Ciećmłoki dwa :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 19, 2013 21:04 Re: Ciećmłoki dwa :)

morelowa pisze:Koty mądre som !
Niektóre...


Wszystkie som mądre :evil: . Każdy na swój sposób ale som i już :mrgreen: .
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt wrz 20, 2013 7:20 Re: Ciećmłoki dwa :)

MalgosiaZ pisze:
morelowa pisze:Koty mądre som !
Niektóre...


Wszystkie som mądre :evil: . Każdy na swój sposób ale som i już :mrgreen: .

Byś musiała poznać moje :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 20, 2013 12:47 Re: Ciećmłoki dwa :)

Historia ta mi przypomina, jak przeprowadziliśmy się do obecnego mieszkania. Koty mieliśmy na stanie dwa - babcię Emmę i nieodżałowaną Conchitkę. W kuchni mamy zabudowę, w którą wmontowana jest wielka lodówka :evil:
No i Conchita zestresowana przeprowadzką wskoczyła z blatu na tę zabudowę (2,5 m wysokości). Z tyłu było z 10 cm luzu od ściany, dla wentylacji lodówki i piekarnika. No i kot utknął w tej szczelinie. Była wielka operacja wyjmowania lodówki-landary i wypuszczenia przerażonego Koncika (jedno z jej imion). Oboje spóźniliśmy się wtedy do pracy.
A na zabudowie kuchennej od lat stoją kartony po różnych rzeczach, które mają zniechęcać koty do wskakiwania.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 8:57 Re: Ciećmłoki dwa :)

O kurczę, to nieźle. A co powiedzieliście w pracy?

Do dzisiaj mam na lodówce ustawioną skrzynkę, która zasłania szczelinę.
Ponadto przez ponad rok miałam zaklejoną tekturami przestrzeń między ścianą a lodówką. Tektury ściągnęliśmy teraz w wakacje.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 8:58 Re: Ciećmłoki dwa :)

Ktoś ma jakiś pomysł? :crying:
viewtopic.php?f=1&t=156889
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 22, 2013 19:47 Re: Ciećmłoki dwa :)

Revontulet pisze:Ktoś ma jakiś pomysł? :crying:
viewtopic.php?f=1&t=156889

:placz:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 23, 2013 8:48 Re: Ciećmłoki dwa :)

morelowa pisze:
Revontulet pisze:Ktoś ma jakiś pomysł? :crying:
viewtopic.php?f=1&t=156889

:placz:

Strasznie to smutne...
chciałoby się pomóc wszystkim a nie ma jak :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto wrz 24, 2013 9:28 Re: Ciećmłoki dwa :)

zerknijcie na Paluszkowy watek. viewtopic.php?f=13&t=156800
Ktoś znalazł sposób :kotek: :ok: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto wrz 24, 2013 10:08 Re: Ciećmłoki dwa :)

Smutne.
Żeby móc jeździć do schronu, cały czas ze wszystkich sił staram się zdystansować od wszystkiego... :(
Ale nie zawsze się da :(

kuba.kaczor13 pisze:zerknijcie na Paluszkowy watek. viewtopic.php?f=13&t=156800
Ktoś znalazł sposób :kotek: :ok: :ok:

:ok:
Super,ze Goldi nie musi wracać na ulicę :D

Ostatnio po powrocie do domu dowiedziałam się, że Maurycy upolował kawał piersi z kurczaka.
Nie chciał jej oddać i warczał na wszystkich. Oczywiście zeżarł ją :roll:
Cały czas pilnuję jego wagi, odmierzam dawki jedzenia, itp.
A potem dowiaduję się, że ukradł mięso, że był bardzo głodny i bardzo płakał więc dostał coś tam :twisted: .
A ja cały czas kombinuję jak go odchudzić i dziwię się czemu pomimo moich starań w ogóle nie chudnie.

Edit: nie uważacie, że słowo "odchudzać" jest strasznie głupie?
Bardziej logiczne byłoby "odgrubiać" :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 24, 2013 11:41 Re: Ciećmłoki dwa :)

Edit: nie uważacie, że słowo "odchudzać" jest strasznie głupie?
Bardziej logiczne byłoby "odgrubiać" :mrgreen:


łatwiej fortepian zasłonić niż słonia zafortepianić :mrgreen:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto wrz 24, 2013 15:01 Re: Ciećmłoki dwa :)

Co do słowotwórstwa masz rację - mogłoby też być dochudzanie :mrgreen: ..hmm...

Co do głodzenia kota... , no, nie wiem, skoro płacze.. Jak nie nakarmić? Co je poza mięsem? Że wszystko to wiem, ale co dostaje ? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 24, 2013 19:19 Re: Ciećmłoki dwa :)

Mauryś po prostu musi sobie jakoś w życiu radzić ;) . Skoro Ty chcesz go odgrubiać to niestety, ale chłopak musi kraść. ;)

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 25, 2013 9:23 Re: Ciećmłoki dwa :)

Hasła odgrubianie i dochudzanie bardzo mi się podobają :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro wrz 25, 2013 19:54 Re: Ciećmłoki dwa :)

A jak to jest ze sterydami wziewnymi czy one też mają wpływ na koci apetyt tak jak te podawane w iniekcji ?
Maurycy od początku jest takim żarłokiem ?

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro wrz 25, 2013 20:12 Re: Ciećmłoki dwa :)

Tak, od początku jest żarłokiem.
W schronie dostał na imię Krubens (ech, gdybym wiedziała, to zostawiłabym to imię :wink: ) co było połączeniem "krówki" i Rubensa. Tak, tak, Maurycy nawet tam miał rubensowskie kształty :mrgreen: .
Poza tym Maurycy jest manipulantem. Robi minę kota ze Shreka, patrzy w oczy i cieniutkim głosikiem błaga o jedzenie :twisted:

morelowa pisze: Co je poza mięsem? Że wszystko to wiem, ale co dostaje ? :mrgreen:

Co udaje mu się wyżebrać? Mięso, chrupki, puszkę...
Poza tym kradnie. Kiedyś zabrał mi kotleta z talerza. Zdarza się, że wyrwie mi z kanapki wędlinę.
Przez niego praktycznie nie jadam w domu kanapek :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 17 gości