hanelka pisze:Misia mruczy. Bardzo cichutko, żebym się nie połapała. To jej nie wkopcie przede mną...
kto by smiał
Aniu, malunie miały szczęście. Skąd żeś je zgarnęła?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hanelka pisze:Misia mruczy. Bardzo cichutko, żebym się nie połapała. To jej nie wkopcie przede mną...
Mało jeszcze o nich wiem. Na oko mają ze trzy miesiące. Tyle wiem, że były raz zaszczepione na razie.mimbla64 pisze:A w jakim wieku maluszki?
hanelka pisze:Mało jeszcze o nich wiem. Na oko mają ze trzy miesiące. Tyle wiem, że były raz zaszczepione na razie.mimbla64 pisze:A w jakim wieku maluszki?
Powinny szybko się oswoić. Są tylko mocno przestraszonymi kocimi dziećmi.
Chcesz powtórzyć akcję z Jasią?
Gdzie by nie był, BagienkoBagienka pisze:A ja będę 5 września w Wa-wie, na chwilkę, ale będę
Wał Miedzeszyński, to daleko od Hanelkowa?
hanelka pisze:Gdzie by nie był, BagienkoBagienka pisze:A ja będę 5 września w Wa-wie, na chwilkę, ale będę
Wał Miedzeszyński, to daleko od Hanelkowa?
A tak poważnie - długi jest mono, więc mi będziesz musiała doprecyzować
Kardamonowi wymacałam coś wczoraj (niech mi przeklęte łapska odpadną)... Wymacałam mu guz przy pachwinie. Ma bardzo powiększone węzły chłonne w pachwinach i pod kolanami. Z takimi węzłami powinien nie mieć ochoty na chodzenie. A on skakał na szafę... Tylko mi ostatnio w kuchni przestał pomagać... Myślałam, że to mój wyjazd i wszystkie zmiany z tym związane...Broszka pisze:A Kardamon czemu do weta?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 505 gości