Moze by tak w Warszawie - 31 stycznia

» Sob sty 31, 2004 14:17

Wojtek pisze:Coś mi się zdaje, że sam będę

Jaki sam? Jaki sam? Przecież ja już prowiant na droge i mape szykuje :lol:

Właśnie ide kupić jakieś konserwy :lol:

» Sob sty 31, 2004 14:21

Na zdjęciu, które pokazał Estraven, jest mój dom

To ten, pod żółtą strzałką.
http://upload.miau.pl/600.jpg

A Centrum handlowe otoczyłem zielonym owalem, bo czerwona strzałka wskazuje na Carrefoura

» Sob sty 31, 2004 14:23

Macda pisze:
Wojtek pisze:Coś mi się zdaje, że sam będę

Jaki sam? Jaki sam? Przecież ja już prowiant na droge i mape szykuje Właśnie ide kupić jakieś konserwy

A dojdziesz dzisiaj?

» Sob sty 31, 2004 14:26

Uwierz we mnie! W końcu jestem córką geodety :lol:

» Sob sty 31, 2004 14:27

No, "to wedle tych trzech buczków"

» Sob sty 31, 2004 14:33

Wojtek pisze:Na zdjęciu, które pokazał Estraven, jest mój dom
To ten, pod żółtą strzałką.
http://upload.miau.pl/597.jpg

A w ogole to chwala Estravenowi za to zdjecie. Bedzie mi bardzo pomocne jesli sie zdecyduje poleciec na mojej miotle :twisted:

» Sob sty 31, 2004 14:52

I ja bede na pewno :lol:

» Sob sty 31, 2004 15:18

Majorki nie będzie

Ma jutro egzaminy-kobyły i obiecałam, że będziemy trzymać kciuki!

» Sob sty 31, 2004 15:58

Ja też będę :lol:

Zaraz zaczynam się szykować.
Mam wolne puste okładki na indentyfikatory jakby ktoś potrzebował :lol:

» Sob sty 31, 2004 16:07

Wojtek pisze:Na zdjęciu, które pokazał Estraven, jest mój dom
To ten, pod żółtą strzałką.
http://upload.miau.pl/600.jpg

Mieszkasz niedaleko moich rodziców.

Oni na Karola Miarki

» Sob sty 31, 2004 16:51

Aniutella pisze:Ja też będę
Zaraz zaczynam się szykować.
Mam wolne puste okładki na indentyfikatory jakby ktoś potrzebował

Identyfikator :!:

Pierwszy raz w życiu nie zgubiłam, a zapomniałabym zabrać :lol:

» Sob sty 31, 2004 17:02

do której gdzinki bedzie trwać ta imprezka ?

ja i agal pojawimy się dopiero koło 21:30
mam nadzieje że jeszcze bedzie troche osób

» Sob sty 31, 2004 22:13

No i bawią się

A ja siedzę w domku i kicham ...... buuuuuuuuuuuu...co za niesprawiedliwość :cry:

» Sob sty 31, 2004 22:25

Juz wrocilismy. Bylo super! Rysio juz bawi sie myszka od Kasi D. (dzieki Kasiu!!!). No i Monika byla tak mila, zlitowala sie nade mna i dostarczyla mi album wylicytowany na gieldzie (ja bym go nie odebrala pewnie jeszcze przez rok :oops:

). Jest wspanialy - piekne zdjecia, prawie na kazdej stronie rude koty. Po prostu cudo. Dzikujemy Pinim, ze zechcieli pozbyc sie tak pieknej ksiazki.
Najfajniej bylo poznac tyle nowych osob. Moj maz zostal uznany przez niektorych za bardziej ode mnie zakreconego na punkcie kotow. To dowod na to jaki techniki psychologiczne, stosowane z uporem, moga miec wplyw na bardzo racjonalnie myslacego czlowieka.
Miejsce bylo bardzo przyjemne, jedzonko bardzo dobre, tylko czasu jak zwykle za malo, zeby pogadac ze wszystkimi.
No i chyba dojrzalam juz do decyzji zalozenia Klubu Posiadaczy i Milosnikow Rudych Kotow. Jutro opisze pomysl w oddzielnym watku.

» Nie lut 01, 2004 0:34

wychodziłam jakoo jedna z ostatnich :oops:

właśnie dotarłam do domku , było suuuper

Moze by tak w Warszawie - 31 stycznia

Kto przegląda forum