Lilo&Stich - czetornożne, dwuogoniaste tornado

[ab.]

To i ja przycupnę sobie.

Świetnie czyta się, że ktoś kto adoptuje koty robi to świadomie i z ogromną wiedzą.

[elianka]

ab. witaj u nas, zapraszamy!
A tak z ogromną wiedzą.. z zaangażowaniem
Niestety bycie doświadczonym kociarzem ma swoją cenę. Na jakichś kotach niestety musiałam popełniać błędy

Dziś dzikusy tak naświniły przez noc koło misek, że do kuchni będziemy chyba w kaloszach wchodzić

Teraz brykają sobie radośnie, a ty człowieku lataj za nimi i sprzątaj...

[elianka]

A tak w ogóle to łapcie dwie foteczki, tak na dobry tydzień

[bea3]

Popatrzyłam na Twoje kociaki i od razu lepiej mi się dzień zaczął

A ktoś brykać i brudzić musi

[elianka]

Ktoś brudzić musi, by sprzątać mógł ktoś

W tym tygodniu kolej męża na sprzątanie. Niech brudzą

[bea3]

Brudzić to one będę jeszcze... jakiś czas

[elianka]

Hmmm, jakieś 13-20 lat...?

Mój Guziczek kochany zawsze robił w koło miski taki syf, że głowa mał. Najlepsze jedzenie były wyciągnięte z michy, rozsmarowane łapą po podłodze i dopiero wtedy mniej więcej zlizane...

Już pomijam gubienie kłaków, wyciąganie skarpet z szuflad , zdejmowanie prania z suszarki na podłogę... Aż mnie rozczulenie bierze jak przypomnę sobie maleńkiego Guziczka uciekającego z mokrą skarpetą ciągnącą się między kocimi nóżkami

Demony jeszcze skarpet nie ruszają, ale raz już wpadły na pomysł ściągnięcia całego prania z szuszarki, zaciągnięcia w kąt pod stół i uwicia w tym legowiska...

[bea3]

Hahaha, mój Gucio też ściągał pranie. Ale jadł czyściutko. Brudził za to po kuwetowaniu, tzn. wychodził z kuwety i na oknie łapką coś "rysował"
Było to komiczne! No i standardowo kwiaty, doniczkowe, cięte leżały na podłodze, a sprawca siedział obok, bardzo dumny

Myślę, że Wasze maluchy trochę porozrabiają, ale ile przy nich jest radości

[Bellemere]

Urocze maluchy

Super, że tak ładnie znoszą podróż, moja dostaje ataku histerii w samochodzie, raz ją tylko wzięliśmy na wakacje i niestety, nigdy więcej a ja tak nie lubię jej zostawiać, nawet jeśli wiem, że będzie miała opiekę...

Po co kupować kotom specjalne legowisko, jak one są zaradne i same skombinują

[Milena_MK]

ojojojjjjjj jakie cudne kotki!

[elianka]

Dziękuję

[elianka]

Dziś dzień rozpieszczania kota ( chyba w nagrodę za bezproblemowy wyjazd

Przed chwilą dowiedziałam się, że surowy łosoś to jest to, czego pragną małe kotki ponad życie wrąbały pomrukując całe 100 g. Potem dostałam liżąco-mruczące dowody wdzięczności

A potem wyczesywanko. Z Lilo to nawet niezłego kłębka wyfilcowałam
Zastanawiam się poważnie nad zamówieniem TEGO podczas następnego zamówienia z zooplusa. Ma ktoś? Warto?

[Milena_MK]

Zastanawiam się poważnie nad zamówieniem TEGO podczas następnego zamówienia z zooplusa. Ma ktoś? Warto?

ab. ma, ostatnio zamawiała z Zoo+, może ją zapytaj

[ab.]

Mam zamówiłam i jest ok.
Całkiem sporo kłaczków na niej zostaje. Szajka lubi głaskanie tą rękawicą.
Chociaż są też całe silikonowe łatwiej się je czyści.

[elianka]

oo w zoo+ chyba nie ma całej silikonowej?

Bo my mamy takie przedpotopowe zgrzebło. Nadaje się, ale jest takie ... siermiężne.

Właśnie usiłowałam zrobić Stichowi zdjęcie. A już tam zrobiłam...