Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

No to z lekka nas uspokoiłaś - oby tak dalej szło ku lepszemu.
Mimo wszystko nadal trzymamy :ok:

Witajcie Cioteczki w ... tropikach :ryk:

Nigdy nie byłam w "ciepłych krajach" to teraz mam bez kosztów i trudów związanych z wyjazdem .... tropikalny klimat w Warszawie

Parno i duszno, gdzieś daleko słychać grzmoty, pachnie deszczem, ale nic nie pada.
Fituś złapał dygoty, on wie, że zaraz będzie padać … albo przejdzie bokiem. Jednak na wszelki wypadek trzeba się bardzo bać … :strach:

Pora na kolejną .... tym razem upalną foto-relację z Kotinowa - zapraszamy

Dziunieczka jest jakaś „niewyraźna” …. Niby zjadła, niby nie robi więcej brzydkich kup,
ale lubi spać wciśnięta w kąt (fotka pierwsza) … nie lubię, gdy koty wtryniają się w zakamarki … :strach:

Tysiaczek – w porządku – dużo śpi i często zmienia miejsca .... "puszcza oczko" :wink:

Tolcia spokojna, śpiąca królewna

Tośka – często w ruchu, ale i jej upały dokuczają – pod wiatrakiem najchłodniej

Timorka – wyniki ma bardzo dobre … to cieszy :ok:

wszystko to zapewne skutek upałów, jeszcze w piątek rano pójdę do wetki, aby obejrzała skórę rudej

....................................................... „wiesz co ja ci zrobię jak jeszcze raz zawieziesz mnie u weta aby kuć tą ostrą igłą …. masz przechlapane…”

„Strach się bać” – gdybym tak dobrze jej nie znała to bym się przestraszyła … :strach:

Za to Cymuś wymyslił nowy sposób na ochłodzenie ciałka – wygibasy dywanowe ...

pogadali jak samiec z samcem …. no prawie samce …. Fituś upały przesypia

Azira – też – najchłodniej na terakocie, ale na swoim miejscu też jest dobrze ... :ok:

Elu

za panienki.

W taką pogodę to nic przyjemnego jechać do weta.
Timorka ma złą minę, bardzo złą. Pilnuj sie Duża :mrgreen:

Cymuś z Fitusiem, co za miny! :ryk:

Pozdrawiamy z rana z tropikalnej Warszawy - dzisiaj ma być 36 stopni :strach:

.......

zapraszam na wirtualną kawę i lody ........................................................................... kociste też

Czy ja dobrze wiedzę czy źle??? Timorka jest ogolona??

MonikaMroz pisze:Czy ja dobrze wiedzę czy źle??? Timorka jest ogolona??

Nie - Timorka ma letnią fryzurką na upalne dni :mrgreen:

Doberek Kotinkowo!
Dziunieczko, chłodniej na drapaczku?

Witamy, ale upał ... :spin2:

Jednak z Dziunieczką musieliśmy dzisiaj rano pojechać do weta, zrobiła znowu dwie rzadkie kupy.
Wczorajsze leki (przeciwzapalny + papaweryna) nie pomogły

Dostała antybiotyk, prawdopodobnie przyplątało jej się jakieś zapalenie jelit

skąd to dziadostwo ?
Chodzenie z Dziunieczką nawet do weta - to prawdziwa przyjemność. W drodze - cisza, w poczekalni - też.
Zadnego miaukolenia czy prób wyjścia z kontenerka, cisza i spokój.
W gabinecie też ok. Przy badaniu brzuszka sam przewaliła się na plecy - wetka zrobiła takie oczy

Zastrzyk, jeden potem drugi - bardzo proszę, zero sprzeciwu :love:

Powrót - wiadomo :ok:

Jutro też rano na antybiotyk i coś tam jeszcze (ale na pewno nie metacam)
Pojedziemy "na dwa koty" - Timorka na kontrolę, ale z nią jest już wg zupełnie dobrze, je, śpi, wydala, często się przemieszcza oraz
....... wymusza :mrgreen:

MonikaMroz pisze:Czy ja dobrze wiedzę czy źle??? Timorka jest ogolona??

Ha, tu Cię mamy :mrgreen:

Nie czytamy tylko obrazki oglądamy :ryk:

a potem "zdziwko" :wink:

Tak, pani Timorka odwiedziła parę dni temu swojego osobistego fryzjera

ta to ma dobrze, nic nie płaci, przewiozą doopkę autkiem,
i najmodniejsza fryzurka jak na żądanie :ryk:

Kotina pisze:
MonikaMroz pisze:Czy ja dobrze wiedzę czy źle??? Timorka jest ogolona??

Ha, tu Cię mamy
Nie czytamy tylko obrazki oglądamy
a potem "zdziwko"

Tak, pani Timorka odwiedziła parę dni temu swojego osobistego fryzjera
ta to ma dobrze, nic nie płaci, przewiozą doopkę autkiem,
i najmodniejsza fryzurka jak na żądanie

Wydało się

Nie zawsze wszystko czytam. Ale fotki chętnie ogladam

Timorka znowu biedna :mrgreen:

Dużą ją ogoliła na lwa :ryk:

Za Dziuńkę.

Witamy się w upalny wieczór :1luvu:

Miraclle pisze:Timorka znowu biedna Dużą ją ogoliła na lwa

Za Dziuńkę.

Witamy się w upalny wieczór

Basiu, Timorka wcale nie jest biedna, ona na tym strzyżeniu tylko zyskała ...
1) zauważyłyśmy odwodnienie - papierowa skóra pod sierścią
2) została nawodniona - kroplówki
3) lepiej znosi te tropikalne upały i lepiej oddycha
4) nikt jej teraz nie szczotkuje czego ona nie cierpi, więc jest spokojniejsza

Dziękujemy za kciuki za Dziunieczkę :1luvu:

kupale nadal są papkowate ...

Dziunieczko, zdrówka :ok:

Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

Kto przegląda forum