Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 05, 2013 17:17 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

A chomik nie nadjedzie razem z klatką bytową? Miałby Boluś do obserwacji. Kot czymś zafascynowany potrafi tkwić w jednym miejscu godzinami. Tak jak Misiu, czy mój zbój Burak, który oszklone drzwi, za którymi czai się wraże stado, obserwuje cierpliwie godzinami i nigdy nie schodziłby z posterunku, gdybym go nie goniła.
Nie ma chętnych, żeby na czas urlopu zostawić pod opieką Bolusia klatkę z kanarkiem czy akwarium? :wink:

Kciuki za jutro i całokształt :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15420
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 05, 2013 17:32 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Blekitny.Irys pisze:Po 6 września?
Czyli operacja jutro?


Jutro, Irysku. Właśnie nakarmiłam delikwenta do wypęku. Może jeszcze o 20.00 dostanie i koniec.

mziel52 pisze:A chomik nie nadjedzie razem z klatką bytową? Miałby Boluś do obserwacji.


Nadjedzie. Ku radości Misiaka. Ale Boluś nigdy się chomikiem specjalnie nie pasjonował.
Bardzo poważnie zastanawiam się nad zakupem rybki. Mamy malutkie akwarium.

mziel52 pisze:Nie ma chętnych, żeby na czas urlopu zostawić pod opieką Bolusia klatkę z kanarkiem czy akwarium? :wink:


No pacz Pani, jakoś nie. Co za nieufne i strachliwe ludzie! A przecież - powiem jak pańcia jazgoczącego pieska - on nie gryzie! On krzywdy nie zrobi!! :mrgreen:
Aniada
 

Post » Pon sie 05, 2013 17:42 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

mogiem Wam pożyczyć na ten mniesionc scura.... :rudolf: :mrgreen:
KotkaWodna
 

Post » Pon sie 05, 2013 17:43 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

KotkaWodna pisze:mogiem Wam pożyczyć na ten mniesionc scura.... :rudolf: :mrgreen:


Przez wrodzoną delikatność nie skomentuję tej szlachetnej propozycji... :twisted: :twisted: :twisted:

EDIT: Moja mama śmiertelnie, totalnie i paraliżująco bała się dwóch rzeczy: szczurów i lotu samolotem.
Tak się jednak złożyło, że w dowód wdzięczności otrzymała od kogoś w prezencie tygodniowy urlop na Sardynii. Załatwiono jej również... przelot samolotem.
Cóż było robić - poleciała. Spodobało jej się tak bardzo, że teraz chce do mnie, do Katowic latać. Zapowiedziała, że kolejnym ważnym krokiem w jej życiu będzie zakup szczura.
Jeśli zrealizuje plan, nigdy już nie ujrzę domu rodzinnego. Smutne...
Aniada
 

Post » Pon sie 05, 2013 18:01 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Aniada a chcesz JAMNIKA???
Jamnik jak wiadomo pies kotolubny , wychowuje koty miękką łapą.
Uwielbia z kotami spać, dobre są jako termofory.
Gania też chętnie z kotami , które ganiać lubią.
Jamnika polecam!
Nówka sztuka!
(no może lekko używana ,ale bardzo na chodzie..)

Chcesz kurierem czy pocztą? :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 05, 2013 18:06 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

najszła mnie taka myśl :idea:
wszakże scur, jakby się przyjrzeć bliżej, to taki...
jamnik bardzo niskopodłogowy.... czyż nie? :mrgreen:
kształt się zgadza... łogon się zgadza... uszy jeno trochę za bardzo kapuściane, ale to detal ;>
KotkaWodna
 

Post » Pon sie 05, 2013 18:14 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

:lol: zwłaszcza ten detal :lol:

To jutro mcno trzymam kciuki za Bolutka :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pon sie 05, 2013 18:26 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Kciuki!

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 05, 2013 18:31 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

W tej klatce bytowej to Boluś powinien mieć jakąś możliwość wystawiania łapek na zewnątrz, to mu poszerzy psychologicznie przestrzeń aktywności, jeżeli będzie mógł wciągnąć coś spoza prętów do siebie.
Pomysł z rybką bardzo dobry, byleby pod naporem Joża czy Czesia nie wywaliło się to z zawartością na podłogę.
Co do chomika, to może Boluś jednak potraktuje go jako nowość. Poprzednio znał go od urodzenia, teraz już nieco zapomniał.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15420
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 05, 2013 18:39 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Byłam sobie na spływie kajakowym,wróciłam doczytuję i 8O :x :(
Bolusiu biedaczku coś ty zrobił swojej łapeczce :? :(

No to OLABOGA!i :ok: :ok: :ok: za Bolusia i Aniady nerwy!OLABOGA :ok:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 05, 2013 18:40 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

KotkaWodna pisze:najszła mnie taka myśl :idea:
wszakże scur, jakby się przyjrzeć bliżej, to taki...
jamnik bardzo niskopodłogowy.... czyż nie? :mrgreen:
kształt się zgadza... łogon się zgadza... uszy jeno trochę za bardzo kapuściane, ale to detal ;>


Nie wiem jak Pani jamniki ,ale ten mój posiada OWŁOSIONY ogon.
Podpisano: Bardzo Urażony Jamniczarz!! :twisted:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 05, 2013 18:45 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

A czy Boluś ze swego apartmą będzie miał tv na widoku? Serio pytam - moja Helcia lubi oglądać Animal Planet oraz animowany serial dla dzieci o takich dwóch..., o, wiem, "Sąsiedzi" to się nazywa.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42320
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon sie 05, 2013 18:46 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Ale szczurzy ogon też przecież nie jest łysy dokumentnie. Scurów bronić będę jak niepodległości - mądre bestie.

RatMaga

 
Posty: 871
Od: Wto maja 03, 2011 18:48
Lokalizacja: Banino

Post » Pon sie 05, 2013 18:51 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

RatMaga pisze:Ale szczurzy ogon też przecież nie jest łysy dokumentnie. Scurów bronić będę jak niepodległości - mądre bestie.

Daj spokój, bo się nam Aniada z własnego wątku wypisze :strach: :lol: Jak się ma fobię, to zwierze może być sobie najmędrsze pod słońcem - nie zmienisz tego pisaniem, że jest fajne.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42320
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon sie 05, 2013 19:00 Re: Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie mi

Myślę, że Bolusiński już jako zaklatkowany straci co nieco swe wysmukłe kształty. Później to będzie raczej próbował zrzucić oponki.

OLABOGA!!! za Bolusia i bezproblemową operację :ok: :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35358
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 12 gości