i oczywiście czasem też mi coś pośpiewa. No i ciągle chodzi w swoim białym fartuchu, więc najwidoczniej mocno wczuł się w rolę.

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Śro paź 02, 2013 16:35 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Uwielbiam mojego kota! Z każdą chwilą widzę jak bardzo brakowało mi kota w mojej codzienności, tego co obecność kociambra może dać człowiekowi, tej magii jaka istnieje między naszymi gatunkami. Uwielbiam mojego kota i tyle. :1luvu:

Afrek

 
Posty: 103
Od: Śro wrz 11, 2013 11:04

Post » Śro paź 02, 2013 16:52 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Mogę się tylko z Tobą zgodzić :ok:

Życie bez kotów jest puste i bez tego "czegoś" :)
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 17:04 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Afrek pisze:Uwielbiam mojego kota! Z każdą chwilą widzę jak bardzo brakowało mi kota w mojej codzienności, tego co obecność kociambra może dać człowiekowi, tej magii jaka istnieje między naszymi gatunkami. Uwielbiam mojego kota i tyle. :1luvu:


O toto! Ja przez 2 lata z hakiem (nie wiem, jak wytrzymałam) mieszkałam u kobiety, która w mieszkaniu akceptowała tylko RYBKI, ponieważ "zwierzę w domu trzymane to torturowane, ja nie wyrażam zgody na tortury zwierząt, a poza tym to SMRÓD!"... :evil: Na moje argumenty że chomik wcale nie smrodzi, poza tym miałby swoją klatkę do mieszkania, odpowiadała: Jak ci się nie podoba, to możesz szukać innego mieszkania... I znalazłam faktycznie - z pieskiem właścicielki i kupiłam Puszynka, a teraz mam nowe mieszkanie, i Puszynka i Perełkę :) :ok:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 02, 2013 19:26 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Ja tak bardzo uwielbiam Szajkę, że mogłabym z domu nie wychodzić.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 02, 2013 19:45 Re: Godric (Aphrodite’s Giants) czyli zielone i niebieskie o

Dokładnie :D Jak wychodzę na uczelnię/do sklepu/nawet do zoo! to tak mi przykro, że zostawiam moją Najmniejszą, Najukochańszą, Najnajnajnajnaj Perełeczkę... Ale przynajmniej się cieszy, jak wracam :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 19 gości