Hakeros story 13 -proszę o zamknięcie.

[MaryLux]

[MalgWroclaw]

Mnie to chyba nigdy nikt nie lizał po łebku
może, jak byłam malutka, to moja kocia mama.
Duża mówi, żebym nie płakała, bo wszystko jest dobrze.
Za Was łapki trzymam.
Fasolka

[MaryLux]

[MalgWroclaw]

"W tym domu nie ma jedzenia"

[MaryLux]

Ciociu, jak Ty mnie świetnie rozumiesz!

[Hannah12]

Pysia i ja mamy jedzonko
Zostaliśmy sami z dużym.
Haker

[MalgWroclaw]

Jedzonko też mam. Ale nie mam spokoju
Fasolka

[MaryLux]

Jedzonko też mam. Ale nie mam spokoju
Fasolka

A ja nie mam nikogo do miziania mnie
Inka

[Kociara82]

Mnie to chyba nigdy nikt nie lizał po łebku
może, jak byłam malutka, to moja kocia mama.
Duża mówi, żebym nie płakała, bo wszystko jest dobrze.
Za Was łapki trzymam.
Fasolka

a Duza Cie nie caluje w lepek?! nie glaszcze madrej glowki?

[MaryLux]

[Hannah12]

Inuś, to ty taki wampir.
Zrobiłem dzisiaj sioo na korytarzu. Duży nie był szczęśliwy.
Miałem z nim męską pogadankę.
Haker

[MaryLux]

Inuś, to ty taki wampir.
Zrobiłem dzisiaj sioo na korytarzu. Duży nie był szczęśliwy.
Miałem z nim męską pogadankę.
Haker

I do jakich wniosków doszliście?

[Hannah12]

A do takich, że duża mnie broni, a ja jestem jednak zły kot
Haker

[MaryLux]

A do takich, że duża mnie broni, a ja jestem jednak zły kot
Haker

Duży zdecydowanie nie ma racji!
Inka

[Hannah12]

Inuś, duży ma rację. Ja mam coś takiego w sobie, że muszę albo ugryźć, alo drapną, albo zrobić sioo poza kuwetę. Dobrze, że mam wyrozumiałych dużych.
Haker