Rudi i Pysia V Zapraszamy :)

[AYO]

Shira, czy ja dobrze zrozumiałam, że Rudi ruszył do ataku na serio ?

No schocking panie dzieju

Rozwiniesz?

[shira3]

Zupełnie serio Nie ma co opowiadać, pies spał w wiatrołapie (zimą to było) koty co jakiś czas wąchały pod drzwiami, kto tam zacz. Pies, jak to pies, ciekawski jest. Za którymś razem próbował zajrzeć do holu, czy też wleźć i wsunął łeb. Rudi akurat był w pobliżu i z uszami na sowę, warkiem i sykiem ruszył ostro, wyraźnie do ataku, na szczęście S. szybko zabrał psi łeb i zamknął drzwi. do konfrontacji nie dopuścił Różnie być mogło, pies też nie gapa
A dzisiaj koty jadą na kolonie, będą pod opieką mojej przyjaciółki w naszym dawnym mieszkaniu niestety.... W naszym domu zamieszka na czas naszego wyjazdu siostra TŻeta ze swoim psem, który kotów nie toleruje.....buuuuu......już się martwię i tęsknię a jeszcze nie wyjechałam......

[jozefina1970]

A dzisiaj koty jadą na kolonie, będą pod opieką mojej przyjaciółki w naszym dawnym mieszkaniu niestety.... W naszym domu zamieszka na czas naszego wyjazdu siostra TŻeta ze swoim psem, który kotów nie toleruje.....buuuuu......już się martwię i tęsknię a jeszcze nie wyjechałam......

Trzymam kciuki! Pozdrów B.

[floxanna]

A dzisiaj koty jadą na kolonie, będą pod opieką mojej przyjaciółki w naszym dawnym mieszkaniu niestety.... W naszym domu zamieszka na czas naszego wyjazdu siostra TŻeta ze swoim psem, który kotów nie toleruje.....buuuuu......już się martwię i tęsknię a jeszcze nie wyjechałam......

Ale za to ile radości przy powrocie i witaniu się będzie

[shira3]

Chyba, że się obrażą.....

[floxanna]

Chyba, że się obrażą.....

Oj tam, oj tam, pięć minut focha, a potem radocha, że tak sobie strzelę częstochowskim rymem.

[jozefina1970]

A na ile wybywacie?

[sunshine]

Gdy my wyjeżdżamy to po powrocie koty udają obrażone, ale potem w nocy wszystkie śpią wtulone

[shira3]

Wyjeżdżamy na tydzień....
mniej bym się martwiła, gdyby zostawały tu a nie w prawie pustym mieszkaniu, od którego się pewnie odzwyczaiły.... A opieka dochodząca będzie.... Nie tak miało być....

[floxanna]

Wyjeżdżamy na tydzień....
mniej bym się martwiła, gdyby zostawały tu a nie w prawie pustym mieszkaniu, od którego się pewnie odzwyczaiły.... A opieka dochodząca będzie.... Nie tak miało być....

Jednak mieszkanie nie jest im obce, zapachy znają, rozkład pomieszczeń, no i siebie mają. A to tylko tydzień przecież. Będzie dobrze

[shira3]

Dzięki flox.....

[mir.ka]

też przerabiam rozstanie prawie co roku
jedziemy z piesami , a koty zostają, ale w domu i mają zawsze zapewnioną opiekę dochodzacą dwa razy dziennie
po powrocie to przez kilka dni nie wiedzą co robić czy sie cieszyć czy być obrażonym

[Miraclle]

Będzie dobrze
Mieszkanie znają, zapachy znane
Będzie foch na Dużych przez jakiś czas.

[shira3]

Zostały....

[jozefina1970]

Zostały....

Będzie dobrze, na pewno! Nie martw się tak. Moja Mru została w zeszłym roku "przeprowadzona" i bardzo szybko się odnalazła a to miejsce jest im przecież znane.