Nie znoszę tego "na próbę"

Od lat tymczasuję, adoptuję koty i wydaję do domków dokładnie informując, jaki kot jest i jakie są jego potrzeby.Kotka jest cudna, kochana, doświadczona przez los, musi trafić do DS, gdzie zostanie już na zawsze.Powinna być jedynaczką i chyba takich domków jest więcej.Zwykle szukam dla swoich kotów domku, gdzie już jest kot, a zgłaszają się tacy, którzy chcą tylko jednego.Może zmienić tekst ogłoszenia? Mogę napisać.A czy nie dałoby się jej wysterylizować? Ważniejsze to niż szczepienia, kotka nie jest już kociakiem, jakąś odporność pewno ma.