W imieniu własnym a przede wszystkim mych kotów chciałabym podziękować pani Małgosi z Gdańska - Oliwy, z którą na szczęście poznałam się w krytycznym dla mnie i dla nich momencie. Pani Małgosia służyła mi radą i pomocą - pomocą i finansową i "fizyczną", wożąc mnie z kotami do weterynarza i dzielnie walcząc wraz ze mną o ich wyleczenie. Udało sie! Dzięki niej poznałam też panią Lidzię - miłośniczkę kotów o wielkim sercu dla tych zwierząt i nie tylko dla nich! Dziękuję również wspaniałym ludziom z Forum Miau, których spotkałam 23.04.2007 r. w Sopocie w "Krzywym Domku"! Dziękuję Wam, że włączyliście się w działania umożliwiające mi kontynuowanie opieki nad mymi zwierzętami, nad całą tą mruczącą gromadką, której wsparcie jest tak potrzebne! Z całego serca dziękuję! Jesteście wspaniali!
