Miauczuś przeprowadzil sie na Bielany :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2013 18:30 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Agneska pisze:Pani jeszcze się zastanawia. Chce poznać równiez Korka (który jest u Jopop).


Pani widziała Miauczusia. On ją chyba polubił bo po jakimś czasie podchodził do głaskania. Do mnie napisała tylko smsa że odezwie się po wakacjach, ale nie chcę czekać na wiadomość że się rozmyśliła. Jeśli ktoś inny go zechce (zwłaszcza z większym przekonaniem że to właśnie ten kot) to Miauczuś trafi do kogoś innego. Tym bardziej, że zdecydowanie powinnam zmniejszyć liczbę kotów w domu bo od dawna brakuje mi rąk do miziania i czasu. Jak za jakiś czas trafi do mnie Shade zabrana z palucha a która obecnie jest w szpitaliku to już w ogóle...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 02, 2013 18:37 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Pcheleczko, zgadzam sie z Toba. Ja nie robie nigdy zadnych "rezerwacji" - nauczona doswiadczeniem, ze kotu dobry dom przeszedl kolo nosa, a wczesniejsza osoba rozmyslila sie. Jest dobry dom tu i teraz, to nie ma co czekac na tych, ktorzy nie sa gotowi do adopcji. :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lip 02, 2013 21:25 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Ja wiem jedno. Gdyby jej się któryś kot naprawdę spodobał to by nie miała dylematów i szybko by brała zanim to zrobi ktoś inny. Z Miauczusiem miałam tak, że jego zdjęcie w klatce strasznie mi zapadło w pamięć. Po kilka razy dziennie zerkałam czy coś się zmieniło w jego statusie ma dom/nie ma domu i z obawy że po wyleczeniu wróci na ulicę musiałam go wziąć na tymczas. Jak już do mnie przyjechał to kilka dni śmiać mi się z niego chciało na samą myśl bo był rozbrajający. Wiem że pewnie nie dla wszystkich ale dla mnie był. I na takie zdecydowany dom czeka każdy kot. Nic na siłę a pani bardziej się podobał mój Tygrynio zwłaszcza że od razu baaaaaardzo się do niej łasił. Z tego jak mówiła o swoich psiakach myślę, że to będzie dobry dom dla kota, ale w tym momencie nie przesądzam dla którego... Poza tym wiele też pewnei powie wizyta PA na miejscu.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 12, 2013 15:04 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Właśnie dostałam smsa od pani o której pisałyśmy wcześniej. Zdecydowała że weźmie kota dopiero jak nie będzie psa. Obawiała się czy się dogadają więc nie dziwie się wcale, ale tym bardziej brak rezerwacji był słuszną decyzją.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 12, 2013 15:21 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Witaj ;) Dopiero Was znalazłam ;) Ja jeszcze nie całkiem opanowałam zajmowanie się Nowym Domownikiem i trochę odpadłam od rzeczywistości - ale usiłuję już wrócić ;)

Pani, która oglądała Miauczusia była też u Korka - jesteśmy na spokojnie umówione na dalsze rozmowy na wrzesień. Też bez "pewnych" ustaleń. Pani jest bardzo rozsądna i rozważa różne za i przeciw - teraz wyjeżdża, więc w ogóle nie weźmie zwierza, ale potem też musi rozważyć jak to zrobić najsensowniej. Generalnie mi się podoba.

Ale oczywiście obu panów dalej ogłaszamy i jeśli znajdą się inne domki - oddajemy. I ta pani to jak najbardziej akceptuje :ok:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 14, 2013 20:25 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Aż muszę się uzewnętrznić.

W weekend byli u mnie rodzice. Oni od małego mają zakodowane że jak kot miauczy to czegoś chce i trudno im przejść do porządku dziennego, że Miauczuś zwyczajnie dużo gada i niczego specjalnego nie chce. Jak miauknął to moja mama go zaraz wołała a to jeść a to głaskać a to coś... Dwa wieczory bawili się z kotami. Padałam przy tym co się działo. Nawet nie wiecie co Miauczuś wydziwiał żeby ktoś go głaskał, drapał i tarmosił za uszami.... To była jazda figurowa na kanapie!!! Duży kocur a jak dzieciak!!! Jego wystarczy dotknąć delikatnie palcem w okolicach głowy i już się zaczyna... Jak się poklepie kolana albo w łóżko to on od razu przychodzi, więc moja mama ciągle tylko puk puk i w śmiech... Na każde pytanie odpowie, do każdego zagada.... Kocur rozbrajający! :D Mówię wam KOMEDIA!!!
I tak w ogóle to jego mruczenie jest rozwalające. Czasami kładzie mi się na brzuchu jak leżę. To jest pierwszy kot przy którym poza tym że słychać mruczenie to jeszcze czuć silne wibracje.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie lip 14, 2013 20:39 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Tato to może by i chciał ale z doświadczenia wiem że to nie on by się nim zajmował. To niby proste ale spadłoby na mamę a ona ma już wystarczająco dużo roboty z chorą babcią.... Zupełnie odpada. Nawet myślałam żeby im zaproponować moją Agatkę bo to kot który lubi głaskanie ale jest znacznie mniej zajmujący niż Miauczuś, ale w tej sytuacji....
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 14, 2013 20:43 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Ech, najlepiej to zawsze dokacać rodzinę, przynajmniej wiadomo, że koty dobrze trafią. Tylko nie zawsze można, a szkoda, bo to takie dobre domy...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lip 21, 2013 20:04 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Rzadko bo rzadko ale temu potforowi zdarza się spać tak:

Obrazek Obrazek

Generalnie dziś tak mi zajeli łóżko, że mimo że mogłabym na nim spać w poprzek nie było się gdzie wcisnąć. Przodował Miauczuś. Zajął miejsce centralnie na środku i w poprzek.... i weź tu się człowieku wyśpij...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie lip 21, 2013 22:10 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Wszystkie zdjęcia tego oto miziastego przytulastego kawalera wrzucam w oryginalnej wielkości do jego własnego albumu! A co! :mrgreen: Niech ma. ;) Muszę przyznać, że jest dość fotogeniczny. :lol:

https://plus.google.com/photos/10702329 ... 7214089169
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lip 29, 2013 7:13 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

Miałam przyjemność poznać tego kawalera ostatnio i jedno mogę o nim powiedzieć, jest absolutnie CUDOWNY :1luvu: Wielki, kompaktowy misio do kochania. Trzymam kciuki za szybkie znalezienie DSu dla niego :ok:
Obrazek

MissJoas

 
Posty: 598
Od: Wto sie 31, 2010 8:12

Post » Pon lip 29, 2013 23:19 Re: Wielki Miauczuś szuka domku /Wawa/

W sumie ten pan się każdemu podoba. :)

Dziś była u mnie nasza forumowa koleżanka i zasiała mi taką wątpliwość w umyśle... że Miauczuś z wygląda jak mieszaniec kota domowego i żbika .... i tak siedzę... patrzę w zdjęcia żbika... oczy... spojrzenie... uszy Miauczusia.... i kurka może coś tym jest... może któraś woda po kisielu ale...
On czasami przypomina koty na tych zdjęciach od wujka googla: żbik. Może nawet bardziej zanim mu pućki spadły po kastracji, ale...
Ehhh... Pluszowy zakapior... ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, puszatek i 27 gości