



karolink pisze:No , chyba będę skończyć z codzienną zatrważającą ilością słodyczy i odkładać na karmę dla Alberta![]()
Co wyjdzie na zdrowie jemu i mi.![]()

karolink pisze:Ale ma wsparcie, zaadoptowałam go wirtualnie, jak przeczytasz powyżej zrozumiesz dlaczego. Trafił do mnie kotek z ulicy i nie mogłam wziąć na to Alberta. Będę mu szukać domu, a tymczasem wspierać ile się da, a może gdy kotek z ulicy, mój Kajtek się zaadoptuje będzie miejsce dla 4 kotka ? Ale tymczasem szukamy mu domu ok? bo nie wiadomo jak to długo zajmie, a Albercikowi też należy się fajny kącik.
Tymczasem zapewne stać go nie tylko na karmę i smakołyki, ale pewnie jakąś fajną zabawkę, albo legowisko itp.



karolink pisze:Rozumiem, daję tylko znać, że pamiętam

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości