Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob wrz 21, 2013 9:05 Re: Ratuję oseska

Mam nadzieję, że Tygrysek już już w pełnej formie, relację poprosimy!
I czekam na adres na pw, prezent już przyszykowany tylko gdzie wysłać :P ?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19362
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob wrz 21, 2013 9:33 Re: Ratuję oseska

Tez mam maly prezencik, wysle w poniedziałek :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 21, 2013 11:01 Re: Ratuję oseska

Conchita pisze:Tez mam maly prezencik, wysle w poniedziałek :)

czitka pisze:czekam na adres na pw, prezent już przyszykowany tylko gdzie wysłać :P ?

Tygrysek podbił serce niejednej Cioteczki... 8)
Rozpieszczają szkraba :ok:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob wrz 21, 2013 13:02 Re: Ratuję oseska

Aniada pisze:(...)
A charakterek przewiduję "bolusiowaty", czyli spod ciemnej gwiazdy. Prawdziwy produkt totalnie bezstresowego wychowania. :mrgreen:
Gdzieś wyczytałam, że kocięta wykarmione butlą od oseska "dają popalić", są szalenie ruchliwe, nieopisanie niegrzeczne i to by się zgadzało: nie znają stresu, nie znają lęku, nie znają karcenia, nie znają "nie wolno!". Człowiek wyrwie toto śmierci spod kosy, więc karmi do upojenia i z dbania o malucha czyni bez mała sens życia.
(...)


Potwierdzam, oj potwierdzam...
Mój Koralik już wykazuje "bolusiowaty charakterek".
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 21, 2013 20:22 Re: Ratuję oseska

Witajcie kotolubni rodzice czworonogich, małych, kocich, rozpasanych, rozbójników :D

Tygrysek już normalnie wciąga papu, nawet bardziej niż normalnie.
Tygrysek nie daje spokoju, trzeba mieć go cały czas na oku, bo nauczył się wychodzić z domku...
Siedzi jak kot, chodzi jak kot, .....i... podrapał się dzisiaj tylną łapą za uchem jak kot...
No i coraz mocniej podgryza ząbkami, zdezelował smoczek tragicznie, i dobrał się do mojej TŻ... :twisted:
Aha, śmielej i głośniej miauczy jak coś chce, ach te pazury...
I pewnie znów trochę większy i cięższy.
Dzisiaj jeszcze qupki nie, ale on tak jakoś w kratkę robi.
Teraz to już dobrze słychać jak się obudzi, bo najpierw słychać skrobanie,
szuranie po ściankach pudełka, i zaraz jest na krawędzi....
I tak tam..., coraz śmielej spaceruje (pod kontrolą, i jeszcze nie po podłodze), popatruje, obwąchuje,
zaczepia, mruczy, ma cieplutko ... znaczy nie jest mu chyba źle :wink:
Wogóle to za każdym razem jak pośpi to budzi się... ekhmmm... taki inny, większy, doroślejszy...

Czyli nic ciekawego, normalnie :roll:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 20:26 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:(...)

Czyli nic ciekawego, normalnie :roll:


:ryk: :ryk: :ryk:

Jassneee :ok: macie standardową opcję :
krochmalenie firanek
beki po zupce
czkawki
raczkowania po podłodze ...
i ogólnie Obrazek

" nienawidzę was " :wink: :mrgreen: :D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob wrz 21, 2013 20:28 Re: Ratuję oseska

Ani się obejrzysz będziesz Tygrysa niósł na wycinanie jajek i bedziesz się zastanawiał kiedy on był taki maleńki <3
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 21, 2013 20:29 Re: Ratuję oseska

:D
Powiem tyle: JESTEŚ WSPANIAŁY!
Pewnie Twoja TŻ też, bo jakaś zwykła baba nie zasługiwałaby na TAKIEGO Faceta :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob wrz 21, 2013 20:31 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:Czyli nic ciekawego, normalnie :roll:


Herezje, Waść, głosisz. :twisted:
Wszystko jest ciekawe. Każda minutka.

Ja wyjechałam na 2 dni na studia, jeden weekend, gdy Bolusiński był maciupki. Po dwóch dniach widziałam ogromną różnicę w... sama nie wiem w czym. Chyba w kotowatości maleńtasa, której przybywało z każdym kwadransem.

A co do słów Moniki:
"Nienawidzę was! Nie jesteś moim prawdziwym tatą!!" - o, to usłyszysz przy pierwszym obcinaniu pazurków. Bo jak to?!? Słodziaka będziesz niewolił?! Będziesz robił coś wbrew woli kotecka?! Jedynego?!?! Najukochańszego?!? :mrgreen:

A potem przyjdzie kastracja. I będziesz myślał: jak to?? Przed tygodniem ciągnął smoka a oto zaliczył swój pierwszy raz, atakując bezbronną maskotkę?!
Aniada
 

Post » Sob wrz 21, 2013 20:39 Re: Ratuję oseska

Jejku :D

Nie dam rady wszystkim odpisać i przeczytać wraz Wasze wątki na Forum natentychmiast ... :D
Potrzebuję trochę czasu, dzięki za wypowiedzi :1luvu:

Pozwólcie więc dwa słowa do:

czitka pisze:Mam nadzieję, że Tygrysek już już w pełnej formie, relację poprosimy!
I czekam na adres na pw, prezent już przyszykowany tylko gdzie wysłać :P ?


Odezwij się na PW, albo ja zaraz napiszę... :wink:
Zdążyłem tylko narazie popatrzeć na "Cosia" . No no :ok: :1luvu:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 20:48 Re: Ratuję oseska

Monika_Krk pisze:....macie standardową opcję :
krochmalenie firanek
beki po zupce
....

Taaa, a takie ładne firanki jeszcze wiszą ....
O nie ! Postanowiłem super drapak .... zrobić, bo trochę majsterkuję, i może jakieś
kładki do przechadzek pod sufitem ... :ryk:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 20:55 Re: Ratuję oseska

rysiowaasia pisze::D
Powiem tyle: JESTEŚ WSPANIAŁY!
Pewnie Twoja TŻ też, bo jakaś zwykła baba nie zasługiwałaby na TAKIEGO Faceta :wink:

Jesteśmy standartową "komórką" rodzinną 2+2 do pary, innej sobie nie wyobrażam,
i pomimo, często, przeciwności losu, dobrze nam razem... :mrgreen: :ok:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 21:31 Re: Ratuję oseska

Aniada pisze:...
Ja wyjechałam na 2 dni na studia...
Po dwóch dniach widziałam ogromną różnicę
...

Ja widzę różnice każdego dnia :mrgreen:
Aż dziw bierze że aż tak szybko potrafi się "przepoczwarzać" kocurek w pierwszych tygodniach życia.
Nigdy później już tak nie ma, trochę widziałem, miałem ze dwa, ale nigdy takie małe...
no poprostu dorastajacy kot jest później, a tu z każdym dniem dopiero coraz bardziej w kota się robi...
Ehh, takiego ślepego "Bąbla" od pierwszego dnia życia to jednak w TV nie pokazują i nie wychowują...
i w szkołach też nie uczą jak być kocią mamą ...
Jakiś porąbany muszę być jednak... Instynkt macierzyński ? :ryk:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob wrz 21, 2013 21:34 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:Jakiś porąbany muszę być jednak... Instynkt macierzyński ? :ryk:


I to międzygatunkowy 8)
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 21, 2013 21:38 Re: Ratuję oseska

elianka pisze:
Fart-Mini pisze:Jakiś porąbany muszę być jednak... Instynkt macierzyński ? :ryk:


I to międzygatunkowy 8)

:D elianka ...! :roll: :mrgreen: :ryk:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości