Sosnowiec i okolice - ale w Dzień Kota - Łódź

Bardzo chętnie poznam kociarzy z Sosnowca - dziewczyny i faceci (chętnie samotnego koto-maniaka) Jak cos to pisac na PW a podam gg
Pozdrawaim wszystkich i szampańskiego Sylwestra a dla Was i waszych foooterrr wspanialego 2007 roku

» Nie gru 31, 2006 17:32

no to się przedstawię, jestem rodowitą Zagłębianką z Sosnowca, a jak wynika z mojego opisu mieszkam w Krakowie

pozdrawiam Basia i futra 3 :twisted:

» Nie sty 07, 2007 13:24

Hej, hej

» Sob sty 20, 2007 22:30

witam i zgłaszam się w tym temacie.

» Sob lut 10, 2007 15:43

Sorry ze mnie nie bylo ale

http://marcin.lh.pl/sp1/index.php?show= ... ews_id=137

moje gg 9302328, kurcze szkoda ze nie wiedzialam wczesniej ze jest ktos z Będzina bym Cie zparosiła na premiere

Natomiast w Dzień Kota chętnie poznam kociarzy obecnych w Galerii w Łodzi wiec prosze o kontakt na pW

» Sob gru 08, 2007 12:02 Kociarz

A ja jestem z Będzina ale Sosnowiec odwiedzam dość często. Fajne miasto. Ma swój urok a do tego pomnik wielkiego Kiepury. Stolica niedocenianego aczkolwiek pięknego Zagłębia.

» Nie gru 09, 2007 23:20

Hellooooo.................Ja również sie melduję ponieważ tudzież jestem Zagłębiaczką z Sosnowca :lol:

» Pon gru 10, 2007 0:00

MIKUŚ pisze:Hellooooo.................Ja również sie melduję ponieważ tudzież jestem Zagłębiaczką z Sosnowca

Mikuś zdrajco jeden :wink:

, ty już zapomniałaś, że ty teraz jesteś nasza z Gdańska i prawie z Jelitkowa??

» Pon gru 10, 2007 17:01 Zagłebie

Zagłębiacy nie gęsi i swoją kynologię oraz felinologie mają!

» Wto gru 11, 2007 18:21

Mikuś zdrajco jeden, ty już zapomniałaś, że ty teraz jesteś nasza z Gdańska i prawie z Jelitkowa??

Kurcze........Kasia :!:

Ty mnie nawet w domu dorwiesz?? W moim własnym domu -jak tak można:?: :?:

I wcale Was nie zdradziłam :wink:

A działac będę na 2 fronty-Ja tak lubię :lol:

» Wto gru 11, 2007 18:40 2 fronty

A ja tam nie ma nic przeciw działaniom na 2 fronty. Człowiek jest wtedy bogatszy o nowe doświadczenia liczone razy 2.

» Wto gru 11, 2007 20:13

W pełni się zgadzam i myślę, że w tym przypadku jest nawet wskazana działalność na 2 fronty==> podwójna pomoc zwierzakom czyż nie :twisted:

» Wto gru 11, 2007 21:19

no i się okazało,że nasza Mikuś jest" podwójnym agentem w służbie kotom"o matko !!!! od razu czułam ,że z niej agentka jak tylko zaczęła się śmiać z mojego Jelitkowa ...i proszę nie myliłam się :wink:

Mikuś trzymaj się dziołszko