kociamysza pisze:Karolina, a Ty wiesz, ktorego kota chcesz?
search.php?author_id=11196&sr=posts
pytam z czystej ciekawosci
może troche podpowiem,bo stałam się wbrew mojej woli może osoba w jakis sposób w temacie
Karolina od dawna czekała na Albercika,po tych "jazdach" na jej temat Andżelika chyba się wycofała.
Albercik ma teraz pierwszeństwo,dlatego najlepiej ,zeby było napisane:nie nie oddam Albercika,bo :X,Y,Z" I KONIEC.
Andzelike rozumiem,bo wiem ile robi dla kotów i wiem,że NIE RAZ A KILKA adopcje się nie powiodły,albo byly "konfliktowe".
Hanulka pisze:8O
wysłałam umowę adopcyjną, wypełnioną do andzeliki1952, tylko Ona podejmuje decyzje w sprawie adopcji radomszczańskich kotów...
Zabiore tutaj glos.Jakis czas temu dostalam niemiłe info na temat Karolink, że jest "walnieta,psychiczna" itp...nie wiem dlaczego ja akurat je dostałam,ale dla mnie kazdy kto obmawia innych na pw jest "łajzą"i tyle w temacie.Dostałam szczątkowe informacje i sama się przerazilam po tym co do mnie dotarło.Nawet odpisałam:"skoro tak.."
Nie chce się mieszać i na nikogo naciskać,ale uwazam,że nie wolno nikogo oceniac przez pryzmat "donosicieli w temacie",albo plotek.Jedzie się sprawdza dom i podejmuje decyzje.
Ja na swój temat takie rzeczy juz słyszalam ,ze chyba trzeba by było sobie w łeb palnać.Tyle,że ja wiem,że to kłamstwa i Ci co mnie znaja i szanuja w takie duractwa nie uwierzyli .Sa ludzie jacy byli u mnie w domu i moge potwierdzic ,że min.moje koty sraja do zwirku,a nie na gazety z biedy.I że w moim domu jest nascie kotów,a nie 60...co tez juz dotarło do uzredników.Łatwo kogos opluc,ale potem gówna się od niego nie odklei,ile by sie nie mył i dezynfekował.Bo zawze znajdzie sie ktos kto sobie przypomni,ze gdzies dzwoniło i zadyma gotowa...




; dziękujemy za chęć pomocy Albercikowi! Miziania dla Twoich kocich podopiecznych!