u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 03, 2013 8:39 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob sie 03, 2013 8:45 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

saintpaulia pisze:Obrazek

No nie mogę. :love: Ludzie często mówią, żeby zamiast kociąt brać dorosłe koty (i rozumiem ich, bo wiadomo, że w takim zestawieniu małe kociaki mają nieporównywalnie większe szanse na adopcję), bo maluchy szybko dorastają, ale szczerze mówiąc ja za nic nie oddałabym tych kilku miesięcy, kiedy można takiego małego smyka obserwować, jak wszystko poznaje, jak chodzi tak nieporadnie i jest po prostu na taki swój kocięcy sposób uroczy. :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Sob sie 03, 2013 9:06 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

To prawda, obserwacja, jak taki szkrab uczy się wszystkiego jest pasjonująca. Sama słodycz - chociaż maluchy dają w kość.
Obrazek Obrazek[/url] małe porównanie, jak zmieniły się łatki na pyszczku.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob sie 03, 2013 12:23 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Primulka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jak u się nie zakochać w takim maleństwie :mrgreen:
Urok z dzieciństwa pozostał :wink: co prawda teraz panienka jest kapryśna, potrzebuje dużo uwagi i chętnych do zabawy ale to cały czas da sama słodziutka Primeczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon sie 05, 2013 14:54 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Upał daj się nam wszystkim we znaki. Dzieciaki podokazywały, Primka pomarudziła, Gaja posępiła o jedzenie - teraz wszyscy śpią.
Mam ogromną ochotę iść w ich ślady. Suńki po szaleństwach na spacerku też zaległy, pod łóżkiem, bo tam im chłodno.
Nawet ptaki wzięły kąpiel i poszły drzemać. Ryby pływają sennie i ociężale.
A przede mną tyle pracy. To takie niesprawiedliwe.
Obrazek
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon sie 05, 2013 14:59 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Ja w sumie też zasypiam na siedząco. Koty u mie też spią. Ale ja chyba kawke wypiję bo jakw dzień spie to potem w nocy mam problem
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon sie 05, 2013 14:59 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Ilonko zagoń futra do roboty, a sama idź leżeć :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon sie 05, 2013 15:11 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Nigdy nie mam problemów z zasypianiem. Mogłabym 24h na dobę. Tylko kto by wtedy kuwety ogarniał?

Szczerze mówiąc, nie pogniewałabym się gdyby chociaż raz w roku zwierzaki zorganizowały dzień ludzia i zrobiły coś dla mnie. :mrgreen: Już nie mówię, że prezenty mają mi dawać, jak ja im na dzień kota, czy kundelka. Jednak gdyby chociaż nie bałaganiły... Pozmywać czasem są chętne. Po jakichś mięsnych potrawach zwłaszcza. :twisted:

Wertowanie ogłoszeń o pracę koszmarnie mnie znużyło, więc chyba także zafunduję sobie kawkę. Jakże by było miło, gdyby mi ją ktoś zrobił i podał. Jednak trzeba sobie radzić samemu.

Później muszę odświeżyć bazarek myszkowy, bo mama mnie o to prosiła. Jełopa ze mnie, bo ona więcej kocich myszek i dzwoneczków sprzedała klientkom, niż ja w internecie. :oops: Ale przynajmniej moje kotuchy myszek mają zapas na lata. Ostatnio do jednej wstrzyknęłam troszkę walerianki, ale był szał.

Czy ja zamieszczałam już zdjęcia Beniamina mojej mamy?

Obrazek Ness
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon sie 05, 2013 17:42 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Ilonko jeden dzień dla człowieka - luksus :ryk:

Puki co to my musimy usługiwać, dogadzać, dopieszczać i postawiać pod sam pyszczek dobre jedzonko :mrgreen:

Nesi ma łatkę na brzusiu :mrgreen:

Beniaminka nie widziałam, chętnie zobaczę :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pon sie 05, 2013 19:58 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

muszę doczytać przy okazji :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 08, 2013 10:06 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Witamy się slicznie :) Obrazek

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 08, 2013 11:28 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Ja też proszę o więcej zdjęć Beniamina, chętnie obejrzę, bo się tu chyba jeszcze nie chwaliłaś. :D Jak tam znosicie najgorętszy dzień w tym miesiącu? My się już z mamą martwimy jak wysoki będzie rachunek za prąd, bo wentylatory chodzą na okrągło, inaczej nie idzie wytrzymać... :roll:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Czw sie 08, 2013 15:39 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Widzicie, całkiem zapomniałam fotkach Benia. To przez te upały.
Nie wytrzymuję ich. Roztapiam się i jest to obrzydliwe.
Rachunki za prąd - oj będą, wentylatory, lodówka na maksymalne chłodzenie, rybkom dodatkowe napowietrzanie.
Nasze mieszkanie w zimie jest lodowate, a latem gorące i dość duszne. Cudowne. Dziś oparzyłam się lodówką. :mrgreen:
Koty prawie wszystkie po śniadaniu zalegają. Niestety psy i Prima mają zapas energii i szaleją i domagają się i męczą.
Mnie męczą.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw sie 08, 2013 16:18 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

Tak a propos tego, żeby coś ktoś dla nas czasem zrobił. Ja też czasem, gdy nie chce mi się ruszyć siedzenia, mówię: weź Kiciusia zrób mi herbatkę, no weź zrób. I nic. Ani razu nie zrobiła
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 08, 2013 16:25 Re: u nas cz. II nowy etap: Tymczasiątka...

No, właśnie. Tak to już jest. A moje to jeszcze do kawy przeze mnie zrobionej chcą się dorwać. I ciągle tylko: miau- daj zabawkę, miau- daj jeść, miau - daj inne jeść, miau - a nie jednak nie jestem głodna, miau - a właściwie to nic, chciałam tylko sprawdzić, jak szybko tu przyjdziesz. :twisted:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, nfd, zuza i 20 gości